Frodo

Pamiętacie Frodo, który trafił do nas po wypadku samochodowym i cudem udało uratować się jego łapki ?
Oto takie wieści nam przesyła: "SERDECZNE POZDROWIENIA OD NUKIEGO(FRODO).
NUKI JEST CUDOWNYM PEŁNYM ENERGII I RADOSNYM PSIAKIEM. ZAAKLIMATYZOWAŁ SIĘ BARDZO SZYBKO, UWIELBIA JEŹDZIĆ SAMOCHODEM I ZABAWY Z PIŁKĄ.CAŁY NASZ ŚWIAT KRĘCI SIĘ WOKÓŁ NIEGO. MYŚLĘ ZE Z NAMI JEST SZCZĘŚLIWY !

   
Frodo w nowym domu :)
   
   
         
     

Majka

Majka, sunia, która dopiero w Przytulisku poznała lepszą stronę człowieka, ale to adopcja w pełni pozwoliła jej cieszyć się życiem. 
Majka już się nie boi, ufa swoim opiekunom bezgraniczne. Mimo swojego ciężaru, lubi gdy bierze się ją na ręce jak małego szczeniaczka, lubi też odpoczywać na łóżku lub fotelu. Nawet z kotem się zaprzyjaźniła, choć ten początkowo nie był przekonany do nowej siostrzyczki. "Maja oddaje z nawiązką uczucie którym ją wszyscy obdarzyliśmy".

   
Majka w nowym domu :)
   
         
   
         
     

Jaga

Jaga, trafiła do nas jako szczeniak i dość szybko znalazła nowy domek. Teraz jest dużą pannicą i nosi imię Diana.
Dianka to radosna sunia, uwielbia zabawy z piłeczką i spacery po lesie. Swoim opiekunom jest bardzo oddana, a oni bez niej, nie wyobrażają sobie życia.

Po adopcji
Przed adopcją
     
 
     
 

Timi

Wieści od Timiego, nazywanego teraz Timurem: " Psiak jest fantastyczny, bardzo mądry, posłuszny i sprawia nam wiele radości. Oczywiście stałym miejscem pobytu jest kanapa, także w nocy. Jak śpi jest tak słodki, że nie można od niego oczu oderwać. Na spacerach zachowuje się poprawnie, jest szalenie towarzyski do innych piesków. Czasami biega bez smyczy i przychodzi na zawołanie ale robimy to bardzo ostrożnie żeby nie narazić go na jakieś niebezpieczeństwo. W domku nie brudzi (chyba, że mu coś dolega), nic nie niszczy nawet jeżeli zostaje sam, nie jest specjalnie szczekliwy, pies prawie idealny. "Prawie" ponieważ ma ciągle jeszcze trochę kłopotów ze zdrowiem. Okazało się, że jest alergikiem i wrażliwcem pokarmowym. Na szczęście razem z doktorem dobraliśmy w końcu karmę po której nie ma na razie biegunek i ustąpiły skórne objawy i mam nadzieje, że tak już zostanie. Trzeba tylko bardzo uważać z " ludzkimi przysmaczkami " . Miał ostatnio robione badania krwi i na szczęście wszystkie wyniki są dobre".

   
Timi w nowym domu :)
   
         
   
         
     

Norka

Cudne wieści od Norki: " Pragniemy donieść o losie Norki, którą adoptowaliśmy. W listopadzie trafiła do Państwa Norcia, od końca stycznia przebywała w domu tymczasowym (p. Ania z Retkini), a od 16 lutego jest u nas:). Przesyłamy kilka jej zdjęć:).
Norcia jest bardzo czułym, delikatnym i wdzięcznym pieskiem. Okazujemy jej mnóstwo miłości i widać, jak bardzo jej potrzebuje. Kochamy ją niezmiernie i nie wyobrażamy już sobie życia bez niej. Niestety bardzo przeżywa, gdy wychodzimy do pracy - cała się trzęsie - dlatego korzystamy z pomocy behawiorysty. Nie obyło się też bez leków przeciwlękowych i przeciwdepresyjnych - Norcia musiała sporo przeżyć, znaleźli ją Państwo na cmentarzu w norze ze swoimi małymi. Ma bardzo delikatną psychikę, jest b. strachliwa i nieufna w stosunku do obcych. Mąż jest jedynym mężczyzną, któremu ufa, którego się nie boi i który może ją głaskać i tulić. Podejrzewamy, że musiała być kiedyś bita przez mężczyznę :-(. Czeka nas więc jeszcze sporo pracy, oswajanie jej ze światem i ludźmi, uczenie, że nie każdy jest zły. Jest jednak coraz lepiej :-). Poza tym mamy świetnego weterynarza, który nam b. pomaga. Jesteśmy w Norci zakochani. W październiku zmarł nasz poprzedni piesek, a Norcia skutecznie zaleczyła rany i każdego dnia daje nam dużo radości :-)".

