7 sierpień 2016
Informujemy, że dział aktualności przenosimy na facebooka. Zapraszamy serdecznie!!!
7 lipca 2016
Nigdy nie byłoby dobrego momentu na Twoje odejście. Nigdy nie byłoby dobrej chwili nawet na Twoje wakacje od nas. Dlatego chyba los zabrał nam Cię tak nagle. Pozostawiając nas pełnych smutku, żalu, tęsknoty i bezradnej złości, że tak wiele mogliśmy jeszcze zrobić razem, tak wiele powiedzieć, naprawić… a teraz my musimy tutaj działać sami, a Ty tam… zza tęczowego mostu możesz nami kierować, pilnować nas i tych czworonożnych cudów, których życie chcemy zmieniać na lepsze.
Beato, Beatko, Beciu, Betiszonku byłaś i na zawsze pozostaniesz jedną z nas, wolontariuszką z najcudowniejszym sercem, jakie można sobie wyobrazić. Nie, ono nie było chore. Ono było najlepsze! Na zawsze już pozostanie w naszych wspomnieniach Twój czarujący śmiech, wielkie oczy pełne uśmiechów i nadziei, dłonie, które nigdy nie stroniły od pomocy, kalosze, chusty i podarte dżinsy, które idealnie sprawdzały się na spacerach z „ogonami”.
Na zawsze też pozostaną z nami Twoje teksty pisane dla Przytuliska, ogłoszenia i opisy zwierząt, pełne miłości i ciepła. Twoja radość z każdego szczęśliwego zakończenia i motywująca nas wszystkich do działania złość, kiedy trafiało do nas zwierzę, z którym los nie obszedł się łagodnie.
Odeszłaś zbyt wcześnie. Byłaś zbyt szczęśliwa. Zbyt ważna. Zbyt kochana. Zbyt wyjątkowa pod każdym względem. Gdybyśmy wszyscy aż tak Cię nie lubili, nie byłoby nam dziś tak trudno. Ale jest, a łzy same cisną się do oczu.
Odeszłaś z tego świata, ale nie z naszych serc. Tu pozostaniesz na zawsze.
Uroczystość pogrzebowa Beaty Lenkiewicz (naszej długoletniej wolontariuszki, a potem członka Zarządu TPZ "ARKADIA" w Głownie), odbędzie się w poniedziałek, 11 lipca o godzinie 15.00 w Kościele Św. Barbary w Głownie-Osinach. Od godziny 14.00 będzie możliwość osobistego pożegnania się z Beatą w kaplicy.
8 Czerwca 2016
Porcja nowych wieści od Funi. Stan suczki przez cały czas się zmienia. Z jednej strony Funia czuje się lepiej i radośnie biega po podwórku, z drugiej zaś napady wciąż występują pod wpływem strachu lub intensywnych, pozytywnych emocji. Wiemy, że lękiem reaguje także na burze, a tych w ostatnim czasie nie brakowało. Doktor Kalisz zaproponował zmianę relanium na inny lek – Clonazepamum. 28 czerwca jedziemy z suczką na konsultację weterynaryjną do Wrocławia. Mała będzie miała wówczas robione m.in.: szczegółowe badania krwi.
Bądźcie dobrej myśli i trzymajcie kciuki!
![]() |
5 Czerwca 2016
Ostatnio miała miejsce wyjątkowa adopcja. Nadal trudno nam uwierzyć, że to się stało... Do wspólnego domu pojechały dwa psy, które w przytulisku spędziły większość swojego życia. Lord i Pikuś - kumple z jednego boksu. Gdyby nie Pani Maria, która postanowiła dać im dom, pewnie drugą połowę życia też spędziłyby w schronisku... Teraz mają do dyspozycji dom i ogród, a do tego bardzo przyjazną sunię Labradorkę. Piękne tereny do spacerów. Pusto bez nich w schronisku, ale radość z tej adopcji jest ogromna, a wiara, że istnieją na tym świecie jeszcze dobrzy ludzie wraca... Dziękujemy i prosimy o więcej takich adopcji!
![]() |
4 Czerwca 2016
Cieszyliśmy się ostatnio, że stan Funi poprawia się, że wszystko wraca do normy, że Funia ma jednak szansę na normalne życie... Po raz kolejny los pokazał nam, że jednak nie może być normalnie, że cały czas musimy żyć w strachu o przyszłość naszej kruszynki. Od dwóch dni u Funi znów występują napady... Są silne i dość częste, a każdy kolejny może powodować nieodwracalne zmiany w mózgu suni. Po natychmiastowej konsultacji z dr. Kaliszem, ponownie zwiększyliśmy dawki leków i wprowadziliśmy kolejny. Czekamy, aż organizm się nimi nasyci. Jeśli do jutra nie będzie poprawy, nasza kruszynka zostanie wprowadzona w stan śpiączki farmakologicznej... Mamy już ustalony termin badań we Wrocławiu na koniec miesiąca, ale być może uda się szybciej... Ile jeszcze, jak długo niewinna niczemu Funia musi cierpieć, dlaczego???
![]() |
2 Czerwca 2016
Serdecznie dziękujemy Państwu Małgorzacie i Witoldowi, którzy w dniu swojego ślubu zamiast kwiatów zdecydowali się przyjąć od swoich gości dary dla podopiecznych naszego Przytuliska. „Ślubna paka dla psiaka” niezwykle uradowała zwierzaki. Młodej Parze życzymy dużo miłości, wielu wspaniałości oraz samych słonecznych w życiu dni!
![]() |
![]() |
![]() |
|||
Składamy serdeczne podziękowania Panu Tadeuszowi Jędrachowiczowi za zaangażowanie w budowę wiaty dla podopiecznych schroniska. Tata naszej wieloletniej wolontariuszki samodzielnie zaprojektował, a następnie zbudował wiatę, która od niedawna służy zwierzakom za miejsce odpoczynku, stanowiąc tym samym schronienie w deszczowe i wietrzne dni. To wspaniały dar! Nasze psiaki – jak widać na zdjęciu – są zachwycone!
Serdecznie dziękujemy!
![]() |
Składamy gorące podziękowania Pani Warszawskiej z Wrocławia za podarowanie naszym podopiecznym nowych legowisk. Dziękujemy za okazane zaufanie i nieustające zaangażowanie w poprawę warunków bytowych naszych zwierzaków. Okazana przez Panią po raz kolejny pomoc jest dla nas nieocenionym wsparciem.
Serdecznie dziękujemy!
![]() |
1 Czerwca 2016
Kochani, cuda się zdarzają!
Przykładem są nasze dziewczyny – Rudasia i Rukola, które pół roku spędziły w przytulisku. Pare dni temu do przytuliska zawitała Pani Marzanna Zielińska ze swoją ekipą z TVN. Nakręcili reportaż o naszym wybiegu i psiakach. Nie mogło w nim zabraknąć Rudasi i Rukoli. Jakie było nasze zdziwienie, niedowierzanie, radość i milion innych emocji, kiedy w niedzielę w przytulisku pojawił się właściciel naszych dziewczynek! Szukał ich wszędzie, chodził, pytał i miał nadzieję, że je znajdzie. Cała rodzina w sobotę obejrzała reportaż Pani Marzanny, gdzie zobaczyli Rudasię i Rukolę. I oto po pół roku mamy szczęśliwe zakończenie! Dziewczyny są już w domu
Nigdy nie wolno tracić nadziei!
![]() |
31 Maja 2016
„Majówka z psiakami” już za nami! Zgodnie z naszymi nadziejami miniona niedziela okazała się momentem integracji wielu entuzjastów czworonogów. W samo południe zgromadzili się oni na terenie Przytuliska, by przez cały dzień wymieniać się doświadczeniami oraz dzielić pomysłami. Atrakcji nie zabrakło! Zainteresowaniem dzieci cieszyły się zwłaszcza sesje zdjęciowe z psiakami, malowanie buziek oraz konkurs plastyczny. Dorosłym do gustu przypadł muzyczny występ grupy, związanej ze Stowarzyszeniem Śpiewaczym "Harmonia" z Łodzi, która specjalnie dla naszych gości zaprezentowała repertuar piknikowy. Chwile spędzone w schronisku umilił gościom także słodki poczęstunek przygotowany przez Cukiernię „Rogalik” w Głownie oraz nasze wolontariuszki. Na przybyłych oczekiwał również kącik porad, w którym przez cały dzień udzielano konsultacji weterynaryjnych oraz wskazówek dotyczących pracy z trudnym psem.
Niedziela okazała się jednak przede wszystkim świętem naszych podopiecznych. Przybyli goście z zaciekawieniem poznawali ich historie, karmili smakołykami, a potem zabierali na spacer do lasu. Na każdym kroku mogliśmy spotkać zadowolone mordki i merdające ogony!
Niespodzianek nie zabrakło nawet dla organizatorów. Tuż po południu okazało się, że wśród przybyłych znajduje się także właściciel Rudasi i Rukoli – suczek, które trafiły do nas w sylwestra. Podczas spotkania pan zdradził nam, że zauważył suczki w telewizji, podczas emisji sobotnich „Faktów”, w których zaprezentowano nasze psiaki. Miłym akcentem było dla nas również przybycie kilku naszych byłych podopiecznych wraz z właścicielami. Z radością i dumą mogliśmy obserwować pozytywne zmiany, jakie dokonały się w życiu tych zwierzaków. Wzruszeniom nie było końca!
Składamy serdeczne podziękowania Piekarni „Rogalik” w Głownie, która przygotowała dla naszych gości słodki poczęstunek. Dziękujemy także zaprzyjaźnionemu weterynarzowi, Panu Pawłowi Brodowskiemu, który zdecydował się nieodpłatnie udzielić porad weterynaryjnych. Słowa wdzięczności kierujemy również w stronę Pana Włodzimierza Orzechowskiego i Pana Karola Stasińskiego – muzyków ze Stowarzyszenia Śpiewaczego „Harmonia” w Łodzi, którzy przez cały dzień umilali czas nam i naszym gościom. Po raz kolejny dziękujemy także zespołowi Telewizji TVN wraz z Panią Marzanną Zielińską, dzięki którym Rudasia i Rudola mogą cieszyć się własnym domem. Gorące podziękowania składamy wszystkim Przyjaciołom Przytuliska, którzy właśnie z nami zdecydowali się spędzić słoneczne, niedzielne popołudnie. Po raz kolejny udowodniliście Państwo, że RAZEM MOŻEMY WIĘCEJ!
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
||||||
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
||||||
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
||||||
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
||||||
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
||||||
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
||||||
![]() |
![]() |
||||||||
29 Maja 2016
Mania to około 2 letnia suczka wyglądem przypominająca Jamnika. Trafiła do przytuliska wraz ze szczeniakami – cała rodzinka została przez kogoś porzucona w rowie obok ruchliwej trasy. Na szczęście psiakom udało się uniknąć śmierci i trafiły do przytuliska. Maluchy już znalazły nowe domy, a psia mama nadal czeka...
Mania jest bardzo łagodną, spokojną i przyjazną sunią. Z chęcią podchodzi do człowieka i prosi o głaskanie. Może zamieszkać zarówno w mieszkaniu w bloku, jak i w domu z ogrodem. Inne psiaki toleruje, ale zdecydowanie woli obecność ludzi. Schroniskowy boks to zdecydowanie nie miejsce dla Mani, dlatego mamy nadzieję, że suczka szybko znajdzie nowy, kochający dom na resztę życia.
Kontakt w sprawie adopcji :
tel. Agnieszka 509 104 718
e-mail : beata@przytulisko.glowno.pl
![]() |
![]() |
![]() |
|||
![]() |
![]() |
![]() |
|||
28 Maja 2016
Składamy serdeczne podziękowania całemu zespołowi Telewizji TVN, dzięki któremu o działalności naszych wolontariuszy dowiedziała się cała Polska. Wyrazy wdzięczności kierujemy w szczególności w stronę Pani Reporter, Marzanny Zielińskiej, którą mieliśmy dziś zaszczyt gościć w naszym Przytulisku. Wierzymy, że dzięki zaangażowaniu tak wspaniałych osób o wielkich sercach, wszystkim naszym podopiecznym wkrótce uda się znaleźć własny dom.
Serdecznie dziękujemy!
Z myślą o tych, którzy nie widzieli dzisiejszego materiału, publikujemy fragment „Faktów” z udziałem naszych podopiecznych. Wszystkich zaś Państwa serdecznie zapraszamy na jutrzejszą „Majówkę z psiakami”. Zapewniamy moc atrakcji dla dzieci i dorosłych. Wydarzeniu towarzyszyć będzie oficjalne otwarcie nowego, kolorowego wybiegu dla psów, którym z ogromną przyjemnością możemy pochwalić się zaproszonym gościom. Start – już jutro o godzinie 12:00 w Głownie przy ulicy Piaskowej 37.
27 Maja 2016
Wszystkich miłośników zwierząt oraz zwolenników aktywnego wypoczynku w psim towarzystwie serdecznie zachęcamy do podjęcia wolontariatu w naszym schronisku. Każdy zwierzolub i psi entuzjasta znajdzie u nas swoje miejsce! Najbardziej potrzebujemy osób, które zechciałyby poświęcić odrobinę swojego czasu na spacery z naszymi podopiecznymi. Psiaki uwielbiają te (nieliczne) momenty wolności, a jest to przecież także przyjemność dla spacerującego. Tych, którzy chcą połączyć przyjemne z pożytecznym – zapraszamy do współpracy!
Jesteśmy grupą ludzi, których połączyła miłość do zwierząt oraz pasja pomagania. Wspólnie przychodzimy z pomocą najbardziej potrzebującym, zapewniamy opiekę porzuconym, niesiemy nadzieję tym, którym inni ją odebrali. Razem poszukujemy odpowiedzialnych domów dla zwierząt, uczymy podopiecznych prawidłowych zachowań, integrujemy psiaki, a w wolnej chwili realizujemy ciekawe projekty, organizujemy prelekcje i warsztaty poświęcone problemowi bezdomności oraz edukujemy najmłodszych. Jesteśmy nie tylko zespołem wolontariuszy, lecz także przyjaciółmi, dlatego regularnie spotykamy się w tym gronie, a bieżące kwestie dotyczące schroniska omawiamy poprzez grupę na Facebooku. To przestrzeń, gdzie możemy dzielić się ze sobą wątpliwościami, spostrzeżeniami czy pomysłami. Wszystkich, którzy już odwiedzają nasze schronisko, a jeszcze nie wiedzą o istnieniu tego tajnego miejsca, serdecznie prosimy o kontakt w celu przyłączenia do grupy. Tych, którzy jeszcze nas nie odwiedzili, ale chcą dzielić się bezinteresowną pomocą, by w zamian otrzymać najpiękniejszy dar – machnięcie psiego ogona, zapraszamy do nas!
Więcej informacji: Agnieszka 509 104 718
![]() |
25 Maja 2016
Z radością przesyłamy dobre informacje od Funi. Suczka czuje się coraz lepiej, a ataki występują rzadziej niż dotychczas, podawane leki działają zgodnie z naszymi oczekiwaniami. Suczka trochę w tym czasie podrosła! Obecnie czekamy na termin badania w klinice we Wrocławiu. Przesyłamy Wam fotografię Funi, odpoczywającej w cieniu drzew. Zbliża się długi weekend, odpocznijcie i Wy!
![]() |
24 Maja 2016
Z radością informujemy, że renowacja naszego nowego wybiegu dobiega końca. Niektórzy z naszych wolontariuszy spędzili dzisiejsze popołudnie, wprowadzając ostatnie poprawki. Spontanicznie udało się nam również pomalować elementy, których pierwotnie nie obejmował plan działań. Jesteśmy zadowoleni z efektów pracy, a nasze psiaki są wręcz zachwycone. Dziś zaszczyciła nas swoją wizytą ekipa TVN24, która doceniła nasze starania i zdecydowała się zaprezentować wybieg widzom. Integrację naszych podopiecznych na nowym wybiegu będzie można zobaczyć w jednym z najbliższych wydań „Faktów”. O szczegółach wkrótce poinformujemy.
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
||||||
![]() |
![]() |
![]() |
|||||||
23 Maja 2016
Za nami niezwykła niedziela, spędzona w towarzystwie przedstawicieli prozwierzęcych organizacji, stowarzyszeń oraz fundacji z całego województwa. Nasze wolontariuszki wzięły wczoraj udział w rodzinnym pikniku "Aleksandrowski Przyjaciel Zwierząt" zorganizowanym przez Urząd Miejski w Aleksandrowie Łódzkim. To cykliczne wydarzenie przygotowane z myślą o promocji adopcji schroniskowych zwierząt, popularyzowaniu sterylizacji, kastracji i czipowania, a także przeciwdziałaniu problemowi bezdomności.
Dla entuzjastów czworonogów i mieszkańców Aleksandrowa uroczystość stała się okazją do świetnej zabawy oraz spotkań w miłej atmosferze. Warto wspomnieć, że dla przybyłych przygotowano moc atrakcji, które ucieszyły nie tylko dzieci i dorosłych, lecz także ich czworonożnych przyjaciół. Wydarzeniu towarzyszył szereg interesujących prelekcji poświęconych problemowi bezdomności oraz okrucieństwa wobec zwierząt, warsztaty pierwszej pomocy dla czworonogów oraz amatorski pokaz umiejętności pupili.
Dla naszego Przytuliska piknik był możliwością prezentacji działalności oraz promocji naszych podopiecznych. Wraz z nami w Aleksandrowie pojawiły się więc Rudasia i Rukola oraz kot o imieniu Bambosz. Z radością i wzruszeniem spotkaliśmy się również z naszym byłym podopiecznym, Goranem, który wraz z opiekunami przybył do Aleksandrowa, by nas odwiedzić. Ogólnopolski Dzień Zwierząt upłynął nam pod znakiem niezwykłych spotkań ze zwierzolubami oraz wymiany doświadczeń, pomysłów i inspiracji z najlepszą prozwierzęcą ekipą województwa. To dla nas zaszczyt, że mogliśmy uczestniczyć w tak wspaniałym wydarzeniu.
Serdecznie podziękowania składamy Panu Burmistrzowi Aleksandrowa Łódzkiego, Jackowi Lipińskiemu, za ogrom dobroci, zaangażowanie w poprawę losu zwierząt oraz przeciwdziałanie problemowi bezdomności. Wyrazy wdzięczności kierujemy także w stronę naszych Przyjaciół z Projektu „Kanapa”. Ponadto, dziękujemy naszym kolegom i koleżankom z Łódzkiego Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami, Patrolu Interwencyjnego AS, Stowarzyszenia "Pomagajmy Zwierzętom" z Opoczna, Fundacji Niechciane i Zapomniane oraz Ośrodka Hotelowo-Szkoleniowego "ZOO Puls".
