Up Przytulisko Głowno - Galeria psów do adopcji Prev Next Slideshow

 Poprzednie zdjęcie  Następne zdjęcie  Strona indeksu
misiazhuta
norkalodz
mentos
lakus
jezyk
  sezamek.jpg - Sezamek przyszedł nie wiadomo skąd, pojawił się nagle na jednym z osiedli, był zaniedbany i wychudzony. Pewna Pani zaczęła go dokarmiać, próbowała się nim zaopiekować i zatrzymać pod swoją opieką, jednak Sezamek notorycznie uciekał, sąsiedzi się skarżyli, przez co trafił do Przytuliska.Jest młodziutkim, około 2 letnim psiakiem ze złamanym serduszkiem. Bowiem dla Sezamka nie ma nic gorszego jak samotne dnie i noce w Przytuliskowym boksie, czas spędzony bez człowieka to dla niego najgorsza trauma. Sezam bardzo źle znosi pobyt w Przytulisku. Mocno to przeżywa, trzęsie się i płacze. Gdy słucha się tego bezsilnego błagania o pomoc, łzy same napływają do oczu. Sezamek całe dnie stoi przy kratach boksu, wyciągając do każdego łapki, by nie przegapić swoich ludzi, jednak tych nadal nie widać. Piesek uspokaja w objęciach człowieka, w wolontariuszy wtula się całym ciałkiem, zaczepia się łapkami o ubrania, by tylko go nie opuścić, by znów nie został sam. Bardzo lubi spacery. Podskakuje by rozdawać całusy i ładnie chodzi na smyczy. Najgorsze są powroty do Przytuliska, Sezamkowe serduszko rozszarpuje się wtedy na kawałeczki. Piesek jest oazą łagodności, kocha ludzi i może zamieszkać z dziećmi. Innych psiaków jeszcze trochę się boi, ale gdy tylko przyzwyczai się do nowego kolegi, wszystko powinno być dobrze. Sezamek powinien zamieszkać w mieszkaniu. W domu z ogrodem mógłby przeskakiwać ogrodzenie i uciekać. Bardzo prosimy o miłość dla tego wyjątkowego skarbeczka. Sezamek jest zaszczepiony, odrobaczony i zaczipowany. Przed adopcją zostanie również wykastrowany.  
rudzik
loord
pikuss
rika1
portos

Sezamek przyszedł nie wiadomo skąd, pojawił się nagle na jednym z osiedli, był zaniedbany i wychudzony. Pewna Pani zaczęła go dokarmiać, próbowała się nim zaopiekować i zatrzymać pod swoją opieką, jednak Sezamek notorycznie uciekał, sąsiedzi się skarżyli, przez co trafił do Przytuliska. Jest młodziutkim, około 2 letnim psiakiem ze złamanym serduszkiem. Bowiem dla Sezamka nie ma nic gorszego jak samotne dnie i noce w Przytuliskowym boksie, czas spędzony bez człowieka to dla niego najgorsza trauma. Sezam bardzo źle znosi pobyt w Przytulisku. Mocno to przeżywa, trzęsie się i płacze. Gdy słucha się tego bezsilnego błagania o pomoc, łzy same napływają do oczu. Sezamek całe dnie stoi przy kratach boksu, wyciągając do każdego łapki, by nie przegapić swoich ludzi, jednak tych nadal nie widać. Piesek uspokaja w objęciach człowieka, w wolontariuszy wtula się całym ciałkiem, zaczepia się łapkami o ubrania, by tylko go nie opuścić, by znów nie został sam. Bardzo lubi spacery. Podskakuje by rozdawać całusy i ładnie chodzi na smyczy. Najgorsze są powroty do Przytuliska, Sezamkowe serduszko rozszarpuje się wtedy na kawałeczki. Piesek jest oazą łagodności, kocha ludzi i może zamieszkać z dziećmi. Innych psiaków jeszcze trochę się boi, ale gdy tylko przyzwyczai się do nowego kolegi, wszystko powinno być dobrze. Sezamek powinien zamieszkać w mieszkaniu. W domu z ogrodem mógłby przeskakiwać ogrodzenie i uciekać. Bardzo prosimy o miłość dla tego wyjątkowego skarbeczka. Sezamek jest zaszczepiony, odrobaczony i zaczipowany. Przed adopcją zostanie również wykastrowany. Download
Całkowita ilość zdjęć: 53 | Ostatnia aktualizacja: 07.06.16 18:22 | Pomoc