Po adopcji
Przed adopcją
     
 
     
 
     
 
     
 
     
   

Paluszek

Paluszek wraz z rodzeństwem, został porzucony zimą pod przytuliskiem. Na szczęście, malce szybko znalazły nowe domy. A oto właśnie adoptowany Paluszek i wieści z nowego domku:
Paluszek, teraz nosi imię Spike i wyrósł na naprawdę pięknego psiaka. Trafił do domu z ogrodem. Jego jakże mocno brązowe oczka są zawsze wesołe. Jest pełen energii, uwielbia zabawy na świeżym powietrzu ze swoimi właścicielami oraz psim kolegą Maxem, z którym mieszka.
Mądre psisko, a przede wszystkim bardzo kochane ;)

   
Paluszek w nowym domu
   
         
   
         
   

Filon

Filon w nowym domku przebywa od wiosny i już od pierwszego dnia poczuł, że jest u siebie, że to jego miejsce na zawsze. Nie sprawia żadnych problemów. Uwielbia spędzać czas na podwórku, grając z dziećmi w piłkę. Codziennie chodzi na długie spacery, podczas których swobodnie biega po lesie. Filonek ma "wolną łapę"w przebywaniu w domu jak i na zewnątrz. Kocha spędzać czas ze swoimi opiekunami, gdy tylko jest wołany, przybiega natychmiast, niczym rakieta. Oni sami twierdzą, że mają wrażenie iż Filon jest z nimi od zawsze :)

Po adopcji
Przed adopcją
     
 
     
 
     
 
     
   

Reksio

Reksio to piesek który trafił do przytuliska po śmierci właściciela. Długo nie mógł znaleźć domku ze względu na swój charakterek, na szczęście znaleźli się ludzie, którzy dali mu szansę i dziś Reks jest szczęśliwym, grzecznym psem Tak piszą o nim nowi właściciele : "Jest bardzo grzeczny i szybko zaakceptował wszystkich domowników. Mnie nie odstępuje na krok. Przesyłam fotki
Jak widać doskonale czuje się ze wszystkimi. Najwspanialsze są spacery nad rzekę- kapie się w Noteci. Ma ulubione miejsce i tam szaleje. Lubi tez obszczekiwać inne psy- pod warunkiem, ze są za siatka ;-)) inaczej ucieka. Doskonale bawi się z dziećmi na podwórku."

Po adopcji
Przed adopcją
     
 
     
 
     
 
     
   
     
   

Masza

Masza będąc w Przytulisku śniła o domu idealnym i wyśniła sobie jakże bajkowe życie 
Do dyspozycji ma ogromne, przepiękne tereny oraz mnóstwo miłości od swoich opiekunów. Maszka jest ich oczkiem w głowie i już od pierwszych chwil pokochali ją bez pamięci  
Pięknie chodzi na smyczy, szybko nauczyła się też nowych komend.
Codziennie spaceruje ze swoim Pańciem po lesie, gdzie biega, pływa w jeziorze i gania za patykami 
Masza jest wspaniała i wraz z jej przybyciem w domu zapanowała radość.

   
Masza w nowym domu
   
         
   
         
   
         
       

Puchatek

Puchatek to następny szczęśliwy psiaczek z paczki, podrzucony zimą pod Przytulisko. Teraz nosi imię Majlo i wyrósł na prawdziwego przystojniaka ;) Ma przepiękną lśniącą sierść.
Majlo to wesoły i energiczny piesek, który uwielbia biegać po całym ogrodzie, jego ulubionym zajęciem jest gonitwa za wszystkim co się rusza. To szczęśliwy i kochany pies.

Po adopcji
Przed adopcją
     
 
     
 
     
 
     
   

Inka

Ineczka w nowym domku bardzo rozkwitła i doszła do siebie po chorobie. To cudowna, pełna energii, życia i miłości sunia. Jest oczkiem w głowie swoich opiekunów  Ma do dyspozycji dom i podwórko. Uwielbia spędzać czas na świeżym powietrzu, bawiąc się i szalejąc z zabawkami po całym ogrodzie. Lubi się też bawić, ze swoją psią sąsiadką  Inka nie mogła trafić lepiej, w nowym domku, każdego dnia dostaje wszystko to, na co zasłużyła.

Po adopcji
Przed adopcją
     
 
     
 
     
 
     
 
     
 

Laura

Pańcia Laury donosi: "Laura w nowym domku odnalazła się szybciutko. Dogadała się z kotem i uznała, że to pan jest jej przewodnikiem. Ma do dyspozycji piękny wielki ogród (już przestała się podkopywać). Ma swój koszyczek do spania i zdecydowanie jej się on podoba, ale nie jest tak fajny jak kanapa, na której sypia się wyśmienicie. Praktycznie nie zostaje sama w domu, dlatego też bardzo nie podobają jej się momenty kiedy Państwo obydwoje jednak wychodzą, wtedy z radością zjada ze stołu wszytskie papiery swojej Pani, najlepsza ostatnio była polisa ubezpieczeniowa  Pan się odgraża, że odda ją na szkolenie ale od razu wiadomo, ze tylko żartuje bo więź jaka łączy go z Laurą jest widoczna gołym okiem "

   
Laura w nowym domu
     
           
     
           
       

Figa

Pańcia Figi, donosi o jej szczęściu: "Figunia ma się bardzo dobrze. Nauczyła się już załatwiać swoje potrzeby na dworze. Podaje łapę, waruje, siada gdy ją o to prosimy. Nadal jest bardzo żywiołowa, psotna i bardzo zabawna. Rano budzi nas, albo przynosi buty gdy chce już wyjść. Dom jest pełen Figi. Jelonek ulubiona zabawka Figi nie ma już uszek, ogonka, kokardki. Figa tarmosi go na wszystkie strony, ale dobrze, że to on padł ofiarą, niż np. noga od stołu. Nie mamy żadnych strat materialnych, ale mały jelonek oberwał i to nieźle. Figa lubi jeździć samochodem, lubi wycieczki na których chodzi bez smyczy. Uwielbia dzieci, ogląda bajki. Przez dłuższą chwilę potrafi śledzić bardzo uważnie co dzieje się na ekranie.Jest taka kochana. Zagarnęła nasze serca zupełnie. Bardzo cieszymy się, że jest z nami".