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
||||||
![]() |
![]() |
![]() |
|||||||
21 Maja 2016
W Kwietniu, przybyły do nas : :(
Albin |
Ares |
Chudy |
Franek |
|||||||
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|||||||
Perełka |
Zara |
Blancik |
Jędrek |
|||||||
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|||||||
Kacer |
Lulek |
Mania |
Ori |
|||||||
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|||||||
Tymek |
||||||||||
![]() |
||||||||||
Do nowych domów pojechały :) :
Amik |
Barry |
Izolda |
Logos |
||||
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
||||
Mimi |
Reksio |
Fred |
Freesbe |
||||
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
||||
Gabi |
Lenon |
Tekla i Lucjan |
|||||
![]() |
![]() |
![]() |
|||||
19 Maja 2016
Towarzystwo Przyjaciół Zwierząt „ARKADIA” oraz Przytulisko dla Zwierząt w Głownie zapraszają na „Majówkę z psiakami”. Uroczystość odbędzie się 29 maja o godzinie 12:00 w Głownie przy ul. Piaskowej 37. Na piknik serdecznie zapraszamy wszystkich Przyjaciół Przytuliska, darczyńców, osoby adoptujące naszych podopiecznych, entuzjastów czterech łap oraz rodziny wraz z dziećmi i czworonożnymi przyjaciółmi. Wydarzeniu towarzyszyć będzie oficjalne otwarcie nowego, kolorowego wybiegu dla psów, którym z ogromną przyjemnością możemy pochwalić się zaproszonym gościom. Dla uczestników przewidziano liczne atrakcje, m.in. konsultacje weterynaryjne zwierząt, rozmowy o adopcjach, malowanie twarzy dla dzieci, wspólne spacery z psami oraz sesje zdjęciowe. Nie zabraknie czerwonej wstęgi, pysznego poczęstunku, świetnej zabawy, a przede wszystkim powodów do uśmiechu.
18 Maja 2016
Po raz kolejny składamy moc podziękowań firmie Nestle Purina oraz akcji Wielcy Małym – Artyści Pomagają Zwierzętom, dzięki którym otrzymaliśmy darowiznę w postaci karmy dla naszych psów i kotów.
Dziękujemy, że dajecie nam dowody w istniejące jeszcze na tym świecie dobro, dziękujemy, że są ludzie, którzy dzielą się swoimi sercami oraz bezinteresowną pomocą, tym którzy najbardziej tego potrzebują!
![]() |
Albin czuje się znacznie lepiej. Ogromnie zaskoczyło nas tempo, w jakim dochodzi do zdrowia. Mimo podeszłego wieku, wystarczyło zaledwie kilka tygodni, by wrócił do sprawności, która umożliwia mu funkcjonowanie. Dawne dolegliwości częściowo nadal występują, ale Albin może już chodzić. Dodatkowo, przybrał na wadze. Jedyne, czego obecnie brakuje pieskowi to miłość. Poszukujemy więc dla niego odpowiedzialnego opiekuna i pełnego ciepła domu, który wynagrodzi mu dotychczasowe cierpienia. Mamy nadzieję, że niebawem piesek skradnie czyjeś serce. Warunkiem adopcji jest wizyta przedadopcyjna oraz podpisanie umowy adopcyjnej. Albin przebywa w Przytulisku dla Zwierząt w Głownie, ale istnieje możliwość transportu do nowego domu.
Kontakt : Agnieszka 509 104 718
17 Maja 2016
Serdecznie dziękujemy podopiecznym Szkoły Mistrzostwa Sportowego im. Kazimierza Górskiego w Łodzi za organizację zbiórki na rzecz naszego Przytuliska. Jesteśmy wdzięczni za okazane dobro, pamięć oraz piękne zaangażowanie młodzieży w los bezdomnych zwierząt. Szczególne podziękowania dla Dyrektor placówki, Pani Małgorzaty Jałkiewicz – Hoffmann oraz organizatorki zbiórki, Pani Moniki Turek. Doceniamy Państwa wkład włożony w wychowanie młodych ludzi oraz uwrażliwianie ich na problemy czworonożnych przyjaciół.
Życzymy samych sukcesów!
![]() |
![]() |
![]() |
||||
Już w najbliższą niedzielę (22.05) o godzinie 13:00 na terenie Parku Miejskiego w Aleksandrowie Łódzkim odbędzie się piknik "Aleksandrowski Przyjaciel Zwierząt". W programie mnóstwo atrakcji dla dzieci i dorosłych. Zapraszamy rodziny wraz z czworonożnymi przyjaciółmi. Podczas pikniku będziemy promować nasze przytulisko oraz adopcję bezdomnych zwierząt. Bądźcie z nami!
![]() |
16 Maja 2016
Pragniemy się z Wami podzielić wiadomością dotyczącą wspaniałego wydarzenia, które miało miejsce w naszym schronisku. W sobotę mieliśmy zaszczyt gościć ekipę Telewizji Polskiej, która po raz kolejny m.in.: w Głownie zdecydowała się realizować zdjęcia do jednego ze swoich programów. Nie możemy podać szczegółów, zdradzimy jednak, że nasi podopieczni pojawią się w nim, dzięki uprzejmości zaprzyjaźnionego Projektu „Kanapa”.
Zarówno dla wolontariuszy, jak schroniskowych psiaków był to wspaniały dzień, pełen
niesamowitych przeżyć, dobrej energii i entuzjazmu. Nie zabrakło także miłych niespodzianek. Na planie pojawili się znani ze swej telewizyjnej działalności, a prywatnie przyjaciele zwierząt: Tadeusz Chudecki oraz Anna Popek. Lubianej prezenterce udało się zwiedzić schronisko oraz poznać kilku naszych podopiecznych. Prowadząca „Świat się kręci” szczególną sympatią obdarzyła naszego podopiecznego, Lorda. Efektem tej wyjątkowej „znajomości” stała się przepiękna sesja zdjęciowa, którą postanowiliśmy się z Wami podzielić.
Wyrazy wdzięczności kierujemy w stronę całego zespołu Telewizji Polskiej, który gościliśmy. Serdeczne podziękowania składamy Panu Tadeuszowi Chudeckiemu oraz Pani Annie Popek za pomoc w promocji zwierząt oraz poszukiwaniu dla nich domów. To dla nas zaszczyt, że możemy gościć tak wspaniałych ludzi o wielkich sercach.
Program z udziałem naszych podopiecznych już w lipcu!
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
||||||
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
||||||
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
15 Maja 2016
Poniżej prezentujemy kilka faktur za leczenie Funi. Opiewają one na łączną kwotę 260 złotych. Dziękujemy Wam za tak ogromne wsparcie i okazaną suczce pomoc. Jednocześnie informujemy, że Funia czuje się coraz lepiej i choć ataki wciąż występują (m.in.: pod wpływem zmiany otoczenia) widzimy, że pozytywnie reaguje na podawane leki. Trzymajcie kciuki za naszą podopieczną!
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
||||
![]() |
![]() |
||||||
14 Maja 2016
Perełka pozdrawia wszystkich! Wczoraj suczka wróciła do schroniska i ma się coraz lepiej. Nietrzymanie moczu ustało i udało się ustalić, że było ono wynikiem ciąży. Suczka powoli dochodzi do siebie w schroniskowym boksie, oczekując na spacery, które wprost uwielbia. Dziękujemy wszystkim za zainteresowanie losem Perełki.
![]() |
Pragniemy Wam bardzo serdecznie podziękować za wpłaty na leczenie Albina. W ostatnim czasie wpłynęło na nasze konto ponad 800 złotych. Jesteśmy Wam bardzo wdzięczni za wsparcie finansowe oraz zaangażowanie w los porzuconego zwierzaka. Przy okazji informujemy, że Albin powoli dochodzi do siebie w naszym schronisku. Jego rana goi się stopniowo, a piesek może już wychodzić na spacery. Za tydzień jedziemy z nim na wizytę kontrolną, jesteśmy jednak dobrej myśli. Mimo wyraźnej poprawy stanu zdrowia oraz naszych starań wyraźnie widać, że pieskowi bardzo brakuje kontaktu z człowiekiem. Poszukujemy więc dla Albina odpowiedzialnego, pełnego ciepła i spokoju domu, który wynagrodzi mu dotychczasowe cierpienia. To piesek ułożony, bardzo mądry oraz ufny. Nie sprawia żadnych kłopotów. Poniżej prezentujemy Wam zdjęcia przed leczeniem i obecnie – one najlepiej przedstawiają metamorfozę pieska. Mamy nadzieję, że naszemu Albinowi niebawem uda się skraść czyjeś dobre serce. Warunkiem adopcji jest wizyta przedadopcyjna oraz podpisanie umowy adopcyjnej. Albin przebywa w Przytulisku dla Zwierząt w Głownie, ale istnieje możliwość transportu do nowego domu.
13 Maja 2016
Bandi to nieduży, ok. 5-letni kotek o ciemnym umaszczeniu. Jakiś czas temu zwierzak próbował zadomowić się na jednym z podmiejskich osiedli, jednak przez cały czas był tam nękany przez koty mieszkańców, które nie potrafiły zaakceptować jego obecności. Ponadto, jego stan wskazywał na wyczerpanie oraz osłabienie. Kotek został znaleziony przez zaprzyjaźnioną z naszym schroniskiem osobę, która zdecydowała się pojechać z nim do lecznicy. Okazało się, że zwierzak ma świerzba drążącego, grzybicę strzygącą oraz intensywny koci katar. Przez ostatnie tygodnie leczyliśmy go i w tym czasie jego stan wyraźnie się poprawił. Obecnie przyjmuje Oridermyl do uszu oraz suplement na poprawę stanu skóry. Weterynarz zasugerowała także stosowanie karmy typu Hypoalergenic ( Royal, Eukanuba, Trovet). Poniżej prezentujemy zdjęcia ukazujące proces leczenia kotka oraz fakturę opiewającą na ponad 770 złotych.
Bandi jest kotkiem nieufnym, raczej nie zbliża się do człowieka i nie pozwoli się pogłaskać. Pracujemy jednak nad jego socjalizacją i choć ten proces z pewnością potrwa jeszcze przez jakiś czas, wierzymy, że uda nam się oswoić kotka i niebawem znajdzie kochający dom. Jeśli chcieliby Państwo wesprzeć leczenie i utrzymanie Bandiego darowizną finansową lub rzeczową (np.: wymaganą karmą) będziemy bardzo wdzięczni. Ewentualne wpłaty prosimy kierować na adres:
Towarzystwo Przyjaciół Zwierząt „ARKADIA” w Głownie
ul. Bielawska 7 m. 2, 95-015 Głowno
nr konta: 49 8787 0000 0024 6482 2000 0001
SGB Bank SA SWIFT/BIC kod: GBWCPLPP
Z tytułem: Darowizna dla Bandiego
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
||||||
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
||||||
![]() |
![]() |
||||||||
11 Maja 2016
Funia miała dziś wykonane konieczne szczepienia. Suczka czuje się lepiej, jednak wciąż wymaga spokoju, dlatego nadal poszukujemy dla niej domu tymczasowego. Mamy nadzieję, że znajdzie się ktoś, kto będzie gotów zaopiekować się naszym maleństwem, ofiarowując troskę oraz bezpieczeństwo. Funia bardzo ich potrzebuje. W domu mogą przebywać inne zwierzęta, ale ze względu na stan suczki najlepiej, by nie było ich zbyt wiele.
Kontakt: Agnieszka 509 104 718
|
10 Maja 2016
Perełka, maleńka sunia oddana do schroniska po 10 latach, w ostatnim czasie borykała się z kłopotami zdrowotnymi. Okazało się, że suczka trafiła do nas w ciąży. Ze względu na jej stan zdrowia oraz wiek (13 lat) konieczne było przeprowadzenie zabiegu sterylizacji aborcyjnej. Lekarze podejrzewali u Perełki także obecność guza w jamie brzusznej. Nas przez jakiś czas niepokoiło nietrzymanie moczu przez suczkę. Dziś zauważyliśmy wyraźną poprawę jej stanu zdrowia – Perełka jest radosna, a nietrzymanie moczu ustało. Nie wiemy jednak, co było przyczyną tej dolegliwości, dlatego zdecydowaliśmy się na przeprowadzenie badania, które już niebawem. Gdyby ktoś zdecydował się wspomóc suczkę drobną sumą, będziemy bardzo wdzięczni. Prosimy o wpłaty na adres:
Towarzystwo Przyjaciół Zwierząt „ARKADIA” w Głownie
ul. Bielawska 7 m. 2, 95-015 Głowno
nr konta: 49 8787 0000 0024 6482 2000 0001
SGB Bank SA SWIFT/BIC kod: GBWCPLPP
Z tytułem: Darowizna dla Perełki
Kontakt w sprawie adopcji suczki:
Agnieszka 509 104 718 lub beata@przytulisko.glowno.pl
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|||||
9 Maja 2016
Funia jest już po sobotnim badaniu i czuje się nieco lepiej. Jej ataki nadal występują, ale nie są tak silne, jak dotychczas. Suczka otrzymuje zwiększone dawki leków, na które reaguje dość pozytywnie. W najbliższą środę konieczne będzie przeprowadzenie szczepień, a pod koniec tygodnia sprawdzenie stanu wątroby oraz poziomu nasycenia luminalem. Doktor Kalisz obiecał, że będzie się w sprawie Funi konsultował z lekarzami w klinice we Wrocławiu. Nadal nie wyklucza badania EEG. O stanie zdrowia małej będziemy informować na bieżąco.
![]() |
![]() |
![]() |
||
7 Maja 2016
Jakiś czas temu nasze schronisko wzbogaciło się o dodatkowy teren, który zdecydowaliśmy się przeznaczyć na wybieg dla podopiecznych. Jesteśmy bardzo dumni i zadowoleni z posiadania takiego miejsca. Radość biegających tam zwierzaków zainspirowała nas do stworzenia im w schronisku azylu, rodzaju placu zabaw, namiastki ogrodu. Chcielibyśmy, by dotychczasowy wybieg zachęcał zwierzęta do wspólnej zabawy, dlatego przewidujemy obszar na basen, piaskownicę czy tor przeszkód. Pragniemy także, by psiaki mogły poczuć się tam bezpiecznie i w razie potrzeby odpocząć, dlatego w wyznaczonej strefie chcielibyśmy zorganizować osłonięte od deszczu i wiatru miejsce pełne miękkich materacy. Wierzymy, że nowa przestrzeń wspomoże proces integracji zwierząt oraz zapewni im możliwość zdobywania przydatnych umiejętności. To z pewnością zwiększy ich szansę na adopcję!
W związku z nowych projektem, wszystkich Przyjaciół naszego schroniska prosimy o pomoc. Można wesprzeć nas dobrym słowem, pomysłem czy inspiracją, a także darami rzeczowymi (materace, deski, drzewa lub krzewy odporne na warunki zewnętrzne, ziemia torfowa, baseniki, bezpieczne zabawki), przede wszystkim zaś osobistym wysiłkiem przy budowie tego miejsca. Prace ruszają w najbliższą sobotę (16.04) o godzinie 10:00. Chętnych serdecznie zapraszamy do współpracy!
Szczegółowe informacje: Agnieszka 509 104 718
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
6 Maja 2016
Nowe wieści od Funi! W ostatnich dniach podawano suczce zwiększoną dawkę luminalu i relanium, dlatego w tym czasie sporo odpoczywała. Dziś udajemy się z nią na konsultację do doktora Kalisza. Prawdopodobnie, koniecznie będzie wykonanie rezonansu magnetycznego, a być może także badania EEG. Więcej informacji na temat wyników suczki i stanu jej zdrowia podamy już jutro.
Trzymajcie kciuki za Funię!
![]() |
5 Maja 2016
Barbie to młodziutka, około 2 letnia, niedużej wielkości sunia. Mimo bardzo młodego wieku wiele już przeszła. Najpierw ktoś porzucił ją na ulicy. Sunia długo błąkała się szukając pomocy, aż w końcu pewien Pan przygarnął ją do siebie na działkę. Niestety, kiedy działka została przez niego sprzedana, nie było już miejsca dla suni, i tak Barbie trafiła do przytuliska.
Tutaj okazało się, że to wspaniała sunia. Niestety bagaż doświadczeń sprawił, że jest dosyć strachliwa. Ale jeśli poświęci się jej chwilę, to Barbie wchodzi na kolana i przytula się. Jest bardzo łagodna, nie ma w niej cienia agresji. Uwielbia bawić się z innymi psami. Szuka kontaktu z ludźmi i bardzo go potrzebuje, schroniskowy boks to zdecydowanie nie miejsce dla takiej kruszynki... Bardzo prosimy o dobry i kochający domek dla Barbie, taki na resztę życia...
Kontakt w sprawie adopcji :
tel. Agnieszka 509 104 718
e-mail : beata@przytulisko.glowno.pl
![]() |
![]() |
![]() |
||
3 Maja 2016
Kolejna porcja wieści od Albina! Stan pieska poprawił się i po dwóch skomplikowanych operacjach oraz trzech tygodniach leczenia Albin mógł opuścić klinikę o własnych siłach. Niestety, kompleksowe leczenie, które mu pomogło kosztowało aż 2300 złotych. Dla nas najważniejsze było zdrowie i samopoczucie pieska, dlatego zdecydowaliśmy się mu pomóc bez względu na kwotę znacznie przekraczającą nasze możliwości finansowe. W związku z zaistniałą sytuacją zmuszeni jesteśmy po raz kolejny prosić wszystkich Przyjaciół naszego schroniska o materialne wsparcie, bez którego nie damy rady w dalszym ciągu pomagać pieskowi. W tym momencie byłoby ono dla nas nieocenioną pomocą, bo kilka dni temu Albin rozpoczął nowy rozdział w swoim życiu – pobyt w naszym schronisku. Obecnie piesek potrzebuje spokoju i opieki, by pooperacyjne rany mogły się w pełni zagoić, łapa odzyskała sprawność, a problemy z trzustką na dobre ustąpiły. Dodatkowo zmaga się on z pierwotniakiem Lamblia. Dołożymy wszelkich starań, by tak się właśnie stało, a piesek zaznał u nas bezpieczeństwa i radości, których być może nigdy w życiu nie dostąpił. A może znajdzie się jakaś dobra dusza, która przyjmie pieska pod swój dach i oprócz własnego kąta i pełnej miski podaruje mu także miłość?
Wszystkich, którzy zdecydują się pomóc pieskowi materialnie uprzejmie prosimy o wpłaty na adres:
Towarzystwo Przyjaciół Zwierząt „ARKADIA” w Głownie
ul. Bielawska 7 m. 2, 95-015 Głowno
nr konta: 49 8787 0000 0024 6482 2000 0001
SGB Bank SA SWIFT/BIC kod: GBWCPLPP
Z tytułem: darowizna na cele statutowe Albin
Będziemy Państwu bardzo wdzięczni!