   
Figa w nowym domu
   
         
   
         
     

Cętka

Cętka w nowym domu ma się świetnie. Jest bardzo pojętną uczennicą, pięknie chodzi na smyczy oraz sygnalizuje swoje potrzeby. Odkąd, zamieszkała ze swoją Pańcią, ani razu nie zdarzyło jej się nabrudzić w domu. Gdy chce się bawić, zaczepia Panią łapką. Sunia jest kochana, w ciągu dnia wypoczywa sobie na fotelu, a noce przesypia na kanapie :)

Po adopcji
Przed adopcją
     
 
     
 
     
 

Łatek

A oto adoptowany zimą Łatek. Jest niezwykle grzeczny, a jednocześnie prawdziwy z niego wulkan energii. Uwielbia brykać ze swoją koleżanką, z którą teraz mieszka, a później odpoczywać na swoim kocyku. Towarzyszą mu też, dwa kociaki, którym pozwala podjadać ze swoich miseczek. Gdy bardzo się cieszy, podszczypuje nogi, więc jest pieszczotliwie nazywany szczypawką :) Bardzo szybko, nauczył się podstawowych komend, jak: siad, łapka, zostań itp... A tak, mówi o nim Pańcia "Łatek jest cudownym psiakiem i nie wyobrażamy sobie naszego życia bez niego".

Po adopcji
Przed adopcją
     
 
     
 
     
 

Maksim

Maksim, to starszy psiak, którego udało nam się uratować w ostatniej chwili. Gdy do nas trafił był bardzo chory i słaby. Jednak, wykazał się ogromną siłą walki i wyszedł na prostą. Po latach cierpienia i zaniedbywania do Maksima, uśmiechnął się los i został adoptowany. Psiak, przeżywa drugą młodość, w nowym domku został doceniony i pokochany. Na początku miał problem, aby dogadać się ze swoim nowym "psim bratem". Teraz już wszystko jest dobrze i psiaki się przyjaźnią. Maksim jest wspaniałym psem, cieszymy się, że jest szczęśliwy :)

Po adopcji
Przed adopcją
     
 
     
 
     
 
     
 
     
   

Morusek

Morusek, psi włóczęga, który błąkał się po ulicach miasta, a następnie przebywał w Przytulisku, wylądował w końcu na swojej kanapie. Jest już szczęśliwym psiakiem, kochanym i kochającym członkiem rodziny. Piesek jest rozpieszczany, tulony i noszony na rękach. Łączy go silna więź ze swoją Pańcią. Po za swoją kanapą, ma również dużo zabawek i koty do towarzystwa. Morusek to najszczęśliwszy psiak :)

   
Morusek w nowym domu
   
         
   
         
     

Łezka

Łezka w nowym domku, przebywa od Stycznia, jest tam szczęśliwa i bezpieczna. Dostaje najlepsze jedzonko, co zresztą widać po suni :) To grzeczna psinka, lecz nadal jest trochę płochliwa, zwłaszcza w stosunku do obcych. Jak potrzebuje ciszy i spokoju to wchodzi sobie pod łóżko a jak tylko ktoś z domowników kładzie się poleżeć to panienka od razu jest obok:) a wnuczek właścicielki wygadał się, ze sunia śpi....z babcią :)

   
Łezka w nowym domu
   
         
   

Lena

Lena, sunia uratowana z wypadku, nazywa się teraz Mikusia. Po dziewczynie nie widać, że miała jakiekolwiek problemy z chodzeniem, teraz biega jak szalona. Jest wesoła i nie sprawia żadnych kłopotów. Zanim Pani Mikusi wyjdzie do pracy, musi ją wyprzytulać i wygłaskać. Natomiast po powrocie, Mikusia wesoło wszystkich wita. Sunia wniosła dużo radości, do swojego nowego domku :)

Po adopcji

Przed adopcją

     
 
     
 
     
 

Lenka

Lenka jest już śliczną pannicą :) kocha swoich Państwa całym psim sercem, a w zamian dostaje miłość i czułość właścicieli, a przede wszystkim przyjaźń kilkuletniej dziewczynki, która stała się dla Lenki całym światem. Sunia jest rezolutna i bardzo grzeczna, czasem jednak odzywa się w niej malutki diabełek :-) "Lenka jest szczęśliwa a my razem z nią :-)" - mówią właściciele Lenki :)

Po adopcji
 
Przed adopcją
     
 
     
 
     
   

Szaza

Szaza, zwykła czarna sunia, nie wyróżniająca się na pierwszy rzut oka niczym szczególnym spośród innych psów. A jednak, ktoś zatrzymał się przy niej na dłużej, aby móc pozwolić tej niewinnej istotce otworzyć się i skraść swoje serce. Szaza została doceniona i pokochana, otrzymała to, na co zasługiwała odkąd tylko pojawiła się na świecie. Jest już w nowym domku, jej nowe imię to Szelma. Czarna Szelma jest na prawdę szczęśliwa ;)
Oprócz opiekunów zyskała też psiego przyjaciela, choć na początku potrzebna była pomoc behawiorysty. Szybko się uczy różnych komend i nie sprawia żadnych problemów. Kochana sunia jest tam gdzie być powinna i daje szczęście całej rodzinie :)

Po adopcji
 
Przed adopcją
     
 
     
 
     
   

Boguś

Boguś jest starszym psiakiem, który nigdy nie miał domu, a w Przytulisku spędził większość swojego życia. Nasi wolontariusze z całych sił walczyli o ciepły kąt dla Bogusia, na jego ostatnie lata życia. Z nadejściem Gwiazdki zdarzył się cud dla psiaka, a nasze marzenia zostały spełnione. Boguś znalazł wspaniały domek i ogrom miłości. To dla niego najpiękniejszy prezent.
W nowym domu, oczy Bogusia lśnią radośnie niczym klejnoty, a na pyszczku gości uśmiech :) Zminimalizowały się też jego problemy z łapkami. W chwilo obecnej Boguś potrafi pokonać kilka schodków.Boguś lubi spacerować po ogrodzie i spędzać czas tuląc się przy boku swojej opiekunki.
A sama opiekunka mówi tak: " To po prostu najwspanialszy pies pod słońcem" :)

   
Boguś w nowym domu
   
         
   
         
     

Agent

Agent w nowym domu ma się świetnie. Śpi z Panią w łóżku, a jego sierść lśni się jak po woskowaniu. Jest na prawdę kochany. Jedyne co to zdarza mu się uciec, ale pościg zawsze kończy się szczęśliwie.

Po adopcji
 
Przed adopcją
     
 
     
 
     
 
     
   
     
   

Samuraj

Samuraj w swoim nowym domu jest na prawdę szczęśliwy. Swojej Pani nie opuszcza na krok, przebywa z nią i w domu i na podwórku, stała się jego oczkiem w głowie, największym skarbem :) Sami dzielnie pilnuje podwórka obszczekując obcych. Ma teraz swoje własnie miejsce do brykania, zaprzyjaźnił się też z kotami, które mieszkają w domku Samusia. 
Śmiało możemy powiedzieć, że Samuraj znalazł swój raj na ziemi i na reszcie jest szczęśliwym, kochanym psem :)

    Samuraj w nowym domu        
             
           

Dino

A to Dino, teraz już Frodo w nowym domku i wieści od szczęśliwej opiekunki: "Psiak jest cudowny, bardzo spokojny i grzeczny w domu, jakby go wcale  nie było. Reaguje na nowe imię i bardzo szybko się do nas przyzwyczaił:)  Zazwyczaj leży na swoim posłaniu albo na wycieraczce w przedpokoju i  czujnie obserwuje, a gdy tylko usłyszy, że ktoś szykuje się do wyjścia  od razu merda ogonkiem, żeby go zabrać. Albo chodzi za mną po mieszkaniu  i przygląda się, co robię. Na spacerach bardzo się ożywia, biega po  śniegu i ciągle coś węszy. Gdy grzecznie usiądzie albo poda łapę,  dostaje smakołyki :)
Wydaje nam się że trochę przytył i nabrał masy, a po kąpieli dostał  gęstą i błyszczącą sierść:)
Wszyscy są pod wrażeniem, że psiak jest taki przyjazny, a my jesteśmy  bardzo szczęśliwi, że Frodo jest z nami:)"

    Dino w nowym domu        
             
           

Sonia

Czy pamiętacie jeszcze historię porzuconej w rowie Soni i jej dzieci ?
Wszystkie psiaki znalazły domki, a to Sonia w swoim pełnym miłości domu ;)
Bardzo szybko nauczyła się chodzić po schodach, ani razu nie zdarzyło załatwić się jej w domu. Obkręciła sobie wokół "łapki" swoją Panią, a Pana radośnie wita, gdy ten wraca do domu. Sonia to ogromny pieszczoch, uwielbia być mizianą przez całą rodzinkę i jest wtedy w siódmym niebie. Sonia jest szczęśliwa i kochana, jest w swoim miejscu i ze swoimi ludźmi :)

Po adopcji
 
Przed adopcją
     
 
     
 
     
 
     
 
   

Dolar

Dolar został adoptowany jako szczeniak. Z przybyciem do nowego domu, dostał imię Czester.
Jest bardzo żywiołowym i wesołym psiakiem.
Czester uwielbia pełnić funkcję dzwonka domowego, gdy tylko ktoś się zbliża do drzwi, alarmuje o tym głośno szczekając. Chłopak jest okazem zdrowia oraz niesamowitym łakomczuszkiem. Czester ma własne legowisko i swoje ukochane zabawki. To bardzo mądra psinka, zna wiele sztuczek i uwielbia uczyć się nowych rzeczy ze swoimi ludziami :)

   
Czester (Dolar) w nowym domu
   
         
   
     

Mini

Mini to kotka, która trafiła do Przytuliska z rodzeństwem. Niestety kociaki zachorowały i przeżyła tylko Mini. Teraz Mini jest zdrową, szczęśliwą i kochaną koteczką. Mini w nowym domku ma wszystko o czym, każdy kociak mógłby pomarzyć. Uwielbia bawić się i spać w ramionach swoich opiekunów. Mini rośnie jak na drożdżach i codziennie daje wszystkim, mnóstwo radości. Od niedawna Mini towarzyszy, nowa kocia siostra. Kotki są w tym samym wieku i od pierwszej chwili stał się nierozłączne :)