Kontakt w sprawie adopcji pieska: Agnieszka 509 104 718
![]() |
2 Maja 2016
Apelujemy o pomoc finansową na pokrycie kosztów leczenia kotka z Eufeminowa. Od dłuższego czasu kotek borykał się z uporczywym świerzbem skóry oraz czyrakiem w uchu. Przez cały okres leczenia przebywał w klinice na ul. Gdańskiej w Łodzi. Dolegliwość udało się uleczyć, jednak koszty leczenia i hospitacji wyniosły ponad pół tysiąca złotych. Ze względu na warunki panujące w poprzednim domu i związaną z tym możliwość nawrotu infekcji kotek nie może wrócić pod opiekę poprzednich właścicieli, dlatego obecnie przebywa w domu tymczasowym. Uprzejmie prosimy o finansowe wsparcie dla Tadzika. Wszystkich, którzy zdecydują się wesprzeć tego malucha prosimy o darowiznę na adres:
Towarzystwo Przyjaciół Zwierząt „ARKADIA” w Głownie
ul. Bielawska 7 m. 2, 95-015 Głowno
nr konta: 49 8787 0000 0024 6482 2000 0001
SGB Bank SA SWIFT/BIC kod: GBWCPLPP
w tytule wpłaty: Darowizna Eufeminów
![]() |
1 Maja 2016
Dobre wieści od naszych podopiecznych! Wczoraj do nowego, wspólnego domu pojechały Tekla i Lucjan. Ich nowe właścicielki pojawiły się w naszym schronisku po obejrzeniu ostatniego odcinka „Magazynu Ekspresu Reporterów”. Pragniemy szczególnie podziękować Pani Poseł Agnieszce Hanajczyk oraz Katarzynie Rezler za możliwość wzięcia udziału w reportażu, dzięki emisji którego Tekla i Lucjan mogą się dziś cieszyć własną kanapą!
Dziękujemy!
![]() |
![]() |
![]() |
||
30 Kwietnia 2016
Majówka… któż z nas z niecierpliwością nie wyczekuje tych kilku dni wolnego, dni odskoczni od pracy, dni, w których można wreszcie wypocząć i się zrelaksować? Wszyscy, Ci duzi i Ci mali, Ci na dwóch nogach i Ci na 4 łapach cieszą się tak samo . Teraz pewnie zastanawiacie się czemu Ci na 4 łapach i kto to taki? Oczywiście są to mieszkańcy Przytuliska w Głownie. Wiedzą, że lubicie spędzać czas aktywnie, wśród złocistych promieni słońca, zielonych krajobrazów i wiosennych zapachów. A wokół Przytuliska właśnie takie otoczenie znajdziecie… Psiaki lubią dokładnie to samo! Więc nie czekaj, połącz przyjemnie z pożytecznym, podaruj 4 łapom odrobinę siebie. Zabierz schroniskowego burka na spacer i spójrz jak w jego oczach pojawia się szczęście, szczęście, które dajesz właśnie Ty
![]() |
29 Kwietnia 2016
W imieniu Lakiego, składamy moc podziękowań wszystkim tym, którzy przyczynili się do szczęśliwego, psiego uśmiechu. Dziękujemy, że z Państwa pomocą udało nam się zakupić lek EQUORAL, który każdego dnia ratuje Lakiemu życie, dziękujemy, że dzięki Wam ten wyrwany ze śmierci psiak mimo choroby może normalnie funkcjonować, bez bólu, bez cierpienia. Razem możemy więcej, razem możemy ratować i za to ukłony, że zawsze stoicie na straży, gotowi by pomagać
Szczególne, merdające podziękowania Laki przesyła Paniom: Katarzynie K., Bożenie D. oraz Justynie P.![]() |
28 Kwietnia 2016
Pzesyłamy dobre wieści od Albina. Pies czuje się dobrze, przytył 1,5 kg. Wyniki panelu trzustkowo - jelitowego wskazują na zaburzenia, ale najprawdopodobniej pieskowi uda się z nich wyjść. Na spacerze biegał jak szczeniak. Jest już spokojniejszy. Cierpliwie znosi pobyt w klinice, a decyzja o jego wypisie pojawi się, kiedy przyjdzie jeszcze jeden wynik badań.
![]() |
![]() |
|
27 Kwietnia 2016
Kochani, na chwilę obecną nie ma żadnych podstaw, aby trzymać Funię dalej w szpitaliku. Leki działają, ataki się wyciszyły do tego stopnia, że pojawia się tylko drganie wargi. Najczęściej objaw ten występuje wieczorem przed podaniem nocnej dawki leków. Funia ma apetyt, czuje się dobrze i zaczyna zachowywać się jak typowy szczeniak. A co robią szczenięta? Są szczęśliwie, bawią się i łobuzują ile tylko sił Emotikon smile Malutka zaczyna również wymieniać ząbki, bardzo swędzą ją dziąsła i podgryza wszystko co wpadnie jej w pyszczek.
Funia powinna przebywać teraz w warunkach domowych, by przyzwyczajać organizm do normalnego funkcjonowania. Mimo kilku naszych apeli o Dom Tymczasowy, nikt się nie zgłosił. A przecież do schroniska Funi zabrać nie możemy, domy naszych Wolontariuszy również zapełnione są zwierzętami.
Wiemy, że opieka nad Funia nie jest zadaniem łatwym i będzie wymagała wielu poświęceń, bo pamiętać trzeba, że suczka nadal jest psiakiem neurologicznym w trakcie długiej rekonwalescencji.
Mimo to wierzymy, że gdzieś tam jesteś, właśnie teraz czytasz ten tekst, a Twoje serce mówi tak, właśnie tu u mego boku jest miejsce dla tej walecznej psiej dziewczynki, dziewczynki, która wygrała życie…
Tel.: 509 104 718 lub mail: beata@przytulisko.glowno.pl
![]() |
26 Kwietnia 2016
Już dziś o godzinie 21.50 zaprzyjaźniony Projekt "Kanapa" oraz nasi podopieczni w Magazynie Ekspresu Reporterów w TVP 2!
Oglądajcie!
![]() |
25 Kwietnia 2016
Albinek powoli wraca do zdrowia. Z jego łapą jest coraz lepiej. Obecnie czekamy na wyniki specjalistycznych badań trzustki. Lubi spacery i lubi ludzi.
I najważniejsze: w końcu przybrał troszkę na wadze!![]() |
24 Kwietnia 2016
W czwartek, 21 kwietnia, odbyła się interwencja patrolu AS w jednej z podgłowieńskich wsi. Dotyczyła ona warunków bytowych przebywających na jednej z posesji zwierząt – trzech psów i królików. Interwencja wykazała, że zwierzęta są w dobrej kondycji, jednak warunki, w których przebywają pozostawiają wiele do życzenia. Do dyspozycji dużego psa w typie owczarka niemieckiego pozostawał jedynie mały kojec, którego część zajmowała zniszczona już buda. Do ciasnej budy przywiązana została także niewielka suczka i choć linka mocująca liczyła ponad 3 metry, pozostawała ciągle skręcona, co spowodowało, że suczka miała do dyspozycji przestrzeń liczącą zaledwie metr. Niedopuszczalne były warunki, w jakich przetrzymywano trzeciego pieska, niewielkiego mieszańca, który nie posiadał żadnego schronienia, a przywiązany został do klatki z królikami łańcuchem o długości 40 cm. Żadne ze zwierząt nie posiadało dostępu do wody. Nie potwierdziły się także zapewnienia właściciela o aktualnych szczepieniach zwierząt. Pewne zastrzeżenia budził również sposób hodowli królików – podczas patrolu zaobserwowano brak paszy oraz poidła z wodą oraz zanieczyszczenie klatki.
W wyniku interwencji właścicielom odebrano dwa mniejsze pieski, trzeci zaś, większy, pozostał na posesji pod warunkiem sporządzenia dla niego nowego kojca, zwiększenia częstotliwości wybiegu, uzupełnienia szczepień oraz zapewnienia mu stałego dostępu do wody. Podobne zalecenia dotyczyły warunków bytowych królików. Właściciel posesji wraz z żoną wyrazili zgodę na tego typu rozwiązania, dobrowolnie zrzekli praw do dwóch piesków oraz zadeklarowali wykonanie pozostałych zaleceń.
Odebrane pieski trafiły do naszego schroniska, a po zabiegu sterylizacji/kastracji będziemy poszukiwać dla nich odpowiedzialnych domów. Niebawem poinformujemy także o dalszych losach zwierząt pozostałych na posesji.
Serdecznie dziękujemy Patrolowi interwencyjnemu AS za pomoc potrzebującym zwierzętom, zainteresowanie sprawą oraz profesjonalizm działań.
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
||||
23 Kwietnia 2016
Albinek musiał przejść drugą operację. Wokół operowanego wcześniej stawu, powstał obrzęk i trzeba było założyć dren aby zbierający się płyn mógł wydostawać się na zewnątrz. Zabieg się udał i obrzęk powoli schodzi. Niestety, pojawił się też kolejny problem, u psiaka wystąpiło rozszerzenie żołądka. Na szczęście wystarczyło założenie sądy i obyło się bez operacji. Weterynarz powiedział, ze Albin bardzo łapczywie je i pomimo tego, ze dostaje małe porcje kilka razy dziennie to doszło do czegoś takiego.. Mimo ogromnego apetytu psiak nie przybiera na wadze, istnieje podejrzenie choroby trzustki. Albin został poddany kolejnej diagnostyce - lekarze pobrali krew do badań laboratoryjnych i czekamy na wyniki. Jeśli wyniki badań potwierdzą chorobę, Albinek prawdopodobnie już do końca życia będzie musiał przyjmować leki oraz przejść na specjalistyczną dietę.
Stan Albina na chwilę obecną jest stabilny, jednak czeka Go dłuższy pobyt w Klinice niż wcześniej planowano, a także dodatkowe badania.
Kochani, znów musimy prosić Was o pomoc, o pomoc w ratowaniu życia. Koszty leczenia Albina przerosną nasze możliwości finansowe, a przecież nie zostawimy Go teraz, nigdy nie zostawiamy…
Jeśli ktokolwiek z Państwa zechce wesprzeć Albina w leczeniu, będziemy bardzo, bardzo wdzięczni:
Towarzystwo Przyjaciół Zwierząt „ARKADIA” w Głownie
ul. Bielawska 7 m. 2, 95-015 Głowno
nr konta: 49 8787 0000 0024 6482 2000 0001
SGB Bank SA SWIFT/BIC kod: GBWCPLPP
Z tytułem: darowizna na cele statutowe Albin
![]() |
![]() |
![]() |
23 Kwietnia 2016
Stan Funi jest umiarkowanie stabilny. Oznacza to, że na chwilę obecną ataki nie występują, jednak każde nowe bodźce, emocje wywołują stany przed padaczkowe i wtedy trzeba Funię szybko wyciszać, uspokajać. Funia cały czas jest psiakiem neurologicznym, wymagającym podwójnej i całodobowej opieki.
Malutka powoli może opuszczać szpitalik… Jednak tu pojawia się problem, gdyż nie zgłosił się nikt mogący zaoferować suczce dom tymczasowy. Prosimy o pomoc w poszukiwaniach odpowiedniego opiekuna. Najlepiej, gdyby był to domek, w którym jest już piesek lub kotek, jednak ze względu na stan suczki zwierząt w domu nie może być zbyt wiele. Kontakt tel.: 509 104 718
22 Kwietnia 2016
Z całego serca pragniemy podziękować firmie Mars Polska Sp. z.o.o za ofiarowane nam dary w postaci karmy dla psów o łącznej wadze 511 kilogramów. Okazana przez Państwa pomoc jest dla nas nieocenionym wsparciem. Podziękowania składamy także organizatorom akcji „Wielcy Małym”, dzięki którym jesteśmy objęci tak wspaniałą, bezinteresowną pomocą. Dziękujemy za zaangażowanie oraz wielkie serce, którym po raz kolejny zechcieli Państwo obdarzyć właśnie nasze psiaki.
21 Kwietnia 2016
W Marcu, przybyły do nas : :(
Funia |
Osa |
Pestka |
||
![]() |
![]() |
![]() |
||
Tekla |
Happy`` |
Niunia |
||
![]() |
![]() |
![]() |
Do nowych domów pojechały :) :
Antek |
Layla |
Leon |
Nygus |
Pola |
|||||
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|||||
Krecik |
Lenka |
Misiek |
|||||||
![]() |
![]() |
![]() |
20 Kwietnia 2016
Albin w poniedziałek przeszedł operację biodra. Powoli zaczyna już stąpać na chorej łapce, choć na spacery wychodzi jeszcze podtrzymywany w pasie. Za kilka dni Albin będzie mógł opuścić lecznicę w której był operowany. Psiakowi dopisuje wilczy apetyt oraz ma stałą potrzebę bliskości człowieka. Najchętniej przytulałby się i podstawiał ciałko do głaskania cały czas, no może z przerwą na jedzenie :)
![]() |
![]() |
![]() |
19 Kwietnia 2016
Kochani, wiele wskazuje na to, że Funia będzie mogła niedługo opuścić szpitalik, by kontynuować rekonwalescencje w domowych warunkach. Funia musi mieć ciszę i spokój, jak najmniej emocji i bodźców otoczenia zewnętrznego, gdyż nawet najmniejszy gest jak choćby powiew liścia, może prowokować atak. A jak wiadomo cel jest taki by je wyciszać i by z czasem już nigdy nie wracały. W związku z tym Funia nie może wrócić do dotychczasowego Domu Tymczasowego naszych Wolontariuszek. Miała tam wspaniałą, troskliwą i pełną miłości opiekę 24 godziny na dobę, jednak dziewczyny mają pokaźne stadko zwierzaków, co dla Funi nie jest najlepsze. Dr Kalisz uznał, że Funia potrzebuje domu bez wszelkich zwierząt oraz dzieci. Dlatego szukamy nowego DT, który zapewni suni te warunki, a także całodobową opiekę. Wiemy, ze zadanie nie jest łatwe bo Funia łatwą pacjentką nie jest i opieka nad nią wymaga wielu wyrzeczeń, cierpliwości i czasu. Może wśród Państwa znajdzie się jednak ktoś, kto jest w stanie zapewnić Funi Tymczas, którego potrzebuje?
Kontakt tel.: 509 104 718
18 Kwietnia 2016
Miniona sobota okazała się pracującą dla Wolontariuszy oraz Przyjaciół schroniska. Zgodnie z zapowiedzią rozpoczęliśmy budowę Azylu dla naszych podopiecznych. Wspólnymi siłami udało nam się wyrównać teren wybiegu, odmalować część muru oraz dwie furtki, przygotować piaskownicę i część placu zabaw, a także wyznaczyć miejsce dla baseników czy innych atrakcji, które niebawem znajdą się w tym miejscu. Ponadto, zasadziliśmy kilkanaście drzew i krzewów, by mogły one w przyszłości stworzyć psiakom namiastkę lasu oraz dać schronienie w upalne dni. Był to dla nas ogromny wysiłek, połączony jednak z zabawą, pasją i integracją. Koniec pracy wiązał się zaś z satysfakcją! Pierwsze psiaki, które pojawiły się na wybiegu były wręcz zachwycone zmianą, jaka dokonała się w tym miejscu w ciągu jednego dnia. Na wybiegu, który dotychczas odstraszał nudą i pustką, nagle wydarzyło się coś ważnego i interesującego. Ich reakcja zachęciła nas do dalszego poszukiwania inspiracji oraz jeszcze cięższej pracy. Przed nami renowacja płotu, naprawa starych bud, a przede wszystkim budowa wiaty, która posłuży za miejsce odpoczynku. Przy okazji, informujemy, że wszelkie przeprowadzone prace udało się wykonać dzięki wysiłkowi Wolontariuszy i Przyjaciół schroniska, a sfinansowane zostały one z ich prywatnych środków finansowych. Serdecznie dziękujemy!
17 Kwietnia 2016
Albin był dziś na dłuższym spacerku. Jutro ma odbyć się operacja, ponieważ efekty ręcznego nastawienia biodra nie są takie, jak oczekiwano. Pies bardzo potrzebuje obecności człowieka. Jest coraz bardziej aktywny i kontaktowy. Trzeba zadbać o niego, odkarmić, wyleczyć i znaleźć najlepszy dom pod słońcem, gdyż ten cudowny pies w pełni na to zasługuje.
![]() |
16 Kwietnia 2016
Funia była na wizycie u Dr Kalisza. Sprawdzaliśmy czy mała dziewczynka nie ma pęknięcia kości ani urazu zębów, które mogły by być niebezpieczne. Na szczęście pod tym względem wszystko jest dobrze, goi się również kość w okolicy cięcia operacyjnego. Jedyne czego Funia potrzebuje to dużo spokoju i mało emocji . Jej stan jest zadowalający, ale nadal pozostaje pacjentem neurologicznym w okresie rekonwalescencji. Wszystko ciągle może się zdarzyć....
15 Kwietnia 2016
POTRZEBNY PILNIE LEK!
Kochani, przypominamy Lakiego. Laki to pies wyjątkowy o cudownym usposobieniu, który wygrał drugie życie. W przypadku Lakiego wyjątkowość ma jednak dwie strony medalu, i właśnie ta druga strona jest wyjątkowością która utrudnia psiakowi komfort życia, a czasem też sprawia ogromny ból. Laki cierpi na dość rzadką i przewlekłą chorobę autoimmunologiczną – pęcherzycę. Jednak jest lek, który pomaga mu funkcjonować normalnie i cieszyć się każdym dniem. Jest to bardzo drogie lekarstwo o nazwie EQUORAL, jego koszt to ok. 300zł. Niestety, kończą się nam ostatnie zapasy, a bez tego antidotum Laki skazany jest na cierpienie.
Może ktoś z Państwa byłby w stanie podarować Lakusiowi promień słońca właśnie w postaci leku EQUORAL? Może gdzieś w Waszych apteczkach leży choć odrobina niepotrzebnego już dla Was lekarstwa, lekarstwa które Lakiemu każdego dnia ratuje życie.
Będziemy wdzięczni za każda, nawet najmniejszą ilość.
Przytulisko Głowno
ul. Piaskowa 37
95-015 Głowno
![]() |
14 Kwietnia 2016
Funia wciąż przebywa w lecznicy. Jej stan jest jak sinusoida, jednego dnia jest lepiej, nastepnego znów gorzej. Sunia jest na nowym leku, jednak potrzeba ok. tygodnia aż ten w pełni zacznie działać w maleńkim organizmie.
![]() |
![]() |
![]() |
14 Kwietnia 2016
Składamy serdeczne podziękowania VIII edycji Wielcy Małym za objęcie nas wspaniałym wsparciem. Gdyby nie takie inicjatywy i udział w nich wszystkich darczyńców, którzy z czystego serca niosą pomoc wiele psów i kotów nie mogłoby cieszy się tak pełnymi miskami, czy innymi niezbędnymi do prawidłowego funkcjonowania schronisk darami.
Jesteśmy szczęśliwi i dziękujemy, że nasze zwierzaki mogły taką pomoc otrzymać.