   
Mini w nowym domu
         
   
         
   
         
   

Marcel

Marcel trafił do Przytuliska z wrośniętą w łapkę żyłką. W ostatniej chwili, łapkę udało nam się uratować. Teraz Marcel jest już zdrowym i szczęśliwym psiakiem w nowym domu. Najlepszym dowodem na to, będą słowa opiekunki Marcelka: "Jestem szczęściarzem bo mam Marcela. Psica jest SUPER naprawdę wyjątkowy.
Dokładnie potrzeba było mi 2-ch tygodni aby z Marcel pozbył się lęków, obaw, strachu jest bardzo wesoły, lubi długie spacery, gonitwy z sunią mojej siostry. Chodzi bez smyczy,  oczywiście tam gdzie jestem pewna,że to bezpieczne. Nie znał co to kąpiel ale już teraz wie,że to wcale nie boli. Kilka dni temu po raz pierwszy usłyszałam- warczenie i szczekanie. Jeden z pokoi - to jego " buda" Jak zostawiam go samego ( np. zakupy)
to coś mojego a co jest w jego zasięgu (buty) zabiera do siebie i się na nich kładzie.
Pokoje ma wszystkie otwarte bo niczego nie niszczy.
JESTEM pod wrażeniem jego inteligencji, on po prostu słucha co się do niego mówi
przekrzywiając łbem patrzy prosto w oczy. Chodzi za mną po mieszkaniu -tam gdzie
gdzie ja tam on."

   
Marcel w nowym domu
     
           
     
           
     
           
       

Farcia

Pamiętacie Farcię - sunię, która trafiła do nas w środku zimy z bardzo
zaawansowana choroba skóry? zamiast sierści łyse ciałko pokryte
strupami... Teraz Farcia nosi dumne imię Zelda, mieszka w Łodzi z
grupką dzieci, z których ukochała sobie najmłodszą dziewczynkę. Zeldy
sierść niczym nie przypomina już tej sprzed roku - jest piękna długa i
błyszcząca. Błyszczą się też oczka suni - z radości, że wreszcie
znalazła swoje miejsce na ziemi, swoich ludzi i ogrom miłości, który
od nich dostaje. Zelda jest wielka przylepą. Uwielbia przytulanie ale
i bieganie z patyczkiem. Zedla jest szczęśliwa a my razem z nią :)

Po adopcji
 
Przed adopcją
     
 
     
 
     
 

Sabinka

Sabinka bez oczka jest już szczęśliwa w nowym domu. Zyskała nie tylko dach nad głową ale też ogrom miłości ze strony swojej Pani oraz psiego przyjaciela Wafla ;)
Wafel nauczył Sabinkę bawić się, a ona w zamian nauczyła go szczekać na koty ;D
Mimo iż Sabinka ma swoje legowisko i materiałową budke to i tak woli spać w pościeli ze swoją Panią.
Psiaki często jeżdzą do lasu, gdzie mogą się swobodnie wybiegać.
Parę słów od jej opiekunki:
"Sabina jest bardzo przytulaska i ciagle domaga sie pieszczot,jak mnie przylapie ze glaszcze Wafla to zaraz przybiega i wpycha sie zeby ją tez glaskac, pcha sie wszedzie;-)
nie spi tak duzo jak Wafel ale bardzo lubi spac na kanapie, spedza tam sporą cześć dnia, jak np ogladamy jakis film to ona lez obok nas na kanapie,bardzo lubi ludzi, z kazdym sie wita, skacze, rozdaje buziaki.Po tym co zrobil jej czlowiek nie stracila do nich zaufania i uwielbia ludzi."

Po adopcji
 
Przed adopcją
     
 
     
 
     
   
     
   
     
   
     
   

Oskar

Oskar został adoptowany rok temu. Jest najwspanialszym psem pod słońcem. Bardzo szybko przywiązał się do swoich opiekunów, a swojej Pani nie odstępuje na krok. Oskar uwielbia się uczyć, potrafi podać łapkę, przybić piątkę, zna też wiele innych sztuczek. Bardzo kocha dzieci, i gdy w rodzinie pojawi się nowy członek, Oskar z pewnością będzie pomagał w opiece nad nim:)

   
Oskar w nowym domu
       
             
     

Gienio

Gienio to starszy piesek, który został adoptowany rok temu. W nowym domu jest traktowany jak członek rodziny :) Ciągle domaga się uwagi i bliskości od swojej rodzinki. Największą radość sprawia mu dotyk opiekuna, którego nie odstępuje na krok. Jest bardzo czyściutki i zadbany, a niedługo czekają go wszystkie kontrolne badania.
Gienio to bezproblemowy i kochany psiak.

   
Gienio w nowym domu
       
             
           

 


Karo

Karuś jest w domu najważniejszy. To dom kręci się wokół psiaka. Pani zabierając go z przytuliska od razu wiedziała, że będzie sypiał na kanapach. Karo jest jednak bardzo sprawiedliwy i dzieli swe uczucia równo pomiędzy Panią a Jej wnuczka, sypiając z każdym z nich dokładnie przez pół nocy :) To bardzo radosny i otwarty psiak, przywitał mnie wskakując na kolana i zachęcając do zabawy. Ma w oczach blask uratowanego psa, któremu podarowano nowe życie. Karo cieszy się każdym jego dniem.