14 Kwietnia 2016
Jakiś czas temu nasze schronisko wzbogaciło się o dodatkowy teren, który zdecydowaliśmy się przeznaczyć na wybieg dla podopiecznych. Jesteśmy bardzo dumni i zadowoleni z posiadania takiego miejsca. Radość biegających tam zwierzaków zainspirowała nas do stworzenia im w schronisku azylu, rodzaju placu zabaw, namiastki ogrodu. Chcielibyśmy, by dotychczasowy wybieg zachęcał zwierzęta do wspólnej zabawy, dlatego przewidujemy obszar na basen, piaskownicę czy tor przeszkód. Pragniemy także, by psiaki mogły poczuć się tam bezpiecznie i w razie potrzeby odpocząć, dlatego w wyznaczonej strefie chcielibyśmy zorganizować osłonięte od deszczu i wiatru miejsce pełne miękkich materacy. Wierzymy, że nowa przestrzeń wspomoże proces integracji zwierząt oraz zapewni im możliwość zdobywania przydatnych umiejętności. To z pewnością zwiększy ich szansę na adopcję!
W związku z nowych projektem, wszystkich Przyjaciół naszego schroniska prosimy o pomoc. Można wesprzeć nas dobrym słowem, pomysłem czy inspiracją, a także darami rzeczowymi (materace, deski, drzewa lub krzewy odporne na warunki zewnętrzne, ziemia torfowa, baseniki, bezpieczne zabawki), przede wszystkim zaś osobistym wysiłkiem przy budowie tego miejsca. Prace ruszają w najbliższą sobotę (16.04) o godzinie 10:00. Chętnych serdecznie zapraszamy do współpracy!
![]() |
![]() |
13 Kwietnia 2016
Albin pojechał wczoraj do lecznicy w Konstantynowie Łódzkim na zabieg nastawienia biodra. Za 3-4 dni Pan Doktor zweryfikuje czy to wystarczy, czy jednak operacyjne leczenie jest nieuniknione. W klinice piesek zostanie około 10 dni. Albinka będą odwiedzały nasze Wolontariuszki, psiak bardzo potrzebuje obecności człowieka obok siebie, uspokaja Go to.
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
13 Kwietnia 2016
Pragniemy złożyć wyrazy wdzięczności Państwu Kindze i Mateuszowi Wasilewskim, którzy w dniu swego ślubu zamiast kwiatów zdecydowali się przyjąć od gości dary dla bezdomnych zwierząt, a następnie ofiarować je naszym podopiecznym. Dziękujemy, że w tym wyjątkowym dniu pamiętali Państwo o najbardziej potrzebujących, a swoim szczęściem obdarzyli także innych. Ten miły gest wiele dla nas znaczy. Młodej Parze życzymy dużo szczęścia, miłości oraz samych słonecznych dni na nowej drodze życia. Gorące podziękowania składamy także rodzinie Panny Młodej, która od wielu lat wspiera nasze Przytulisko.
![]() |
12 Kwietnia 2016
Podczas pobytu w lecznicy Yorek został ogolony, wykąpany, odrobaczony i odpchlony. Dostaje leki na hormon tarczycy. Wykonane zostało też zdjęcie rentgenowskie, na którym wyszło złamanie kości miednicy. Wskazaniem jest terapia klatkowa - czyli znaczne ograniczenie ruchu przez najbliższy czas, aby piesek jak najmniej obciążał uszkodzoną miednicę. Korzystając z tego, że Yorek musiał być pod narkozą podczas robienia zdjęcia rentgenowskiego, został także od razu wykastrowany oraz został zdjęty ogromny kamień nazębny. Yorek dziś opuszcza szpitalik, na szczęście nie jedzie do Przytuliska, od dziś będzie przebywał w Domu Tymczasowej u jednej z naszych Wolontariuszek. W międzyczasie szukamy dla Yorka nowego, stałego domku, takiego, który wynagrodzi mu wszystkie krzywdy...
Kontakt w sprawie adopcji : Agnieszka 509 104 718 lub beata@przytulisko.glowno.pl
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|||
![]() |
![]() |
|||||
12 Kwietnia 2016
Kolejne złe wieści, Funia miała wieczorem opuścić szpitalik i wrócić do Domu Tymczasowego. Niestety, nie wróciła. Przed wieczorem znów pojawił się silny atak, jej układ nerwowy jest tak słabiutki, ze nawet najmniejszy bodziec może prowokować do ataku, a każdy kolejny coraz bardziej Funie osłabia. Mała waleczna dziewczynka musi zostać w lecznicy póki nie zacznie działać nowy lek i póki nie ustabilizuje się jej stan. Jest w dobrych rękach, pod fachową opieką, a nam pozostaje wierzyć, że i tym razem się uda, że to nie pora na pożegnania…
11 Kwietnia 2016
Funia przede wszystkim żyje ....Baliśmy się, ze w nocy może stać sie najgorsze. Została w nocy wprowadzona w śpiączkę, dziś ja wybudzili. Malutka była oszołomiona i ruchliwa. Wykonywała swoje 'kręciołki'.Dzis byliśmy u niej i gdy wychodziliśmy to już spokojnie sobie polegiwała. Będzie dostawała od dzisiaj bromek potasu, luminal . Relanium ma przerywać ewentualne kolejne ataki. Pan dr powiedział ze gromadne ataki padaczkowe są bardzo bardzo dla niej obciążające. Któregoś z rzędu piesek może nie przeżyć. Podczas ataku podnosi się temperatura ciała. Stąd wczorajsza gorączka. W główce jej się gotuje -tak to można sobie obrazowo wyobrazić. Kiedy otwieraliśmy klatkę żeby Funie poprzytulać to wystraszył ją ruch ręki .Warga zaczęła drgać. Na szczęście zaraz sie uspokoiła, ale to chyba pokazuje jak bardzo labilny jest Jej układ nerwowy.
![]() |
![]() |
|
11 Kwietnia 2016
Albin to duży pies, którego ktoś najprawdopodobniej próbował pozbyć się ze względu na poważne schorzenie stawu biodrowego oraz starość. W momencie, w którym pies najbardziej potrzebował pomocy, wsparcia i opieki, człowiek pozbył się go jak niechcianej rzeczy. Pies został porzucony w polu, w miejscu, w którym nikt nie mógłby go odnaleźć i udzielić pomocy, a jednocześnie w którym ze względu na stan zdrowia samodzielnie na pewno nie mógłby sobie poradzić. Jego właścicielowi wydawało się zapewne, że najlepiej będzie, gdy swoich dni Albin dopełni w ciszy, samotności i odosobnieniu. Niewiele brakło, by ta wizja się ziściła – kiedy po raz pierwszy zobaczyliśmy psa leżącego w polu, myśleliśmy, że nie żyje. Albin był w fatalnym stanie – wyczerpany, osłabiony, bez możliwości poruszania się. Udzieliliśmy mu natychmiastowej pomocy, jednak jego stan okazał się bardzo poważny. Pies ma skomplikowane złamanie stawu biodrowego. Nie jesteśmy pewni czy to schorzenie kiedykolwiek uda się wyleczyć, ale jesteśmy dobrej myśli i dołożymy wszelkich starań, żeby pomóc pieskowi. Jutro jego stan będziemy konsultować z chirurgiem – wierzymy, że dla Albina jest jeszcze nadzieja! Obecnie pies przebywa w całodobowej lecznicy. Jeśli uda mu się wygrać z chorobą, będziemy poszukiwać dla niego nowego domu.
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
10 Kwietnia 2016
Funia jest w lecznicy. Nagle dostała 40 stopni gorączki, a ataki mocno się nasiliły, najdłuższy trwał prawie dwie godziny z krótka przerwa normalności. Nie czekaliśmy, od razu tel. Do dr Kalisza i transport do lecznicy. W trakcie ataku Funia zaczyna chodzić jak automat, nie reaguje na żadne bodźce, załatwia się pod siebie zostawiając za sobą ślad. Kupa i siusiu na całej trasie marszu. W jedna i druga stronę, w jedną i drugą i tak kilkadziesiąt razy. Wzięta na ręce natychmiast sztywnieje, zaczyna wyrywać, sika pod siebie. Jest jak w transie. Na filmiku widać poczatek ataku (kliknij). Po luminalu bez efektów. Właśnie dostała relanium dożylnie, próbują ja wyrwać z tego stanu padaczkowego. Pobudza ja najmniejszy bodziec. Hałas, dźwięk telefonu, szczekniecie psa, ruch.. Jesteśmy w tym momencie bezsilni, bezsilni i załamani. Ona nie może się poddać, nie tak, nie teraz…
10 Kwietnia 2016
Czy wrażliwe serce może mieć dzień wolny…? Sobotnie popołudnie, czas by wreszcie po całym tygodniu zmagań ze światem usiąść i choć chwilę zająć się sobą, niczego nie musieć, nigdzie się nie spieszyć… lecz czy można wziąć wolne od nieszczęść? Odwrócić wzrok, myśląc, nie, tym razem niech tym psim nieszczęściem zajmie się ktoś inny… nie można…
Jorek to kolejna ofiara człowieka, która trafiła pod nasze skrzydła…znaleziony na poboczu drogi, przy lesie. Wyrzucony jak zbędna rzecz,wyeksploatowany do granic możliwości. Najchudszy z chudych, ze zgniłymi wręcz zębami, bez woli walki…Wyłysienia pokrywają dużą część jego skóry, jedna łapka ze zmianami neurologicznymi, tylne łapki rozjeżdżają się bezwładnie, na karku dziura po kle innego psa…
Kim jest, skąd pochodzi i jaka jest jego historia możemy się tylko domyślać. Jedno jest pewne to nie było szczęśliwe życie ale teraz będzie już tylko lepiej. Piesek przebywa w jednym z łódzkich szpitalików, został ostrzyżony z posklejanej i brudnej sierści, która chyba nigdy nie widziała wody, opatrzony i nakarmiony. Teraz będzie przechodził niezbędne badania, by ustalić co jest przyczyną niedowładu nóżek, czy będzie jeszcze chodził, czy brak sierści to zmiany hormonalne…wszystkiego dowiemy się w ciągu najbliższych dni. Będziemy walczyć o małego Jorka! Nie ma dni wolnych dla wrażliwych serc…
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
||||
![]() |
![]() |
![]() |
|||||
7 Kwietnia 2016
Funia była dziś na wizycie kontrolnej. Zostały zdjęte szwy, a Doktor Kalisz jest zadowolony, że suczka zaczyna chodzić prosto i obracać się w obie strony, a nie tylko w lewo. Napady padaczkowe niestety będą się jeszcze utrzymywać, została zwiększona dawka Luminalu oraz doszedł nowy lek metypred, który ma za zadanie ograniczyć ilość napadów. Funia zaczyna też coraz dłużej i spokojniej zasypiać. Na zewnątrz jest zbyt dużo bodźców emocjonalnych, które Funia musi poznawać od nowa i które mogą powodować ataki, więc na chwilę obecną spacer jest ograniczony do jednego, krótkiego dziennie. Suczka uczy się żyć i poznawać świat od nowa, wszystko musimy robić delikatnie i ostrożnie bo każdym przedobrzeniem możemy zaszkodzić. A więc, wszystko powoli, małymi kroczkami. Funia pije, je za dwoje, pięknie się załatwia na podkłady, dokładnie wie gdzie one się znajdują i wie, że właśnie to jest jej toaleta – taka mądra ta nasza dziewczyna.
Kochani, pytacie o powrót suni do dotychczasowych opiekunów. Funia z racji tego, że po pobiciu stała się pieskiem upośledzonym wymagała będzie praktycznie całodobowej opieki. Dotychczasowi opiekunowie fizycznie nie mają takiej możliwości. A więc Funia będzie potrzebowała nowego domu stałego, domu, który zapewni jej stałą uwagę i obecność człowieka u boku.
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|||||
Faktura za leki |
Faktura za wizyte kontrolna |
5 Kwietnia 2016
Pierwsza doba Funi w Domu Tymczasowym za nami. Dostarczyła nam wielu cennych informacji, niestety nie wszystkie są dobre. Funia to przyjacielska i ciekawska sunia. Bardzo szybko zapamiętała rozkład mieszkania oraz miejsca swoich miseczek czy podkładów do załatwiania się. Z psami rezydentami, które mieszkają w domu dogaduje się dobrze. Funia jednak wciąż pamięta to co się wydarzyło, potrafi się szybko czegoś przestraszyć oraz są miejsca w których nie pozwala się dotykać. Teraz też, w domowych warunkach widać jakie problemy zdrowotne wciąż występują. W szpitaliku na niewielkiej powierzni, bez dodatkowych bodźców normalnego otoczenia, ataki padaczkowe praktycznie nie występowały, pojawiało się natomiast kręcenie o którym wcześniej wspominaliśmy. Aktualnie sytuacja się odwróciła. Pojawiają się ataki, nie są oczywiście tak silne i wyczerpujące jak przed operacją ale są i poprzedza je kręcenie się. W DT Funia jest otoczona ogromną miłością i spokojem, non stop ktoś przy niej dyżuruje i gdy tylko pojawiają się objawy ataku, mała od razu jest uspokajana. Pod tym linkiem widać jak obecnie to wygląda (kliknij). Jesteśmy cały czas w kontakcie z dr. Kaliszem, który zalecił dalszą, dokładną obserwację psiaka przez najbliższe dni i wtedy też będziemy podejmować dalsze decyzje odnośnie kontynuacji lub zmiany leczenia. Na chwilę obecną Funia jest na Luminalu, doszły również dwa leki: karsivan i aescin. Mają pomóc w odbudowaniu tkanki mózgowej oraz zmniejszać obrzęk. Funia prawdopodobnie nigdy już nie wróci do stanu sprzed pobicia i będzie musiała do końca życia zażywać leki. Proces powrotu do sił będzie ciężki i długotrwały, a Funia będzie wymagała stałej opieki. Nasze waleczne maleństwo nie poddaje się jednak i każdą cząstką swojego ciałka chce żyć!
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|||
Faktura za pobyt Funi w lecznicy |
4 Kwietnia 2016
Kochani, Julek mimo swojego nie najmłodszego już wieku bardzo szybko się regeneruje i wraca do zdrowia. Niebywałe jak wielka wola walki kryje się w tym małym ciałku. Juluś przebywa w Domu Tymczasowym, ma wspaniałą opiekunkę, w której zakochany jest ze wzajemnością i wiele wskazuje na to, że zostaną ze sobą już na zawsze. Bardzo byśmy tego chcieli i wierzymy, że tak właśnie się stanie. Julek regularnie jeździ do lecznicy na wizyty kontrolne oraz zmiany opatrunku. Psiak ma spore zaniki mięśni oraz nie stawia łapki, która była zwichnięta w stawie skokowym. Niedługo zaczyna rehabilitację, dzięki której mięśnie powoli powinny zacząć się wzmacniać, a zwichnięta łapka nauczy się od nowa poprawnie funkcjonować. Rehabilitacja trochę potrwa, jednak dzielny Julek poradzi sobie. Będzie pracował z Anna Jędrachowicz, wspaniałą rehabilitantką, a jednocześnie naszą wolontariuszka.
Niestety, do dziś nie udało odnaleźć się sprawców pobicia Julka i zapewne już się nie uda. Julek to radosny psiak i widać, że zapomniał już o krzywdzie która go spotkała. Nasz malutki cieszy się teraz życiem i jest wdzięczny, że nie zostawiliśmy go na śmierć, że wszyscy o niego walczyliśmy!
Dzięki Waszemu ogromnemu wsparciu na leczenie Julka udało się zebrać sumę 2992,56 zł. Kwota ta pozwoliła nam pokryć dotychczasowe faktury za leczenie psiaka. Dziękujemy Wam, niezawodnym sercom, że zawsze jesteście. Zamieszczamy listę darczyńców, którzy pomogli małemu Julkowi w powrocie do zdrowia - kliknij by zobaczyć .
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|||||
1 Kwietnia 2016
Kochani, ostatnio Funię odwiedził dr. Kalisz, który operował naszą malutką. Utwierdził nas w przekonaniu, że decyzja o operacji była decyzją słuszną. Sunia prawdopodobnie nigdy już nie wróci do pełnej sprawności sprzed pobicia, jednak pod troskliwą opieką ma szansę na długie życie. Mimo przykrych wydarzeń nie straciła radości otaczającego ją świata i mentalnie zachowuje się jak normalny psi dzieciak. Apetyt cały czas dopisuje i powoli malutka zaczyna interesować się zabawą oraz kontaktami z innymi psiakami. Całkiem nieźle orientuje się w przestrzeni. Niestety, Funia w wyniku silnego urazu straciła wzrok w prawym oku i nie wiadomo czy kiedykolwiek go odzyska. Psia dziewczynka dostaje Luminal i przez jakiś czas musi zostać na tym leku. Niepokojące objawy kręcenia się w lewą stronę oraz złego ustawienia łapki są objawami neurologicznymi, które potrzebują nawet kilku miesięcy do wyleczenia się po tak mocnym pobiciu. Funia przygotowywana jest do opuszczenia szpitaliku. Przy tak dotkliwym uszkodzeniu mózgu wymagana jest całodobowa opieka. Dotychczasowi opiekunowie nie są w stanie zapewnić chorej suczce potrzebujących do wyzdrowienia warunków. Dlatego Funia na czas rekonwalescencji trafi do DT naszej wolontariuszki.
Drodzy, w dniach 24.03.2016 – 31.03.2016, na ratowanie życia małej Funi, wpłynęła suma 23308, 18 zł. Jest to kwota, która pozwoli nam pokryć koszt obecnego leczenia, a także pozwoli na dalsze kontrole weterynaryjne, leki oraz rehabilitacje. Bardzo prosimy Państwa, abyście nie dokonywali już wpłat na Funię. Ogromnie dziękujemy za Wasze serca, bo przecież gdyby nie Wy, nic by się nie udało. Teraz największym wsparciem dla suni, będą pozytywne myśli oraz trzymanie kciuków za powrót do normalności. Dobra energia, która od Was płynie jest najsilniejszą bronią Funi w walce o zdrowie. Możecie również wesprzeć nas przekazując swój 1% dla TPZ „ARKADIA” KRS: 0000 345 382.
Tutaj znajdziecie Państwo listę darczyńców (kliknij)
Dziękujemy!
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
30 Marca 2016
Serdecznie dziękujemy za Wasze wsparcie i zaangażowanie w poprawę losu zwierząt z Eufeminowa. Dotychczas dzięki Wam udało się zebrać 526, 62 złotych. Uzbierana kwota pozwoliła nam sfinansować sterylizację kotki, a najbliższym czasie umożliwi pokrycie kosztów zabiegu dla dwóch psiaków. Niestety, na swoją kolej czekają jeszcze inne zwierzęta – 3 psy oraz kot, u którego zabieg będzie możliwy dopiero po wyleczeniu choroby skórnej. Sytuacja jest naprawdę trudna, więc wszystkich, którym los eufeminowskich zwierzaków nie jest obojętny, gorąco prosimy o wsparcie. Tylko dzięki niemu zdołamy im pomóc!