   
Karo w nowym domu
   
         
   

Nika

Gdy nasza wolontariuszka zawoziła Nike do nowego domu, mieściła się ona w dłoni. Teraz to piękna, młoda dama. Po niespełna roku zawitaliśmy z wizytą u Niki. Ma cudną złota sierść i przenikliwe brązowe oczy. Początkowo nie była zachwycona moja wizytą ale po chwili dostawałam jednego buziaka za drugim jakby pamiętała, że to ja oddawałam ja w te kochające ręce nowych opiekunów. Dziewczyna
jest bardzo żywiołowa, wszędzie jej pełno i nic nie może się dziać bez jej udziału. Ma mnóstwo zabawek, którymi postanowiła się pochwalić. Widać, że jest oczkiem w głowie swoich Państwa, którym i ona oddała
całe swoje psie serce. Nika nie mogła trafić lepiej :)

Po adopcji
 
Przed adopcją
     
 
     
   
     
   

Dosia

Dosieńka pojechała do domu tymczasowego. Po kilku godzinach dostaliśmy wiadomość od Pani, która się Dosią zaopiekowała, że dom, który jej podarowała został domem stałym :D Dosia dostała imię Tusia.Sunia jest bardzo mądra, a jej oczy mówią wszystko. Tusia dostała swoje posłanko, miseczkę i bardzo szybko przyzwyczaja się do nowego domku :)

Po adopcji
 
Przed adopcją
     
 
     
 
     
 
     
   

Basia

Basieńka w nowym domu nosi imię Sonia. Wygląda pięknie, okrągłe boczki świecąca sierść i to iskierki w oczach gdy szaleje po ogrodzie osiągając prędkość światła :) Basia ma swój kojec ale prawie z niego nie korzysta bo o wiele przyjemniej jest leżeć na kanapie w domu. Jak Pani nie chce wpuścić to rozsiada się na stole przed domem i błagalnym wzrokiem wpatruje się przez okno, aż miękną wszystkie serca. Z yorkami dogaduje się świetnie ale psiaków sąsiadów już nie toleruje. Pilnuje swojego podwórka i bez jej zgody nawet listonosz nie może wejść na posesje. Basia/Sonia jest bardzo szczęśliwa, wszyscy ją kochają. Ma miłość i ciepło człowieka, czyli wszystko czego psiak potrzebuje do szczęścia. Widok Basieńki pędzącej z wywieszonym jęzorem wprost w ramiona swoich opiekunów - nic piękniejszego nie mogliśmy sobie wymarzyć :)

 
Basia w nowym domu
 
     
 
     
 

Kingo

Kingo miał zamieszkać w ogrodzie ale jak pierwszego dnia wmeldował się do domu i wybrał budę pod stołem w saloniku, tak już został:) Dopiero teraz widać jak pięknym psem jest Kingo. Przytył, zmężniał, jego sierść mieni się w słońcu, a z oczu zniknął smutek schroniskowego psiaka. Swoimi pięknymi, mądrymi oczami wpatruje się z uwielbieniem w swoją Panią. Ich miłość jest wręcz namacalna. patrząc na tych dwoje widać, że dopiero teraz są kompletni - Kingo ze swoją Panią i Pani ze swoim psim przyjacielem - nierozłączni - już na zawsze...
Z wizytą u Kinga była nasza Agatka, która tak wspomina odwiedziny:" Muszę przyznać, że płakałam ze szczęścia patrząc jak mój ukochany Kinguś, niegdyś wycofany i przestraszony, zamknięty w schroniskowym boksie teraz radośnie bryka po swoim podwórku, otoczony troską i miłością swoich ludzi..."

   
Kingo w nowym domu
   
         
   

Pączek

Kochany Pączek w nowym domku :) Nie opuszcza swojego Pana nawet na krok. Z każdym dniem jest coraz śmielszy, a ogonek często kręci się wesoło :) Piesek zdobył też nową przyjaciółkę - kotkę Balbinkę ;)
Pączuś jest bardzo grzeczny i łagodny, uwielbia pieszczoty. Cała rodzina ma sporo radości z tego wspaniałego psiaka.

Po adopcji
 
Przed adopcją
     
 
     
 
     
 
     

Dragon

Dragononek został adoptowany jako 9 miesięczny szczeniak. Teraz wyglądem bardziej przypomina małego konika niż psa. Psiak mieszka w boksie, który specjalnie dla niego został wyremontowany i dostał piękną nową ocieplaną budę. Ma do dyspozycji ogromne podwórko i codziennie po trzy razy pokonuje ze swoim ukochanym Panem kilkukilometrowe trasy. Widać, że Pan dba o swojego ulubieńca. Psiak pieszczotliwie jest nazywany Dragi. Ma śliczną zadbaną sierść, jest zdrowy i bardzo szczęśliwy. Pan nie zarabia milionów i nie ma domu ze złota, ale serce ma wielkie i widać że pies to członek rodziny. Dragon znalazł swoje miejsce na ziemi.