Wszelkie darowizny prosimy kierować na adres:
Towarzystwo Przyjaciół Zwierząt „ARKADIA” w Głownie
ul. Bielawska 7 m. 2, 95-015 Głowno
nr konta: 49 8787 0000 0024 6482 2000 0001
SGB Bank SA SWIFT/BIC kod: GBWCPLPP
w tytule wpłaty: Darowizna Eufeminów
27 Marca 2016
Funia jest w stanie stabilnym. Stawiają ją na nóżki na chwilę . W zasadzie jest tak słaba ze ciągle leży ale ..pan doktor powiedział ze najważniejsze ze nie zmienia się na gorsze, lekarze są w ciągłym kontakcie z dr Kaliszem który nadzoruje podawanie leków i jest bardzo przejęty małą pacjentką. Malutka dostała wczoraj karmę specjalistyczną dla rekonwalescentów. Jest papkowata i bogata w składniki mineralne. Przez jakiś czas będzie miała takie jedzonko.Gdy będzie można wprowadzić normalne puszeczki dadzą nam znać.Teraz najważniejsze jest nawodnienie i kontrola by nie doszło do obrzęku pooperacyjnego mózgu. Najbardziej pilnują żeby było siusiu i piciu w równych proporcjach. Jedzenie za jakiś czas będzie najistotniejsze. Rozmawialiśmy tez o tym co będzie za tydzień dwa . Tak hipotetycznie ale to takie światełko w tunelu....
![]() |
Kochani, z okazji Świąt Wielkanocnych życzymy Wam wszystkiego dobrego. Świątecznego czasu spędzonego z Rodziną, wielu radosnych chwil oraz dni pełnych nadziei. W tym wyjątkowym czasie, nie zapominajmy o braciach mniejszych, którzy każdego dnia potrzebują naszego wsparcia. Członkowie TPZ „ARKADIA”, Wolontariusze oraz wszyscy podopieczni Przytuliska!
![]() |
26 Marca 2016
Kochani, Funia jest już po operacji. Malutka dobrze zniosła zabieg, ale to czas pokaże czy się udało, noc przeżyła. Co prawda nie udało jej się wprowadzić w stan śpiączki, sen był niespokojny, płytki i występowały drgawki padaczkopodobne ale delikatne. Funia jest teraz przytomna. Stan w miarę dobry ale rokowania wciąż są ostrożne. Poniżej przedstawiamy fakturę za badanie tomografii komputerowej oraz operację opiewającą na kwotę 2095,40 zł. Składamy ogromne podziękowania Dr. Kaliszowi z Klinika weterynaryjna - Animal Łódź za to, że mimo późnej pory postanowił operować natychmiast. Dziękujemy również Wam wszystkim za tak ogromne wsparcie!
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|||||
25 Marca 2016
Funia jest już po konsultacji neurologicznej. Badanie RTG wykazało liczne złamania kości czaszki. Wykonano również tomografie komputerową głowy. . Niestety wieści są złe. Badanie wykazało, że złamana kość ciemieniowa czaszki uciska na mózgowie. W obrębie lewej półkuli mózgowej jest duży krwiak ze skrzepliną i obrzękiem mózgu. To wszystko jest na tyle duże, że uciska i powoduje przesunięcie mózgowia prawej strony i osi mózgu. Wyjściem z tej sytuacji jest próba odbarczenia mózgowia. Polega na operacji usunięcia części złamanej kości, która powoduje ucisk i zmniejszenie objętości samego mózgowia. Zabieg dałby możliwość rozprężenia się mózgu, podjęta też by została próba ewakuacji skrzepliny i krwiaka, który wytworzył się po tej stronie mózgowia. Jest to dość trudna operacja obarczona bardzo dużym ryzykiem. Operacja sama w sobie może się udać natomiast stan kliniczny Funi może się nie poprawić…
Uznaliśmy, że nie poddamy się i będziemy o Funię walczyć do końca. Zdecydowaliśmy się na operację. Funia jest właśnie przygotowywana do zabiegu, który odbędzie się jeszcze dziś. Mamy serca w gardle, chce nam się płakać, ale mocno musimy wierzyć, że uda się, że Funia zwycięży. W tej maleńkiej kruszynce jest siła i ta siła musi pomóc, przecież przed nią całe życie… Prosimy, bądźcie z Funią myślami, niech poczuje, że nie jest sama…
Niżej przedstawiamy fakturę za konsultację i badanie RTG oraz fakturę za dobowy pobyt w całodobowej klinice.
![]() |
![]() |
![]() |
|
24 Marca 2016
Zwykły dzień, dzień, który stał się tragedią. Napadnięta została uboga rodzina, a jedną z ofiar napadu była niewinna Funia – maleńka półroczna sunia. Opiekunowie nie byli w stanie zapewnić suni natychmiastowej pomocy, dlatego zwrócili się z tą prośbą do nas. TPZ „ARKADIA” nigdy nie odmawia cierpiącym zwierzętom ratunku, więc natychmiast zareagowaliśmy.
Przewieźliśmy sunię do całodobowej lecznicy, wstępne badania wykazały, że sunia została bardzo brutalnie skatowana, ledwo uszła z życiem, a najbliższe godziny będą decydujące.
Funia ma obrzęk mózgu, zaburzenia równowagi, pojawiły się również ataki przypominające padaczkowe. Jeszcze dziś sunia przejdzie konsultację neurologiczną, każdy atak może być dla niej ostatnim tchnieniem życia, więc działać musimy szybko. Funia zupełnie nie widzi na jedno oko, nie wiadomo też czy uda się uratować drugie. Gdy tylko jej stan się ustabilizuje, potrzebna będzie również konsultacja okulistyczna.
Filmik pokazuje w jakim stanie jest Funia: https://www.facebook.com/przytuliskoglowno/videos/10154085600028556/
Rodzina, która została napadnięta nie jest w stanie opłacić kosztów leczenia suczki, a te będą ogromne.
Obecnie Funia przebywa pod opieką TPZ „ARKADIA” w Głownie. Zwracamy się do Państwa z ogromną prośbą, prośbą o pomoc w pokryciu kosztów leczenia. Sami nie damy rady, ale wierzymy, że wspólnymi siłami uda nam się uratować Funię.
Towarzystwo Przyjaciół Zwierząt „ARKADIA” w Głownie
ul. Bielawska 7 m. 2, 95-015 Głowno
nr konta: 49 8787 0000 0024 6482 2000 0001
SGB Bank SA SWIFT/BIC kod: GBWCPLPP
Z tytułem: Darowizna na pomoc dla Funi
http:// www.przytulisko.glowno.pl/ paypal.htm
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
||||||
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
19 Marca 2016
PROSIMY, WRĘCZ BŁAGAMY O DOM DLA LOGOSA... To pies chory na padaczkę. Panicznie boi się innych psów, z którymi w przytulisku musi bytować na co dzień. Przez ciągły stres ataki nasilają się... LOGOS CZEKA NA DOM JUŻ PRAWIE 2 LATA, ale w ostatnim czasie jego stan pogorszył się a ataki są coraz częstsze... Nowy dom uratuje mu życie...
„Tak! Chcę tego psa, pasuje mi. ‘’
Parę lat później już nie pasował..
Życie się zmienia, okoliczności się zmieniły, dla Logosa już nie było miejsca. Logos został adoptowany jako szczeniak ze schroniska przy ul. Marmurowej w Łodzi. Przez pierwsze lata swojego życia miał swój dom i swoją Panią, niestety, gdy u Pani pojawiło się dziecko, Logos poszedł w odstawkę jak chwilowy kaprys. Nie tracił jednak nadziei i z całych sił próbował zwrócić na siebie uwagę, w końcu do momentu pojawienia się dziecka był najważniejszy. Decyzja zapadła.
Logos wrócił do schroniska 24.04.2014 tym razem w Głownie.
Co myśli i czuje pies, który drugi raz wraca między schroniskowe kraty?
Logos czekał zdezorientowany.
Hałas panujący w schronisku nasilał stres..
Ale przecież zaraz po mnie wrócą.
Nie wrócili.
Nie zadzwonili nawet zapytać jak toczą się losy „psiego przyjaciela”.
Rozdział zamknięty.
Gdy nadzieja zgasła, Logos zaszył się w zimnym kącie boksu.
Nie jadł, oczy miał zaszklone.
Czas mijał, ale Logos nadal nie pogodził się ze swoim losem.
Okazało się, że jest chory na padaczkę. Lęk przed hałasami i innymi psami nasila ataki. Cóż z tego, że Logos jest grzeczny, przyjazny, pięknie chodzi na smyczy, nie jest natarczywy, jak i tak nikt nigdy nawet o niego nie zapytał... Z dnia na dzień jego oczy są coraz bardziej smutne, a lęki się nasilają... Logos gaśnie z dnia na dzień, nowy dom uratuje mu życie...
Nie pozwólmy, aby dom który miał był jedynie wspomnieniem!
Pies szuka domu odpowiedzialnego, Logos nie zniósłby kolejnego powrotu do schroniska.
Może zamieszkać w bloku bądź w domu z ogrodem.
Powinien być jedynym psem w domu.
Pies został odrobaczony, zaczipowany, zaszczepiony, zostanie również wykastrowany.
Logos przebywa w Przytulisku w Głownie, ale do nowego domu możemy go dowieźć.
Kontakt : Agnieszka 509 104 718 lub beata@przytulisko.glowno.pl
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
||||
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
||||
16 Marca 2016
Kochani!
apelujemy o finansową pomoc dla rodziny z Eufeminowa (okolice Brzezin). Ze względu na trudne warunki życiowe, członków rodziny nie stać na zapewnienie podstawowej opieki zwierzętom, które jednak bardzo kochają. Mimo biedy, ze wszystkich sił starają się dbać o podopiecznych, a ostatnio przygarnęli nawet przerażoną suczkę sąsiadów, nad którą dotychczas znęcano się. Obecnie w domu przebywa pięć psów i osiem kotów, w tym także kotka w widocznej ciąży. Towarzystwo Przyjaciół Zwierząt „ARKADIA” zdecydowało się pomóc rodzinie w kwestii wyżywienia i podstawowej opieki weterynaryjnej, jednak mimo wszelkich starań nie stać nas na zapewnienie zwierzętom koniecznej sterylizacji. Zmuszeni jesteśmy prosić o materialną pomoc, która pozwoli nam na sfinansowanie zabiegów, ograniczających dalsze rozmnażanie. To jedyna szansa, by wszystkie zwierzęta mogły pozostać w rodzinie, w której są kochane! Wierzmy, że wspólnie uda nam się pomóc!
Wszelkie darowizny prosimy kierować na adres:
Towarzystwo Przyjaciół Zwierząt „ARKADIA” w Głownie
ul. Bielawska 7 m. 2, 95-015 Głowno
nr konta: 49 8787 0000 0024 6482 2000 0001
SGB Bank SA SWIFT/BIC kod: GBWCPLPP
w tytule wpłaty: Darowizna Eufeminów
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
||||
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
||||
14 Marca 2016
PO 3 LATACH WRÓCIŁA Z ADOPCJI GERDA...
Z ciepłego mieszkania w bloku trafiła znów do kojca... Chyba nie musimy pisać, jaka to jest dla niej tragedia... Sunia piszczy w boksie, nie wie co się stało i dlaczego po raz drugi znalazła się w schronisku... Gerda niczym nie zawiniła – jej Pani zmieniła pracę i nie ma czasu już zajmować się psem...
BRADZO PILNIE PROSIMY O DOM DLA GERDY!
To około 8-letnia suczka w typie Owczarka Niemieckiego.
Potrafi zachowywać czystość w domu, nie niszczy, jest bardzo grzeczna i ułożona.
Pięknie chodzi na smyczy, nie ciągnie. Dogaduje się z psami, na koty nie zwraca uwagi. Może zamieszkać w domu gdzie są dzieci. Dobrze znosi jazdę samochodem, jest grzeczna, siedzi spokojnie obserwując otoczenie. To starsza psina, ale może jednak jeszcze znajdzie na swojej drodze człowieka z sercem, który już nigdy jej nie odda...
Kontakt w sprawie adopcji: Agnieszka 509 104 718 lub beata@przytulisko.glowno.pl
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|||||
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
13 Marca 2016
Rok, równy rok mija dziś od dnia w którym świat usłyszał o Promyku, równy rok od dnia w którym wydarzyła się psia tragedia, rozpoczęło nowe życie i walka o sprawiedliwość. To był długi i ciężki rok, ale zakończony sukcesem. Skatowany i zakopany żywcem pies wygrał dwa najcenniejsze dary – życie i miłość ! Udało wygrać się coś jeszcze, coś co do tej pory wciąż bywa rzadkością – wyrok w sądzie . Skazani zostali oprawcy Promyka. Historia ta ma przesłanie, uczy, że warto walczyć. Takich psów jak Promyk jest tysiące, każdego dnia cierpią w milczeniu! Nie bójmy się reagować. Pamiętajcie, że możecie odmienić czyjeś życie…
![]() |
11 Marca 2016
Nasze Przytulisko odwiedziły wczoraj przedszkolaki z II i III grupy Miejskiego Przedszkola numer 1 w Głownie. Dzieci zdecydowały się zorganizować zbiórkę darów, a oprócz nich zechciały podarować naszym podopiecznym także swój czas oraz uwagę. W imieniu wszystkich zwierzaków – serdecznie dziękujemy!
Wyrazy wdzięczności kierujemy również w stronę Pań Przedszkolanek, które postanowiły zachwycić najmłodszych własną wrażliwością, przy okazji ucząc ich radości dzielenia się z innymi, zwłaszcza najbardziej potrzebującymi. Dziękujemy: Pani Monice Kwestarz, Pani Beacie Gaczewskiej, Pani Katarzynie Błaszczyk, Pani Magdalenie Sadowskiej, Pani Katarzynie Florczak i Pani Jolancie Kołaczyńskiej.
![]() |
![]() |
10 Marca 2016
Kochani, Julek opuścił już lecznicę. We wtorek przyjeżdża na kontrolę, a później czeka go długa rehabilitacja. Poniżej wstawiamy aktualne zdjęcie Julka oraz zdjęcie jednej z faktur za jego leczenie. Dzięki Waszej pomocy finansowej udało nam się pokryć większość kosztów leczenia. Niestety leczenie Julka nie jest jeszcze zakończone, więc wciąż prosimy o pomoc finansową. Bez Was nie damy rady...
Towarzystwo Przyjaciół Zwierząt „ARKADIA” w Głownie
ul. Bielawska 7 m. 2, 95-015 Głowno
nr konta: 49 8787 0000 0024 6482 2000 0001
SGB Bank SA SWIFT/BIC kod: GBWCPLPP
PayPal: http://www.przytulisko.glowno.pl/paypal.htm
Z tytułem: darowizna na cele statutowe Julek
![]() |
![]() |
|
7 Marca 2016
W Lutym, przybyły do nas : :(
Amik |
Karaś |
Książe |
Pola |
||||||
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
||||||
Barbie |
Henio |
Jurand |
Lena |
||||||
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
||||||
Leon |
|||||||||
![]() |
Do nowych domów pojechały :) :
Agnes |
Bezik |
Fafik |
Igor |
||||||
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
||||||
Junior |
Lola |
Maja |
Mikołaj |
||||||
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
||||||
Nuka |
Rusałka |
Tajga |
Charlie |
||||||
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
5 Marca 2016
Składamy serdeczne podziękowania firmie Butchers Pet Care, za przekazanie naszym podopiecznym darów w postaci karmy. Podziękowania ślemy również VIII edycji Wielcy Małym, gdyż właśnie dzięki nim jesteśmy objęci tak wspaniałą pomocą. Dziękujemy!
http:// www.butcherspetcare.pl/ start
![]() |
4 Marca 2016
Julek miał dziś drugą operację. Zabieg dotyczył lewej łapki. Uraz okazał się być tak poważny, że konieczne było wstawienie na stałe specjalnych drutów. Juleczek po wszystkim czuje się dobrze. Dzielnie zniósł narkozę. Poprzednio operowane bioderko goi się ładnie, ma już zdjęty opatrunek. Teraz tylko rekonwalescencja i w poniedziałek będzie mógł w końcu opuścić lecznicę:)
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|||
![]() |
![]() |
|||||
1 Marca 2016
Wyrok sądu pierwszej instancji został utrzymany w mocy. Oprawcy Promyka skazani na bezwzględne kary pozbawienia wolności. To kolejny wielki sukces i krok ku lepszemu traktowaniu braci mniejszych. Nie byłoby to możliwe gdyby nie pomoc mecenasa Łątkowskiego Kancelaria Adwokacka Kancelaria Prawa Kanonicznego Mateusz Łątkowski , któremu z całego serca dziękujemy!
http://lodz.tvp.pl/24247812/wyrok-w-sprawie-psa-promyka-podtrzymany
29 Luty 2016
Juleczek miał dziś wspaniałych gości! Dwie wolontariuszki Gosia i Renatka przywiozły smakołyki i umiliły czas naszemu maluchowi. Dzięki ich finansowej pomocy Julek ma własną smycz z obróżką oraz piłeczkę. Na razie jeszcze nie bardzo wie, że można się tą piłką bawić ale będziemy nad tym pracować. Jeśli chodzi o stan zdrowia- lekarz zdecydował, że kolejna operacja będzie przeprowadzona dopiero wtedy, gdy bioderko się zagoi. Do tego czasu Juluś musi przebywać w lecznicy z uwagi na podawane leki przeciwbólowe i zmiany opatrunku. Ale dziś mieliśmy pierwszy po operacji spacerek więc organizujemy czas pieskowi jak tylko możemy.
![]() |
27 Luty 2016
Julek dzielnie zniósł operację biodra i wszystko wskazuje na to, że zabieg się udał. Kolejny planowany jest po weekendzie, wtedy weterynarze będą starali się „naprawić” łapkę. Julek czuje się dobrze, ma wilczy apetyt, a czas w klinice umila mu odwiedzająca go wolontariuszka Ola i kot Pączek, który w klinice mieszka. Julek na nowo zaczyna też ufać ludziom co jest bardzo ważne. Mamy nadzieję, że szybko zapomni o krzywdzie, która go spotkała…
Dziękujemy, że kibicujecie naszemu małemu pieskowi i raz jeszcze prosimy każdego kto może o zasilenie skarbonki Julka, gdyż koszty leczenia i rehabilitacji będą spore:
Towarzystwo Przyjaciół Zwierząt „ARKADIA” w Głownie
ul. Bielawska 7 m. 2, 95-015 Głowno
nr konta: 49 8787 0000 0024 6482 2000 0001
SGB Bank SA SWIFT/BIC kod: GBWCPLPP
PayPal: http://www.przytulisko.glowno.pl/paypal.htm
Z tytułem: darowizna na cele statutowe Julek
![]() |
![]() |
![]() |
||
24 Luty 2016
Przytulisko dla Zwierząt w Głownie, jako oskarżyciel posiłkowy w sprawie sądowej dotyczącej brutalnego pobicia i zakopania żywcem psa – Promyka, zostało poinformowane, że 1 marca 2016 roku o godzinie 12.45 na wniosek wcześniejszego „właściciela” psa odbędzie się rozprawa odwoławcza od wyroku Sądu Rejonowego w Zgierzu. Rozprawa będzie miała miejsce w Sądzie Okręgowym w Łodzi V Wydział Karny Odwoławczy, Plac Dąbrowskiego 5, sala 138.
Zapraszamy wszystkich wolontariuszy, przyjaciół zwierząt i media na rozprawę, a także przed gmach Sądu.
Przypomnijmy, że 30.07.2015r., został ogłoszony wyrok w sprawie pobitego i zakopanego żywcem psa Promyka. Na mocy orzeczenia Sądu dotychczasowy opiekun psa Jerzy R. został skazany na 6 miesięcy bezwzględnego pozbawienia wolności. Sąd zdecydował również o przepadku zwierzęcia. Drugi z oskarżonych Ryszard B., oskarżony o skatowanie i zakopanie żywcem psa Promyka, został skazany na 1 rok bezwzględnego pozbawienia wolności. Obaj skazani mieli zapłacić po 1500zł. nawiązki na rzecz Towarzystwa Przyjaciół Zwierząt „Arkadia” w Głownie. Sąd orzekł również 10-letni zakaz posiadania zwierząt przez obydwu skazanych.
Towarzystwo Przyjaciół Zwierząt "Arkadia" w Głownie, które sprawuje opiekę nad Przytuliskiem dla Zwierząt w Głownie, w którym Promyk powracał do zdrowia, w sprawie występowało w charakterze oskarżyciela posiłkowego, a jego pełnomocnikiem procesowym jest adwokat Mateusz Łątkowski z Kancelarii Adwokackiej Kancelarii Prawa Kanonicznego w Poznaniu (www.kancelaria-latkowski.pl).
Historia Promyka
Promyk był młodym, zdrowym psiakiem… który z niewiadomego powodu zaczął przeszkadzać swojemu opiekunowi. Feralnego dnia skatowanego psa, zakopanego żywcem w worku znaleźli przypadkowi przechodnie. Gdy w asyście weterynarza wydobyto ledwie żyjącego już, walczącego o życie czworonoga, oczom zebranych ukazał się dramatyczny widok. Promyk, bo tak go nazwali Wolontariusze w Przytulisku dla Zwierząt w Głownie, gdzie psiak dochodził do siebie, był silniejszy od swojego kata, przeżył. Niestety to traumatyczne przeżycie na zawsze odcisnęło na nim swoje piętno. Pies był uderzany w głowę tak mocno, że wypadła mu gałka oczna. Miał połamane żebra, złamany prawy łuk jarzmowy, a także rozległe stłuczenia w prawym mięśniu skroniowym i żwaczu. Po wydobyciu z ziemi psiak od razu trafił na stół operacyjny. Weterynarzowi udało się włożyć gałkę oczną na miejsce, rana została zszyta, ale czas pokazał, że niestety oczka nie udało się uratować. Towarzystwo Przyjaciół Zwierząt „Arkadia” w Głownie, które sprawuje opiekę nad Przytuliskiem dla Zwierząt w Głownie otrzymało mnóstwo darowizn, dzięki którym udało się w pełni sfinansować leczenie psa w specjalistycznej klinice we Wrocławiu.
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
23 Luty 2016
Julek na widok naszej wolontariuszki merdał dziś leciutko ogonkiem. Maluch dostaje kroplówki z antybiotykiem na uszkodzoną wątrobę i leki przeciwbólowe. Późniejszym popołudniem chirurg ma podjąć próbę nastawienia bioderek, okaże się czy jest to możliwe.
![]() |
![]() |
|
22 Luty 2016
Niedzielny słoneczny poranek, tuż przy samej rzece leży piesek, maleńki przemoczony piesek w niebieskiej obroży, który cudem wydostał się z wody. Spacerujący nieopodal ludzie odwracają wzrok, nie chcą widzieć, inni z zaciekawieniem przyglądają się. Do leżącej, przestraszonej istoty podchodzi nasza wolontariuszka. Chce pomóc, jednak mały piesek nie rozumie, resztkami sił próbuje uciekać przed nieznanym…
Okazuje się, że Julek bo tak został nazwany bohater tej historii ledwo się porusza, coś niedobrego dzieje się z tylnymi łapkami. Jednak w końcu udaje się malucha złapać i zawieźć do weterynarza. Pierwszy dotyk maleńkiego ciałka i te znane nam już, często przykryte sierścią uczucie pod palcami - skóra i kości. W drodze Julek okazuje wdzięczność, liże po dłoniach, dziękuje, że nie pozwoliliśmy umrzeć mu samotnie.
W klinice zaczyna się walka o życie maleńkiego przemoczonego pieska. Prześwietlenie wskazuje, że lewa tylna łapka jest złamana, pozrywane są więzadła, prawy staw biodrowy uszkodzony, do tego uraz miednicy, wszystko to uniemożliwia Julkowi chodzenie i sprawia ogromny ból. Wyniki krwi z dnia dzisiejszego są bardzo złe. Badania również wskazują uszkodzenia wątroby, uszkodzenia spowodowane pobiciem. Jakby mało było cierpienia na zdjęciach rtg widać naboje ze śrutu, Julek był dla kogoś żywą strzelnicą….
Psiaka czeka długotrwałe kosztowne leczenie, będzie wymagał operacji być może nawet kilku by próbować przywrócić sprawność w łapkach.
Po szeregu badań już wiemy, że niemożliwym jest by w takim stanie Julek sam wpadł do rzeki, ktoś musiał mu pomóc, być może doznane urazy to również „pomoc” tego samego człowieka być może tego, który do niego strzelał, być może ukochanego opiekuna, tego któremu pies powierzył całe swoje serce… Wszystko miało miejsce w Uniejowie na ul. Tureckiej koło armat z solanką. Sprawa została zgłoszona na Policję, a my szukamy osób, które mogły być świadkiem całej sytuacji. Jeśli ktokolwiek coś wie, prosimy o kontakt: 509 104 718
Julek ma ok. 7 lat, wygląda na jakieś 10,waży 5 kg., powinien jeszcze raz tyle, powinien cieszyć się życiem, a musi o nie walczyć. W oczach widać poddanie, jednak my nie poddajemy się nigdy i on z Waszą pomocą również nie może. Wierzymy, że wspólnie wygramy tę walkę, że w oczach Julka zaświeci słońce…
Julek obecnie przebywa w lecznicy, gdy możliwy będzie jego wypis trafi do Domu Tymczasowego. Jest pod opieką Towarzystwa Przyjaciół Zwierząt „ARKADIA” w Głownie.
Jeśli zechcieli by Państwo wesprzeć Julka w walce, będziemy bardzo wdzięczni:
Towarzystwo Przyjaciół Zwierząt „ARKADIA” w Głownie
ul. Bielawska 7 m. 2, 95-015 Głowno
nr konta: 49 8787 0000 0024 6482 2000 0001
SGB Bank SA SWIFT/BIC kod: GBWCPLPP
PayPal: http:// www.przytulisko.glowno.pl/ paypal.htm
Z tytułem: darowizna na cele statutowe Julek
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|||||
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|||||
![]() |
![]() |
|||||||
1% daje szansę!
To nie prośba. To nie wołanie o pomoc. Ten tekst, to wyraz odruchu serca… odruchu serca wolontariuszy i wszystkich Przyjaciół Przytuliska dla Zwierząt w Głownie, którzy decydują się przekazać 1% swojego podatku Towarzystwu Przyjaciół Zwierząt „ARKADIA” w Głownie, które sprawuje opiekę nad Przytuliskiem i w zeznaniu podatkowym wpisują KRS: 0000 345 382.
Każdego roku do Przytuliska dla Zwierząt w Głownie trafia blisko 300 zwierząt i prawie tyle samo znajduje nowe domy lub wraca do swoich właścicieli. Do tego należy doliczyć około 80 „stałych” lokatorów Przytuliska, którzy o ile mają szczęście, wymieniają się z nowoprzybyłymi psami lub kotami. Ich utrzymanie, to rocznie około 280 tysięcy złotych. Tylko w minionym roku, dzięki zaangażowaniu Przyjaciół Przytuliska dla Zwierząt w Głownie i akcji promującej przekazywanie TPZ „Arkadia” (KRS: 0000 345 382) 1% podatku, udało się zebrać ponad 100 tysięcy złotych. To jednak tylko kropla w morzu potrzeb.
To, co wyróżnia Przytulisko dla Zwierząt w Głownie od innych, często większych organizacji prozwierzęcych, to bardzo indywidualne podejście do każdego czworonoga i walka o każde życie. Zamiast usypiać chore zwierzęta, odwracać wzrok od bolącego brzucha, ślepoty, reumatyzmu czy innych schorzeń, które dotykają podopiecznych Przytuliska, podejmujemy się prób wyleczenia ich lub choćby ułatwienia im życia. Dlatego nasze zwierzaki jeżdżą do specjalistycznych klinik, weterynarzy zajmujących się np. okulistyką, aby wsparcie, jakiego im udzielamy było jak najlepsze.
Codzienność w Przytulisku, to jednak nie tylko miłe chwile, gdy weterynarze dają nam nadzieję. To również spragnione miłości oczy, pełne nadziei serca i kochane łapki, które kiedy tylko wolontariusze pojawiają się w ich zasięgu, wysuwają się spoza krat boksu z prośbą o choć chwilę uwagi, o pogłaskanie lub spacer. Dzięki wsparciu, jakim jest 1% podatku przekazany TPZ „ARKADIA” większość podopiecznych Przytuliska może wychodzić z boksów, może uczyć się „normalnego” życia, co zwiększa ich szansę na adopcję.
Dlatego tak gorąco apelujemy o przekazywanie 1% podatku TPZ „ARKADIA” w Głownie, które opiekuje się Przytuliskiem.
Pamiętajcie o naszych zwierzakach. Odmieńcie ich los, tak jak one swoją bezgraniczną miłością odmieniają życie ludzi, którzy je adoptują.
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
*Jeśli możesz, to pobierz plakat promujący naszą akcję, wydrukuj go i powieś w widocznym miejscu, aby zachęcić innych do włączenia się w nią! |
19 Luty 2016
Dziś w Przytulisku mieliśmy zaszczyt gościć zespół Telewizji Polskiej, który m.in.: w Głownie zdecydował się zrealizować reportaż poświęcony problemowi zwierzęcej bezdomności. Dziennikarzom Magazynu Ekspresu Reporterów towarzyszyły niezwykłe osoby, od dawna zaangażowane w pomoc naszym podopiecznym: Pani Poseł Agnieszka Hanajczyk oraz przedstawiciele Projektu „Kanapa”. Podczas dwugodzinnego spotkania udało nam się poruszyć najistotniejsze kwestie związane z funkcjonowaniem Przytuliska, a nasze psiaki stanęły przed niepowtarzalną szansą zaprezentowania się przed kamerą. W nagraniach wzięły udział m.in.: dwie starsze sunie, które wspólnie poszukują domu – Rudasia i Rukola, towarzyski na spacerze, lecz cierpiący w budzie – Mentos, przyjaciele z boksu – Lord i Pikuś, a wreszcie staruszek Lucjan. Na ekipie telewizyjnej wrażenie zrobił także ulubieniec pracowników schroniska – kot Bambosz, który podczas nagrań zaprezentował umiejętność chodzenia na smyczy. Mimo deszczowej aury, dzięki ludziom o wielkich sercach nad naszym Przytuliskiem dziś znów zaświeciło słońce!
Wyrazy wdzięczności kierujemy w stronę całego zespołu Telewizji Polskiej, który mieliśmy dziś zaszczyt gościć.
Serdeczne podziękowania składamy także Pani Poseł Agnieszce Hanajczyk, której los naszych podopiecznych od dawna nie jest obojętny, a która dziś z zaangażowaniem opowiedziała o korzyściach płynących z adopcji starszych lub niepełnosprawnych zwierząt.
Ponadto, dziękujemy osobom związanym z Projektem „Kanapa”. Szczególne podziękowania kierujemy zaś w stronę Kasi Rezler, której obiektyw już dawno temu upodobał sobie nasze zwierzaki, a która dziś opisując ową akcję wzruszająco przedstawiła ich losy.
Reportaż z udziałem naszych podopiecznych już w marcu!
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|||||
![]() |
![]() |
|||||||
17 Luty 2016
W Styczniu, przybyły do nas : :(
Atos |
Charlie |
Layla |
Zecik |
|||||
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|||||
Zolinka |
Bezik |
Channel |
Frodo |
|||||
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
Do nowych domów pojechały : :)
Bazyl |
Bródka, Bajka, Biała i Bora |
Sonia |
Kapsel |
|||||
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
10 Luty 2016
Chcemy ogromnie podziękować Gimnazjum im. Leszka Czarnego w Lutomiersku za zbiórkę darów dla zwierzaków z naszego przytuliska. Dzięki takim akcjom nasze zwierzaki mają pełne brzuszki i łatwiej jest im czekać na nowe domy... Jeszcze raz dziękujemy!
![]() |
06 Luty 2016
Jeśli ktoś zastanawia się nad adopcją starszego psa... Zapraszamy do lektury o Soni adoptowanej z naszego schroniska :)
„Minął rok odkąd Sonia zrobiła mi pierwszy "demakijaż twarzy" swoim
niemałym, aksamitnym języczkiem :) ..i czyni to nadal, regularnie.
Z początku bardzo poważna, wyalienowana, zdystansowana i smutna Soniulka,
okazała się być charakterną, niezwykle aktywną jak na swój wiek (ok. 8
wiosen), otwartą na świat, ludzi i inne piesie - sunią. Nie przepada za
kociakami i nie toleruje motorów ani skuterów, na które reaguje agresywnie
(może to efekt jakiś przykrych doświadczeń z przeszłości).
Do codziennej tradycji należy budzenie całego osiedla donośnym szczekaniem:
"To ja Sonia - wyszłam na poranny spacer!". Na zbyt wczesną porę wstawania
o nieludzkiej godzinie - Sonia reaguje dezaprobatą, zapominając jak się
chodzi "na smyczy" i często odnoszę wrażenie, że to ona mnie wyprowadza na
spacer.
Moja czarna "kruszynka" uwielbia pływać, byle nie była to kąpiel w wannie
(chyba uważa, że później śmierdzi szamponem mandarynkowym). Hasanie i
bieganie za piłeczkami (najlepiej za tymi wydającymi piszczące dźwięki) to
jej żywioł. Podczas spacerów namiętnie wyszukuje szyszek, które rzuca pod
nogi, aby wprawić je w ruch, wykorzystując do tego celu każdego, kto się
akurat nawinie :)
Chętnie wskakuje do auta i dobrze znosi podróże, a pozostawiona na chwilę w
samochodzie zasiada na fotelu kierowcy, chcąc wymusić na mnie, abym
zapisała ją na kurs prawa jazdy :)
Mój "Pitadorek" jest inteligentną i bardzo emocjonalną psinką, uwielbia być
smyrana, głaskana po brzusiu, drapana i wyczesywana. Czasami nadal miewa
smutny wyraz pyszczka, zwłaszcza, kiedy wychodzę do pracy lub odmawiam jej
podania kolejnego z rzędu przysmaczka. Wówczas z nieopisanym wdziękiem
układa swoją mordkę na moich kolanach albo podnosi "proszącą" łapkę i robi
przy tym takie smutne "maślane" oczka mówiące: "spójrz na mnie - jestem
najbardziej wygłodzonym psem na świecie" (pomimo kilku nadprogramowych
kilogramów zimowych) ...i jak tu odmówić :)
Podczas mojej nieobecności, Soniś jest bardzo grzeczna, utrzymuje czystość,
niczego nie niszczy i nie gryzie, czasami tylko moje kapcie zmieniają swoją
lokalizację. Soniulka to najcudowniejszy "antydepresant" - jej ogromna,
okazywana mi po powrocie do domu radość, w mig sprawia, że znikają
wszystkie smutki i troski dnia codziennego :)
Niestety bardzo źle Sonia znosiła sylwestrowe klimaty (odgłosy strzałów),
trzęsąc się jak galareta, przeleżała w łazience
kilka dobrych godzin, odmawiając kategorycznie wyjścia na spacer, nawet w
celu załatwienia potrzeb fizjologicznych :)
Adoptując Sonię nie przypuszczałam, ile takie "czterołapne" stworzenie może
człowiekowi dać samym tylko swoim jestestwem. Coś pięknego - polecam
wszystkim serdecznie, bo schroniska są pełne takich skarbów jak mój Soniś.”
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|||||
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|||||
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|||||
31 Styczeń 2016
W dniu 29 stycznia 2016 roku o godz.18.00 w siedzibie Ogólnokształcącej Szkoły Baletowej im .F. Parnella w Łodzi przy ul Wrocławskiej 3/5 odbył się Koncert " DOBRE ANIOŁY 2015". Na koncercie zostały wręczone już po raz czwarty statuetki DOBREGO ANIOŁA i DOBREGO SERCA.
DOBRE ANIOŁY są przyznawane osobom prywatnym, które w różny sposób , ale z wielkim poświęceniem i pasją pomagają bezdomnym, bezpańskim i pokrzywdzonym zwierzętom oraz walczą o respektowanie ich praw z potrzeby serca, a nie z racji pełnionych obowiązków. W tym roku nasze schronisko w Głownie nominowało do nagrody DOBREGO ANIOŁA wolontariuszkę Beatę Lenkiewicz i wolontariuszkę Katarzynę Jabłońską , a do nagrody DOBREGO SERCA - p. mecenasa Mateusza Łątkowskie o ( sprawa Promyka).
DOBRE SERCA są przyznawane stowarzyszeniom, fundacjom , instytucjom, firmom, organizacjom, które również pomagają zwierzętom i nie jest to pomoc z racji pełnionych obowiązków tylko z potrzeby serca.
Ocenie podlega całokształt osiągnięć w ciągu minionego roku.
Osoby nominowane przez nasze Przytulisko godnie reprezentowała wolontariuszka Kasia Jabłońska.
Ponadto wyróżniono również TPZ"ARKADIA" w Głownie, które sprawuje patronat nad Przytuliskiem.
W części artystycznej koncertu wystąpili uczniowie Ogólnokształcącej Szkoły Baletowej im .F. Parnella ( i nie tylko), którzy uświetnili tę wspaniałą imprezę.
Po zakończeniu części oficjalnej goście mogli zjeść pyszne domowe ciasta i napić się kawy lub herbaty w szkolnym bufecie a niektórzy zostali obdarowani ręcznie malowanymi pięknymi talerzami.
Dziękujemy Dyrekcji Ogólnokształcącej Szkoły Baletowej im. F. Parnella w Łodzi i Szkolnemu Kołu Przyjaciół Zwierząt za zaangażowanie w sprawy potrzebujących zwierząt i tak wspaniałą uroczystość.
![]() |
24 Styczeń 2016
Mentos już ponad rok czeka na dom... Jest coraz bardziej smutny i zrezygnowany... Prosimy pomóżcie znaleźć mu miłość!