Po adopcji
 
Przed adopcją
     
 
     
 
     
   

Iga

Nie da się lepiej opisać szczęścia Igi jak słowami jej nowych opiekunów. A brzmią one tak:
"Iga w nowym domku wydaje się być bardzo szczęśliwa i już troszkę przybrała na wadze :) Udało się nauczyć ją siadać i dawać buziaczka :) Bardzo ładnie je, chociaż odrobinkę grymasi (kasza, ryż), uwielbia jeździć samochodem i wskakiwać na łóżko, gdy leżymy z Mężem przed telewizorem - właśnie śpi na środku, oczywiście łóżka, pojedzona, zadowolona. Kochamy Ją bardzo i nie potrafilibyśmy już bez niej żyć, daje nam tak wiele radości, a przede wszystkim kocha i jest kochana, ma swoich człowieków. Uwielbia polować na papcie "pańcia", który chowa je za każdym razem w inne miejsce, ale gdy tylko zdejmie je na chwilkę, np. aby ubrać skarpety, Iga biegnie, łapie papeć i ucieka, co jest niesamowicie pocieszne :) Nie do końca lubi inne pieski, zwłaszcza większe od Niej, ale pewnie nauczy się je tolerować. Zaczyna dzień już po 5.00 rano, gdyż to Jej pora na "polko", później wracamy do domku, gdzie śpi w łóżku jeszcze kilka godzin, a gdy wstanie i poje idzie do ogrodu gonić za jabłkami, bawić się i nadal rozkochiwać w sobie pozostałych domowników. Uwielbiam Ją nosić i brać na kolanka mimo, iż nie jest malutka - sama też pakuje się na rączki, gdy tylko ma do tego okazję, bardzo lubi przytulać się do Męża i wpychać mordkę i swoje ciałko możliwie najbliżej Niego. Jest idealna!"

Po adopcji
 
Przed adopcją
     
 
     
   

Szorstek

Kojarzycie małego, kudłatego Szorstka? Dziś jest szczęśliwym, adoptowanym psem. A tak piszą o nim opiekunowie:
"Szorstka adoptowaliśmy pięć miesięcy temu, nie była to decyzja spontaniczna
bo w domu mieliśmy już jednego psa po tzw."przejściach". Jednak wszystko
potoczyło się dobrze, psy pozostają ze sobą w przyjaźni a my zyskaliśmy
przyjaciela, a miłość do nas widać w jego oczach na zdjęciach. Trochę czasu
zajęło mu to aby uwierzyć że ma swoje miejsce na ziemi, tak już na zawsze.
Nie chowa się już po kątach, lubi być w centrum uwagi i prawdziwy z niego
pieszczoch".

Po adopcji
 
Przed adopcją
     
 
     
 
     
 

Dumka

Dumka w swoim domku jest pieszczotliwie nazywana "Borsuczkiem". Ma się świetnie i jest bardzo szczęśliwa :) Zaczęła nawet szczekać co w przytulisku nigdy się nie zdarzyło :) Razem z Rufim - psim towarzyszem, całe dnie biega po podwórku, dzielnie go pilnując, wychodzi też na spacery. Sunia uwielbia bawić się zabawkami. Ma swoją ulubioną piłeczkę, którą przynosi Pańci i prosi o wspólną zabawę. Nowi opiekunowie pokochali "Borsuczka" nad życie, oczywiście ze wzajemnością :)

Po adopcji
 
Przed adopcją
     
 
     
 
     
 

Fiest

Fiest został adoptowany jako szczeniak. Obecnie ma 2 lata i tak pisze o nim opiekunka: "Ma do dyspozycji duże podwórko i towarzystwo dwóch innych psów, z którymi świetnie się bawi ;) lubi spać na fotelu i wylegiwać się na łóżkach. Uwielbia pływanie, gdzie tylko się da. Cała rodzina za nim przepada i nie wyobrażamy już sobie życia bez tego kochanego urwisa ;)"

 
Fiest w nowym domu
 
     
 
     
   

Mira

Mira w nowym domu ma do dyspozycji 4 hektary, które dzieli z innym psim towarzyszem. Bardzo lubią się razem bawić choć Mirka rządzi w tym duecie :) Sunia jest strasznym leniuchem, mimo tak wielkiego terenu do biegania woli wylegiwać się i obserwować otoczenie, do tego jest jeszcze uparciuchem. Robi, co chce, słucha kiedy chce :D Mimo wszystko opiekunowie ją uwielbiają i cały jej urok w takim właśnie zachowaniu :)

Po adopcji
 
Przed adopcją
     
 
     
 
     
 
     
   
     
   
     
     

Karuś

Karuś został adoptowany jako szczeniak. Swojej opiekunce skradł serce tuląc się do niej i głęboko patrząc w oczy. Nie mogła odmówić miłości tej maleńkiej istocie. W nowym domku psiak mieszka już od dwóch lat. Wyrósł na wspaniałego i mądrego towarzysza.
W przytulisku została siostra Karusia. Szarusia cały czas czeka aż ktoś podaruje jej dom.

 
Karuś w nowym domu
 
     
 
     
 

Łapka

Łapka w nowym domu ma się świetnie. Na początku była trochę nieśmiała jednak szybko się zadomowiła i poczuła, że na prawdę jest u siebie :) Ma swoje szelki, miseczkę i obrała ulubiony punkt widokowy, który dzieli ze swoim psim domownikiem. Łapka jest bardzo grzeczna, chętnie spaceruje i nie sprawia żadnych problemów :)

Po adopcji
 
Przed adopcją
     
 
     
 
     
 
     
   