Mentos to kilkuletni, średniej wielkości piesek na krótkich łapkach. Błąkał się po mieście i szukał pomocy, aż ktoś się zlitował i odprowadził go do naszego przytuliska. Początkowo myśleliśmy że ma dom, że ktoś na niego czeka... Mentos wyraźnie tęsknił i czekał na swojego właściciela... Niestety nikt się po niego do tej pory nie zgłosił, więc domyślamy się, że został po prostu porzucony... Mentos źle znosi przytuliskowy boks, bardzo chciałby wyjść, kiedy widzi człowieka cichutko popisuje w nadziei, że ktoś go zauważy i przynajmniej zabierze na spacer. To towarzyski i rezolutny psiak, pełen energii i radości. Na spacerze skacze, cieszy się, nie brakuje też postojów, podczas których Mentos wywraca się do góry brzuchem i prosi o głaskanie :) Psiak będzie wspaniałym towarzyszem do spacerów. Niestety nie toleruje innych zwierząt, dlatego w nowym domu musi być jedynakiem. Mentos jest wykastrowany.
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|||||
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|||||
20 Styczeń 2016
Podziękowania :)
Chcemy ogromnie podziękować Młodej Parze – Państwu Marciniak z Warszawy, którzy z okazji swojego ślubu, zamiast tradycyjnych kwiatów, poprosili gości o karmę dla naszych podopiecznych :)
Jest nam niezmiernie miło, że pamiętaliście o nas w tak ważnym dniu. Oby było więcej takich ludzi!
![]() |
Serdecznie dziękujemy Erasmus Student Network Uniwersytet Łódzki za zbiórkę karmy dla naszego przytuliska. Udało się zebrać puszki, saszetki oraz suchą karmę dla psów i kotów. Bardzo dziękujemy za pomoc i zaangażowanie :)
![]() |
Ogromne podziękowania dla Akademia Humanistyczno - Ekonomiczna w Łodzi za zbiórkę darów dla zwierzaków z naszego przytuliska. Udało się zebrać koce, kołdry, miski, zabawki, smycze oraz suchą i mokrą karmę. Jeszcze raz dziękujemy za pomoc!
![]() |
Serdeczne podziękowania dla Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych nr. 1 w Strykowie za świąteczną zbiórkę darów dla naszych zwierzaków. Udało się zebrać puszki z mokrą karmą, saszetki dla kotów, smaczki, ponad 20 kg suchej karmy, makaron, ryż, kaszę, zwirek dla kotów, miski, koce, ręczniki oraz zabawki :) Dziękujemy jeszcze raz za tak ogromną pomoc!
![]() |
Bardzo dziękujemy Szkole Podstawowej im. Henryka Sienkiewicza w Wiśniowej Górze za zorganizowanie zbiórki darów dla naszego przytuliska. Dzięki takim bezinteresownym gestom, poprawia się los naszych zwierząt. Dziękujemy :)
![]() |
Ogromne podziękowania dla Szkoły Podstawowej w Koźlu za zbiórkę darów dla zwierzaków z naszego przytuliska :) Dziękujemy za tak miły gest!
![]() |
18 Styczeń 2016
Dziś trafiła do nas kolejna istota po traumatycznych przejściach. Młodziutka sunia w typie Owczarka Niemieckiego, przerażona do granic możliwości... Musiała przejść piekło. U weterynarza ze strachu załatwiała się pod siebie... Suczka dostała na imię Layla. Podobno błąkała się od Sylwestra ciągnąc za sobą łańcuch. W końcu ktoś zlitował się nad psiną i zadzwonił po nas... Żeby tego było mało, jeden koniec łańcucha był mocno wrośnięty w szyję, na skutek czego powstała brzydka, głęboka rana. Oprócz rany na szyi sunia ma też rany na całym ciele. Layla jest jeszcze bardzo przestraszona, trzęsie się i wszystkiego się boi. Długo zajmie nam odbudowywanie jej wiary w ludzi...
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|||||
14 Styczeń 2016
Chcemy przedstawić Wam kolejną bidę, która trafiła do nas w ostatnich dniach. Jest to biało-rudy, duży, piękny kocur. Kotek jest oswojony i kochany. Niestety prawdopodobnie był bezdomny od dłuższego czasu – trafił do nas bardzo zaniedbany, zapchlony, brudny i wykończony ciągłą tułaczką. A to nie koniec – jedna z tylnych łapek pokryta jest brzydkimi, głębokimi ranami. Nie wiemy jakiego są pochodzenia, niestety wiemy już, że łapki nie da się uratować :(
Rany są stare, właściwie zaczęły już gnić... Kocurek długo musiał błąkać się bez pomocy...
Kotek dostał na imię Garfield. Po amputacji łapki będzie szukał nowego domu.
Dzięki Waszej pomocy dla Luizy (suczki która straciła łapkę przez to, że ktoś rzucił w nią petardą) będziemy w stanie pokryć koszty leczenia także Garfielda. Na leczenie Luizy wpłynęło do nas więcej pieniążków, niż wyniesie jej faktura za leczenie. DZIĘKUJEMY!
Kontakt w sprawie adopcji : 509 104 718 lub beata@przytulisko.glowno.pl
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|||||
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|||||
08 Styczeń 2016
Kajtuś to starszy, niewielki psiaczek, który wcześniej mieszkał w domu. Niestety jego właścicielka zmarła. Kajtuś jest zdezorientowany i bardzo smutny, nie wie dlaczego nagle jego Pani zniknęła, a on znalazł się w zupełnie obcym miejscu... Dla domowego psiaka pobyt w przytulisku to prawdziwa trauma, dlatego mamy nadzieję, że szybko znajdzie się dla Kajtusia nowy, dobry dom. To psiaczek który potrzebuje bliskości człowieka, jest łagodny i przyjazny. Może zamieszkać zarówno w mieszkaniu w bloku jak i w domu z ogrodem. Prosimy o szansę dla Kajtusia...
Kontakt : Agnieszka 509 104 718, mail: beata@przytulisko.glowno.pl
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|||||
03 Styczeń 2016
W Grudniu, przybyły do nas : :(
Bajka, Bródka, Biała i Bora |
Igor |
Lucjan |
Mikołaj |
|||||
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|||||
Rudasia |
Rukola |
Inka |
Bączek |
|||||
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
Do nowych domów pojechały :) :
Aron |
Cyganka |
Elmo |
Fryga |
|||||
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|||||
Irysek |
Kropek |
Mirabelka |
Nora |
|||||
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|||||
Hrabia |
Kajko |
Lopez |
Morelek |
|||||
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|||||
Puszek |
Saba |
Zeus |
Zola |
|||||
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
29 Grudnia 2015
Czoko to kolejny pies, który ma strasznego pecha, albo raczej trafia na samych nieodpowiedzialnych ludzi... Już jako Psie Dziecko trafił do przytuliska, zamiast bawić się piłeczką ze swoimi ludźmi malutki Czoko siedział samotny i przerażony w przytuliskowym boksie. Już wtedy było widać, że wyrośnie na cudnego psa – piękne, kasztanowe umaszczenie pomogło mu w szybkim znalezieniu domu. Zapowiadało się, że Czoko do końca życia będzie szczęśliwy u boku swojego człowieka... Niestety, kiedy Czoko podrósł jego opiekun odwiózł go z powrotem do przytuliska mówiąc, że Czoko atakuje inne psy. Nie wiemy, ile w tym prawdy, bo w przytulisku Czoko z psami dogaduje się...
Czoko był już dorosły, więc jego szanse na adopcję spadły... Czekał przez dłuższy czas na swój wymarzony dom, aż w końcu do przytuliska przyjechała pewna Pani wybrać psa dla siebie. Kiedy pokazaliśmy jej Czoko, myśleliśmy, że to miłość od pierwszego wejrzenia... Psiak cieszył się, na krok nie odstępował Pani, tak jakby wiedział, że jest już jego, jakby sam sobie ją wybrał. Czoko pojechał do domu po raz drugi. Na początku wszystko było pięknie. Pani wysyłała zdjęcia z nowego domku, informowała nas na bieżąco, jak psiak się czuje. Niestety po pewnym czasie straciliśmy z Panią kontakt, telefon nie odpowiadał, a mieszkania nikt nie otwierał. Wielokrotne próby skontaktowania się z właścicielką Czoko nie udawały się. Później dostaliśmy wiadomość ze schroniska w Łodzi z informacją, że przebywa tam nasz Czoko. Pojechaliśmy odebrać psiaka. Okazało się, że właścicielka psiaka została eksmitowana z mieszkania i prawdopodobnie zostawiła psa na klatce, a Czoko wiernie czekał i odganiał intruzów od mieszkania...
Czoko ma dopiero 5 lat, a ogromny bagaż doświadczeń i przeżyć... W przytuliskowym boksie jest niesamowicie smutny, a jego płacz zza krat łamie każde, nawet najtwardsze serce... To pies, który już dwukrotnie poznał co to miłość i dom, i dwukrotnie zostało mu to po pewnym czasie odebrane... Mamy nadzieję, że teraz do Czoko w końcu uśmiechnie się szczęście i psiak znajdzie swój prawdziwy dom i kochających ludzi. I prosimy, jeśli nie jesteś pewien, czy będziesz mógł zapewnić psu godne warunki do końca życia - nie bierz go...
Czoko po tylu przejściach jest nieufny do obcych, szczególnie do mężczyzn... Jednak wystarczy chwila, kawałek smakołyka i psiak przekonuje się do człowieka.
To żywiołowy, dosyć duży pies, do swoich ludzi bardzo łagodny i przyjazny. Potrafi chodzić na smyczy, dobrze dogaduje się z suczkami. Czoko może zamieszkać zarówno w mieszkaniu w bloku jak i w domu z ogrodem.
Czoko jest piękny, ale ma także swój charakterek i trzeba dać mu czas na aklimatyzację...
Tak bardzo prosimy o dobry dom dla Czoko, taki na całe życie...
Kontakt : Agnieszka 509 104 718 lub Agata 506 651 789 lub beata@przytulisko.glowno.pl
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|||||
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|||||
27 Grudnia 2015
Jak miło było zacząć dzień od dobrego uczynku!
Kolejna edycja akcji „Paczka dla zwierzaczka” zakończyła się sukcesem. Tak jak było zaplanowane, w wigilijny poranek o godzinie 10. Wolontariusze, Darczyńcy i Przyjaciele Przytuliska dla Zwierząt w Głownie zebrali się, by wspólnie, niczym święty Mikołaj, wręczyć prezenty psom i kotom.
Okazało się jednak, że ludzi o wielkich sercach, którzy chcieli obdarować nasze zwierzaki, jest dużo więcej niż się spodziewaliśmy. Nadesłane prezenty były dosłownie wszędzie. Magazyny pękały w szwach od pięknie zapakowanych paczek. Niektóre podarki były w biurze, a z innymi na bieżąco przyjeżdżali darczyńcy, by osobiście przekazać je zwierzakom.
Podobnie jak w pierwszej edycji akcji, część czworonogów znalazła aż kilku swoich Świętych Mikołajów. W wielu paczkach znalazło się dużo więcej karmy, leków i akcesoriów niż prosiły w listach psy i koty - ZA CO OGROMNIE DZIĘKUJEMY!!!
Wielkie podziękowania należą się również osobom, które przekazały nam darowizny na zakup prezentów dla wskazanych zwierząt.
Tym, o co teraz prosimy, to przekazanie nam 1% podatku.
To dla nas bardzo ważna część finansowania żywienia, leczenia i utrzymania psów i kotów w Przytulisku. Bez tego trudno byłoby nam funkcjonować, dlatego gorąco zachęcamy, abyście nie tylko sami wpisali w swoim rozliczeniu KRS: 0000 345 382, ale też namawiali do tego innych.
DZIĘKUJEMY :)
Pełna fotorelacja tutaj: "Paczka dla zwierzaczka"
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|||||
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|||||
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|||||
![]() |
![]() |
26 Grudnia 2015
W Listopadzie, przybyły do nas : :(
Agnes |
Cyganka |
Gracjan |
Junior |
|||||
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|||||
Kajtek |
Misiek |
Nygus |
||||||
![]() |
![]() |
![]() |
||||||
Do nowych domów pojechały :) :
Daizy |
Fredek i Hugo |
Hades |
Kamis |
||||
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
||||
Mundek |
Ozzy |
Tokaj |
|||||
![]() |
![]() |
![]() |
|||||
|
23 Grudnia 2015
W niezwykłej, świątecznej atmosferze upłynęła tegoroczna akcja pomocy bezdomnym zwierzętom „Pomaganie na merdanie”. Zorganizowana przez łódzki oddział Telewizji Polskiej zbiórka darów cieszyła się ogromnym zainteresowaniem zwolenników zwierząt, którzy w przedświątecznej gonitwie postanowili znaleźć czas dla najbardziej potrzebujących.
Na uczestników wydarzenia czekał szereg atrakcji, m.in.: występy artystyczne przygotowane przez uczniów lokalnych szkół oraz Dziecięcą Drużynę Pożarniczą związaną z Fundacją „Mała Straż”, pieczenie świątecznych pierników oraz wspólne kolędowanie. Szczególnym zainteresowaniem przybyłych cieszyło się spotkanie z wyszkolonymi psimi terapeutami z Fundacji „Ama Canem”. Inspirująca okazała się także rozmowa z członkami zespołu Blue Cafe – Dominiką Gawędą oraz Pawłem Rurakiem-Sokalem. Przedświąteczną uroczystość uświetnił występ łódzkiej formacji Klawo. Nasze przedstawicielki: Panią Prezes Zofię Barańską oraz wolontariuszkę, Agnieszkę Wojcieszek, udało się z kolei sfotografować w towarzystwie Jakuba Wieczorka – aktora znanego z roli m. in. w filmach „Karbala”, „Miasto 44” i „Lincz” oraz z serialu „Na Wspólnej”.
Podczas całodziennej zbiórki zgromadzono mnóstwo darów, które tegorocznej zimy z pewnością posłużą naszym podopiecznym. Przytulisko otrzymało kilkadziesiąt kilogramów karmy, koce oraz kołdry, miski, smycze i zabawki, a także solidną budę. Pragniemy złożyć serdeczne podziękowania pomysłodawczyni i realizatorce projektu, Pani Redaktor Katarzynie Pawlinie, wszystkim osobom zaangażowanym w zorganizowanie zbiórki, a przede wszystkim darczyńcom, którzy po raz kolejny przybyli z różnych stron województwa, by wesprzeć nasze zwierzaki. Mamy nadzieję, że w podobnym (lub większym!) gronie uda nam się spotkać za rok, podczas kolejnej edycji „Pomagania na merdanie”.
Dziękujemy!
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|||
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|||
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|||
![]() |
21 Grudnia 2015
Integracyjna Szkoła Podstawowa nr 67 im. Janusza Korczaka w Łodzi, mieszcząca się przy ul. Maratońskiej 47B także zrobiła zbiórkę darów dla naszych Przytuliskowych zwierzaków. Udało się zebrać sporo darów, za które niezmiernie dziękujemy! Dzięki tak wspaniałym osobom nasze zwierzaki nie muszą się martwić jak przetrwają zimę...
![]() |
20 Grudnia 2015
Paczka dla zwierzaczka – zapraszamy na finał!!!
Dziękujemy za udział w akcji „Paczka dla Zwierzaczka” organizowanej na rzecz zwierząt z naszego Przytuliska.
TERAZ ZAPRASZAMY WAS DO PRZYTULISKA W WIGILIĘ, O GODZINIE 10.00!!!
W wigilijny poranek Wolontariusze i nasi Przyjaciele zbierają się w Przytulisku w Głownie, ul. Piaskowa 37, by przekazać zwierzakom upominki. Zachęcamy do wzięcia ze sobą świątecznych gadżetów, jak czapki Mikołajów lub całe stroje, które na siebie założymy, by stworzyć jeszcze bardziej świąteczną atmosferę.
Każdy, kogo zabraknie podczas finału, będzie mógł obejrzeć fotorelację z niego na stronie internetowej Przytuliska.
O co chodziło w akcji „Paczka dla Zwierzaczka”
W ramach tegorocznej akcji „Paczka dla Zwierzaczka” każdy mógł wybrać podopiecznego lub kilku podopiecznych z Przytuliska i wspomóc przygotowanie Świąt w tym pełnym nadziei miejscu.
Potrzeby zwierząt przebywających pod naszą opieką są ogromne, ale prośby zwierząt często były bardzo skromne. Niektóre prosiły Mikołaja o karmę, inne o lekarstwa lub zabawki. Ich potrzeby nie były wielkie, ale serca darczyńców okazały się niesamowite!
Jak można było zostać Świętym Mikołajem?
Wystarczyło wejść na stronę: www.przytulisko.glowno.pl i kliknąć w banner „Paczka dla Zwierzaczka”. Po przekierowaniu do zakładki o tej samej nazwie należało wybrać zwierzę i przeczytać, o co ono prosiło Świętego Mikołaja. Kolejny krok to poinformowanie Przytuliska, że danemu zwierzęciu chcieliśmy kupić prezent i wysłanie go bądź dostarczenie do Przytuliska. Dodatkowo darczyńcy spoza Głowna mogli skontaktować się z Przytuliskiem, aby dowiedzieć się, czy z ich miasta był organizowany specjalny transport prezentów. Można było również przekazać darowiznę na konto TPZ „Arkadia” w Głownie, z której miałby zostać sfinansowany zakup podarunku dla wybranego czworonoga. Ważne, było by prezenty i darowizny dotarły na miejsce przed 20 grudnia.
![]() |
Mikołaj dla Czterołapka
Rusza II edycja akcji „Paczka dla Zwierzaczka”, organizowanej przez wolontariuszy Przytuliska. Cel jest jeden: umilić Święta psom i kotom, które Boże Narodzenie spędzą w zimnych boksach.
Już czas zakasać rękawy i zostać Świętym Mikołajem! Tym razem jednak nie dla najbliższych, rodziny, czy przyjaciół, którzy każdego dnia są przy nas, a dla psów i kotów z Przytuliska dla Zwierząt w Głownie, które też czekają na prezenty.
Potrzeby zwierząt przebywających pod naszą opieką są ogromne. Ale w czasie okołoświątecznym psy i koty rozumieją, że ludzie mają mnóstwo wydatków, więc ich prośby nie są duże. Kila prosi o ciepłe legowisko, Kropek chciałby dostać worek swojej ulubionej karmy, a Argo marzy o zabawkach, którymi mógłby się bawić wraz z innymi kotami przebywającymi w kociarni. To tylko małe marzenia, a tak naprawdę, wielkie rzeczy dla tych pozbawionych domów, ale nie nadziei, zwierząt. Każdy może obdarować tyle czworonogów, ile chce. Wystarczy, że poinformuje nas o tym i dotrzyma wziętego na siebie zobowiązania.
Jak zostać Świętym Mikołajem?