Romek

Nasz uroczy Romuś jest już w nowym domku :) Mieszka sobie w Sopocie i dostał piękne imię Hektor :)
Na początku nie bardzo chciał jeść, jednak okazało się, że jest dość wybredny i opiekunka musiała trafić w jego gusta smakowe :)
Pierwszego dnia w swoim domu, na wieczornym spacerze poznał psich kumpli.
Nie ominęła go też kąpiel, która została okraszona dwiema ucieczkami z wanny :D Hektor pięknie załatwia się na dworze i szybko uczy się nowych komend. Bardzo polubił też dzieci, które często odwiedzają rodzinę. Codziennie chodzi na długie spacery do lasu, gdzie może się wyhasać i wyszaleć z innymi psiakami.
Szczęśliwy Hektor pozdrawia z własnego, kochającego domu :D

Po adopcji
 
Przed adopcją
     
 
     
 
     
 
     
   
     
   

Flap

Brat Pinia Flap, a w nowym domu Fliper również ma zaszczyt pochwalić się swoim nowym domem :)
Psiak jest przeuroczy, nie brudzi w domu, a na spacerkach bardzo się pilnuje.
Od razu stał się pełnoprawnym członkiem rodziny.
Tak właśnie pisze o nim właściciel: "Mógłby nazywać się cień, bo nie spuszcza mnie z oka, nawet gdy biorę prysznic ma przyklejonego kinola do szyby:P
Kiedy ja idę do pracy, Fliper śpi po mojej stronie łóżka, co widać po zagubionej przez niego sierści, jest bardzo mądry, ale kurcze, nie nauczył się jeszcze zacierania śladów po swoich drobnych zbrodniach, jak skakanie na łóżko lub zwalenie doniczki:P Ale nie uprzedzajmy faktów, wszystko jeszcze przed Nami:P Na działce czuje się jak w domu, zero stresu czy paniki, a i najważniejsze, zaczyna szczekać, co jest dla mnie hitem!!! Byłem pewien, że ma z tym problem. Oczy bywają jeszcze czasem smutne, ale ogon zdradza, że już jest zadowolony:P Jak wracam do domu, to mało zadka mu nie urwie, bo nie tylko ogonem ale i całym sobą macha:P Dzięki Waszemu podopiecznemu, w naszym domu zniknęła pustka, a psiak dodatkowo uczy mnie cierpliwości i oducza pedantyzmu w sprzątaniu, uwielbia chodzić po umytych podłogach:P:P:P Kończę już, bo nie będę zanudzał, chociaż proszę mi wierzyć, że mógłbym o Nim gadać na okrągło:)"

Po adopcji
 
Przed adopcją
     
 
     
 
     
 
   

Flip

Flip wraz z bratem został porzucony w małej drewnianej skrzynce nieopodal przytuliska. Oba psiaki zostały już adoptowane. Flip chciałby się pochwalić swoim szczęściem. Jego nowe imię to Pinio :) Jest bardzo grzeczny i zadowolony z nowego domu, a swojej Pani nie opuszcza na krok. Lubi bawić się zabawkami, natomiast na spacerach bardzo się pilnuje i spuszczony ze smyczy nie odbiega daleko.

Po adopcji
 
Przed adopcją
     
 
     
 
     
 
     

Diana

Dianka w domku Szpileczka:)
Ma swoje posłanko ale bardzo chętnie wchodzi na łóżko :)
Nauczyła się po powrocie ze spacerów wycierać łapki w łazience. To mądra i kochana psinka ;)

Po adopcji
 
Przed adopcją
     
 
     
 
     
 
   

Gaja

Nasza kochana Gaja nareszcie trafiła do swojego raju na ziemi. To była miłość od pierwszego wejrzenia. Sunia dostała wspaniały dom, gdzie obdarowywana jest miłością z każdej strony. Do swojej dyspozycji ma duże podwórko, na którym może bez końca zajmować się swoimi pasjami czyli bieganiem i aportowaniem. A gdy się zmęczy kładzie się obok swoich cudownych opiekunów i podstawie pyszczek do głaskania. W nowym domu ma wszystko o czym z pewnością marzyła będąc w przytulisku. Ogromnie się cieszymy, ponieważ Gaja zasłużyła na to by wkońcu być szczęśliwym psem z własną rodziną.

Po adopcji
 
Przed adopcją
     
 
     
 
     
 
     
 
     
   

Lennon

A to Lennon w swoim nowym domu :) To kochany i żwawy psotnik, lubi zrzucać kwiaty z parapetów ! Ma książeczkę zdrowia jest odrobaczony, odpchlony i zaszczepiony. W nowym domu zaadoptował się świetnie.

Lennon w nowym domu
 
     
 
     
 

Kamis

Kamis jest jednym z szczeniaków "z pudełka", które trafiły do nas wiosną. Został adoptowany jako ostatni. Teraz w swoim domu nazywa się Mikuś :) Rośnie jak na drożdżach i jak przystało na młodzieniaszka czasami rozrabia, jednak opiekunowie nie są w stanie się na niego gniewać. Bardzo szybko nauczył się załatwiać swoje potrzeby na zewnątrz. Mikuś wraz ze swoim przybyciem wniósł do swojego nowego domu dużo optymizmu :)

po adopcji
 
przed adopcją
     
 
     
 
     
 
     

Marusia

Marusia wraz z nowym domem dostała również nowe imię Kora. W nowym domu zaznaje ogrom miłości. Jest szczęśliwa non stop macha ogonkiem i radośnie szczeka. Uwielbia biegać po całym ogrodzie oraz oddawać się pieszczotom, które funduje jej ukochana właścicielka :)

po adopcji
 
przed adopcją
     
 
     
   

Ruszamy ze Szczęśliwymi zakończeniami :)