Wystarczy wejść na naszą stronę i kliknąć w banner „Paczka dla Zwierzaczka”. Po przekierowaniu do zakładki o tej samej nazwie należy wybrać zwierzę (lub zwierzęta) i przeczytać, o co ono prosi Świętego Mikołaja. Kolejny krok to poinformowanie nas, dla którego zwierzaka chcemy ofiarować prezent (mail na adres: media@przytulisko.glowno.pl lub beata@przytulisko.glowno.pl). I tu są dwie możliwości dalszego postępowania:
Kupujemy zadeklarowany prezent i wysyłamy go bądź dostarczymy do Przytuliska. Dodatkowo Darczyńcy spoza Głowna mogą skontaktować się z nami, aby dowiedzieć się, czy z ich miasta będzie organizowany specjalny transport prezentów. Na taki przywilej z pewnością mogą liczyć mieszkańcy Warszawy, Wrocławia, Opola, Łodzi, Strykowa, Łowicza, Pruszkowa, Domaniewic, Błonia i Zgierza, a w szczególnych przypadkach i innych miejscowości.
Jeśli nie mamy możliwości samodzielnie kupić prezentu, możemy przekazać na konto Towarzystwa Przyjaciół Zwierząt „Arkadia” w Głownie, które sprawuje opiekę nad Przytuliskiem, darowiznę, z której zostanie sfinansowany zakup danego podarunku. W tytule prosimy pisać: PACZKA DLA ZWIERZACZKA – imię wybranego psa lub kota. Dane do przelewu są na stronie www.przytulisko.glowno.pl
Ważne, by prezenty i darowizny dotarły do Przytuliska lub wolontariuszy w Polsce przed 20 grudnia.
Co dalej?
W wigilijny poranek, o godzinie 10.00 Wolontariusze i chętni Darczyńcy zbiorą się w Przytulisku w Głownie (ul. Piaskowa 37), by przekazać zwierzakom upominki. Każdy, kto nie będzie mógł uczestniczyć w wydarzeniu, będzie mógł później obejrzeć fotorelację na stronie internetowej Przytuliska.
Członkowie Towarzystwa Przyjaciół Zwierząt „Arkadia” i Wolontariusze w Przytulisku dla Zwierząt w Głownie zachęcają: Zostań Świętym Mikołajem dla naszych Podopiecznych i zachęć do tego innych!
*Jeśli możesz, to pobierz plakat promujący naszą akcję, wydrukuj go i powieś w widocznym miejscu, aby zachęcić innych do włączenia się w nią! |
![]() |
18 Grudnia 2015
Kilka dni temu do naszych zwierzaków zawitali mali pomocnicy Św. Mikołaja, Przedszkolaki z Lubiankowa. Dzieci przywiozły nakrętki, które dla nas zbierają oraz spędziły trochę czasu z psami i kotami, dzieląc się radością oraz wiarą w dobro świata. Dziękujemy tak wyjątkowym gościom za odwiedziny i zapraszamy częściej :)
![]() |
17 Grudnia 2015
Kochani, jak co roku zapraszamy i zachęcamy do wzięcia udziału w akcji „Pomaganie na Merdanie”, organizowanej przez TVP Łódź oraz Dziennikarkę Katarzynę Pawlinę. W najbliższą niedziele, 20 Grudnia, w godzinach 10:00 – 19:00, zbieramy się w gmachu Telewizji Łódzkiej przy ul. Narutowicza 13 (Łódź) i wspólnie zbieramy dary dla potrzebujących zwierząt, w tym dla naszych podopiecznych. Będzie rodzinnie i świątecznie, a magia dobrych serc pomoże zwierzętom przetrwać trudny, zimowy czas. Czekamy na Was!
http://lodz.tvp.pl/23…/juz-w-niedziele-pomaganie-na-merdanie
16 Grudnia 2015
Chcemy bardzo podziękować Szkole Podstawowej nr. 11 mieszczącej się w Zgierzu na ul. Dubois 26 za prezenty dla naszego przytuliskowego Gryzika :)
Gryzik dostał piękną, nową budę z własnym imieniem oraz karmę, puszki, i inne dary. Dziękujemy w imieniu Gryzika za tak bardzo potrzebne rzeczy, szczególnie teraz w okresie zimowym. Cieszymy się, że otacza nas grono tak wspaniałych osób.
![]() |
![]() |
![]() |
15 Grudnia 2015
Firma MakoLab zorganizowała akcję pod hasłem "Podaj pomocną łapę!"
Pomiędzy 7 a 11 grudnia w Firmie byli bardzo ważni goście Pies Mako i kot Lab.
Zbierali koce, karmę i datki dla czworonożnych kumpli z naszego Przytuliska.
W ramach zbiórki zorganizowany został kiermasz słodkości, kiermasz wytrawnych pyszności oraz płatne konsultacje u dyrektorów działów. Przez cały tydzień Makolabowicze mogli też przynosić mokrą karmę i ciepłe koce dla czworonożnych przyjaciół.
A my z całego serca dziękujemy firmie Makolab i wszystkim biorącym udział w tej wspaniałej inicjatywie. Jesteśmy wzruszeni, że w dzisiejszym zaganianym świecie istnieją jeszcze ludzie, którzy chcą nieść bezinteresowną pomoc i pamiętają o tych słabszych, skrzywdzonych istotach. Dziękujemy!
![]() |
![]() |
|||||
![]() |
![]() |
![]() |
||||
![]() |
![]() |
14 Grudnia 2015
W miniony piątek (11 grudnia) w Szkole Podstawowej nr 3 im. Tadeusza Kościuszki w Głownie odbyła się promocja akcji „Paczka dla zwierzaczka”. Okazało się, że świąteczny projekt cieszy się ogromnym zainteresowaniem zarówno ze strony uczniów, jak i nauczycieli. Dopełnieniem wydarzenia była prelekcja dotycząca naszego Przytuliska. Zaproszona wolontariuszka opowiedziała zgromadzonym o naszej działalności, celach wolontariatu oraz problemie bezdomności. Prelekcję uzupełniła prezentacja multimedialna zawierająca galerię fotografii dokumentujących schroniskową codzienność. Szczególne wrażenie na uczestnikach wywarły zdjęcia wykonane przez wolontariuszy Projektu Kanapa, dlatego publikujemy je poniżej. Zwieńczeniem wydarzenia była dyskusja podczas której zainteresowani dzielili się własnymi spostrzeżeniami. Nas najbardziej ucieszyło pytanie: „jak zostać wolontariuszem?”. Żywiołowe reakcje dzieci przekonały nas, że los bezdomnych zwierząt nie jest im obojętny. O zaangażowaniu uczniów SP nr 3 świadczą również dary zgromadzone dla naszych podopiecznych. Serdecznie dziękujemy za zaproszenie!"
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
12 Grudnia 2015
Historia Zoli zakończona happy endem. Minął tydzień od operacji Zoli, wszyscy w stresie czekaliśmy na jej wynik i udało się. Usunięty fragment jelita, nie przeszkadza suni w normalnym funkcjonowaniu, posiłki są zjadane z wielkim apetytem, a co najważniejsze nie pojawiły się żadne powikłania. Jest jeszcze jedna dobra wiadomość, nasza dziewczynka skradła serce pewnej Pani odwiedzającej lecznice. Codzienne spotkania z Zolą rozbudziły w Pani miłość do suczki i zapadła decyzja o adopcji. Zola została wczoraj wypisana ze szpitala i pojechała prosto do nowego domku! Cieszymy się bardzo, że może dochodzić do zdrowia w ciepłym, pełnym miłości i opieki domu Chcielibyśmy również podziękować wszystkim Państwu za pomoc dla Zoli!
![]() |
11 Grudnia 2015
Kochani, serdecznie zapraszamy Was do zakupu kalendarza Wielcy Małym 2016. Nasze Przytulisko jest objęte patronatem akcji, a zysk ze sprzedaży kalendarzy, będzie zamieniony na dary rzeczowe, które otrzymają nasze Bezdomniaki. Na kartkach kalendarza obok znanych osobistości, wspierających pomoc bezdomnym zwierzętom, znajdziecie również psy i koty z Przytuliska w Głownie. Zachęcamy do wspólnego pomagania. Pamiętajcie, że razem możemy więcej! Aby zakupić kalendarz, należy wejść na stronę: http://allegro.pl/kalendarz-wielcy-malym-2016-i5831917628.html
10 Grudnia 2015
W minioną sobotę, 5 grudnia mieliśmy okazję gościć w przytulisku Pana Senatora Bonisławskiego. Dzięki Zatrzymać Chwile-Fotografia Hanna Kowalska odbyła się też sesja fotograficzna z udziałem Senatora Bonisławskiego i naszego przytuliskowego Bazyla. Zdjęcia zostaną wykorzystane w naszej kolejnej akcji. Bardzo dziękujemy Panu Ryszard Bonisławski - Senator RP, że znalazł czas dla naszych zwierzaków!
![]() |
![]() |
![]() |
09 Grudnia 2015
7 grudnia nasz podopieczny Labrador Elmo miał zaszczyt reprezentować przytuliskowe zwierzaki na prelekcji w Zespole Szkół numer 1 w Głownie. Prelekcję na temat "Bezdomne nie oznaczają niewidoczne. Zapobiegaj. Pomagaj. Przeciwdziałaj" zorganizowały Pani Poseł Agnieszka Hanajczyk oraz Katarzyna Rezler. Pani Poseł odwiedziła również nasze Przytulisko oraz gorąco zachęca do adopcji naszych psów i kotów. A my chcemy bardzo podziękować za zainteresowanie i pomoc dla naszych zwierząt, one tak bardzo tego potrzebują...
![]() |
![]() |
![]() |
|||
![]() |
![]() |
![]() |
|||
08 Grudnia 2015
Charytatywny koncert Jazzowego Chóru Wytwórni, organizowany na rzecz naszych podopiecznych już za nami. Teatr Szwalnia dosłownie pękał w szwach, liczba gości przerosła nasze najśmielsze oczekiwania Było cudownie, uroczyście i świątecznie, a wszystko to dzięki wspaniałej muzyce! Na zakończenie koncertu nasza wolontariuszka Aga opowiedziała przybyłym o działalności TPZ „ARKADIA” . Koncert połączony był ze zbiórką darów oraz loterią fantową, podczas której dużym powodzeniem cieszyły się choinki własnoręcznie zrobione przez wolontariuszkę Sylwię. Dzięki ogromnym sercom gości udało zebrać się ok. 50kg. Suchej karmy, 30 puszek mokrej karmy, smakołyki dla psów i kotów, kuwetkę, zabawki, koce, kołdry, poduszki i ręczniki, a puszka na darowizny zapełniła się kwotą 1000zł. Dziękujemy, ogromnie dziękujemy wszystkim, a nasze zwierzaki merdają radośnie ogonkami!
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
05 Grudnia 2015
Niedzielny deszczowy dzień, ulice toną w kałużach. Ludzie pędzą pod osłoną parasoli, a pośród tłumu ona, zmoknięta, przemarznięta Zola. Próbuje schronić się przed objęciami deszczu, prosi przechodniów o pomoc, jednak nikt jej nie zauważa. I tylko jeden samochód się zatrzymuje - nasz wolontariusz . Po kilku dniach pobytu w Przytulisku sunia zaczęła wymiotować, stała się apatyczna, natychmiast zabraliśmy ją do lecznicy. Pierwsze badania nie wykryły żadnych nieprawidłowości, dopiero kolejne wykazały, że Zola ma poważnie uszkodzone jelito. Sunia została poddana operacji w trakcie której weterynarze musieli usunąć fragment jelita, gdyż w tkankach pojawiła się martwica. Wszystko wskazuje na to, że był to proces długotrwały, ale nie wiemy w wyniku czego powstał i zapewne już się nie dowiemy. Być może to stan zapalny po przebytej kiedyś chorobie, a być może Zola uległa wypadkowi.
Na chwilę obecną Zola jest podłączona pod kroplówki i dochodzi do siebie po zabiegu. Decydujące będą najbliższe dni, a pierwsze lekkostrawne posiłki pokażą nam czy zoperowane jelito pracuje jak należy. Zola to młoda, ok. roczna sunia, jest bardzo silna i dzielna. Mocno wierzymy w to, że szybko wróci do zdrowia i będzie jeszcze szczęśliwym psem.
Gdyby ktoś z Państwa zechciał wesprzeć Zolę w leczeniu, będziemy bardzo wdzięczni.
Towarzystwo Przyjaciół Zwierząt „ARKADIA” w Głownie
ul. Bielawska 7 m. 2, 95-015 Głowno
nr konta: 49 8787 0000 0024 6482 2000 0001
SGB Bank SA SWIFT/BIC kod: GBWCPLPP
Z tytułem: darowizna dla Zoli
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
29 Listopad 2015
Kochani, do Świąt coraz bliżej, jest to wyjątkowy okres, w którym ludzkie serca ze zdwojoną siłą otwierają się na pomoc tym najbardziej potrzebującym. Właśni z tej okazji Jazzowy Chór Wytwórni, organizuje dla naszych podopiecznych mikołajkowy koncert charytatywny! Zapraszamy 6 grudnia, godz. 18:00 do Teatru Szwalnia w Łodzi, przy ul. Struga 90. Przybywajcie w gronie rodzinnym, zabierzcie znajomych i bądźcie tego dnia razem z nami!
![]() |
27 Listopad 2015
Ostatnio gościły u nas cudowne, świąteczne istoty. Projekt Kanapa przybył do naszych podopiecznych już po raz drugi. Tym razem właśnie w świątecznym klimacie. Psiaki szczęśliwe, my zachwyceni. Dziękujemy za ten dzień!
A już niedługo ruszamy z II edycją Paczka dla Zwierzaczka :)
![]() |
![]() |
![]() |
||||
![]() |
25 Listopad 2015
W Październiku, przybyły do nas : :(
Ferdek i Frugo |
Hades |
Mirabelka |
Synek Mirabelki |
|||
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|||
Tokaj |
Zeus |
Nora |
Kapsel |
|||
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
Do nowych domów pojechały :) :
Aisha |
Berni |
Dima |
Moro |
|||
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|||
Zenek |
Petra |
Sammer |
Dingo |
|||
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|||
13 Listopad 2015
Na nowe domy czekają również szczenięta. Jest ich czworo, każdy kudłaty i piękny. Maluszki mają dwa miesiące, są już gotowe do adopcji. To zdrowe i rezolutne rodzeństwo, w przyszłości wyrosną na psiaki o większych gabarytach. Biały i czarny z białą obwódką wokół noska to pieski, pozostałe dwie czarne kluchy to suczki.
Warunkiem adopcji jest wizyta przedadopcyjna oraz podpisanie umowy adopcyjnej (w tym kastracja/sterylizacja psiaków, kiedy osiągną odpowiedni wiek).
Szczenięta przebywają DT w Głownie.
Kontakt : Agnieszka 509 104 718, Beata 514 877 750 lub beata@przytulisko.glowno.pl
Piesek |
Sunia |
Piesek |
Sunia |
|||||
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
12 Listopad 2015
We Wrześniu, przybyły do nas : :(
Antek |
Daizy |
Fryga |
Ola |
||||
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
Do nowych domów pojechały :) :
Dolar |
Gwiazdka |
Orion |
|||
![]() |
![]() |
![]() |
|||
Goldi |
Jasiek |
Reksio |
|||
![]() |
![]() |
![]() |
06 Listopad 2015
Z całego serce chcemy podziękować firmie Xerox Polska oraz wszystkim pracownikom za organizacje zbiórki darów dla zwierzaków mieszkających w Schronisku w Głownie. Firmie udało się zebrać karmę dla psów i kotów, mleko dla kociąt, koce, kołdry, ręczniki, poduszki, miski, zabawki, smycze oraz szczotki i szampony do pielęgnacji zwierząt. W akcie darowizny otrzymaliśmy również drukarkę, której w naszym Schronisku bardzo brakowało. Jesteśmy dumni i bardzo wzruszeni za każdym razem, gdy ludzie wielkiego serca służą pomocą. Cieszymy się również, że otacza nas grono tak wspaniałych osób. Wraz z naszymi podopiecznymi, raz jeszcze dziękujemy!
![]() |
![]() |
05 Listopad 2015
Odszedł, niema Go, już nie cierpi, już nic nie boli. Z wielkim bólem serca i łzami w oczach musimy to powiedzieć. Toluś przegrał, przegrał walkę o życie. Przepraszamy Cię maleńki, przepraszamy za wszystko… Nie chcemy się żegnać bo przecież jeszcze się spotkamy...
![]() |
04 Listopad 2015
Toluś walczy o życie! Jego stan jest krytyczny. Rano zaczął się dusić, natychmiast pojechaliśmy z nim do kliniki weterynaryjnej. Na zdjęciu rtg okazało się, że w płucach Tolusia zalega płyn, który uniemożliwia mu oddychanie. Psiak dostał szereg leków, jest podłączony pod specjalną aparaturę, która dostarcza mu tlen. Tolek dosłownie walczy o każdy oddech, jest przerażony, nie wie co się z nim dzieje, nie wie dlaczego tak ciężko mu się oddycha, dlaczego znów cierpi. Przecież tyle złego już przeszedł, wyrwał się z rąk śmierci, a teraz znowu musi toczyć z nią bitwę. Najbliższe godziny będą decydujące, z sercem w gardle czekamy, bo tyle nam teraz pozostaje… A przecież miało być już tylko lepiej, zaczynaliśmy dla Tolusia szukać domu, chcieliśmy dać mu normalne życie… Obyśmy jeszcze mieli taką szansę…
Każdy grosik na leczenie Tolka będzie cenny, bo wierzymy, że on z tego wyjdzie. Gdyby ktoś z Państwa zechciał raz jeszcze pomóc:
Towarzystwo Przyjaciół Zwierząt „ARKADIA” w Głownie
ul. Bielawska 7 m. 2, 95-015 Głowno
nr konta: 49 8787 0000 0024 6482 2000 0001
SGB Bank SA SWIFT/BIC kod: GBWCPLPP
Z tytułem: darowizna dla Tolka.
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
30 Październik 2015
PODZIĘKOWANIA
W imieniu podopiecznych naszego Schroniska, dziękujemy firmie BIOWET DRWALEW za przekazanie darów w ramach VIII edycji Wielcy Małym - Artyści Pomagają Zwierzętom przed Zimą . Dary w postaci leków dla psów i kotów są dla nas bardzo cenne, gdyż często trafiają do nas zwierzęta chore, wymagające leczenia. Dziękujemy za wrażliwość i niesienie pomocy tam, gdzie jest ona najbardziej potrzebna!
![]() |
Serdeczne podziękowania dla Pani Bogumiły Jankiewicz - właścicielki firmy AQUAEL, która w ramach VIII edycji Wielcy Małym - Artyści Pomagają Zwierzętom przed Zimą, postanowiła przekazać dary dla naszych podopiecznych. Była to dla nas ogromna, pozytywna niespodzianka, gdy do Schroniska przybył kurier z autem pełnym darów. Niezmiernie się cieszymy i jesteśmy wdzięczni za pomoc. To właśnie dzięki tak bezinteresownym gestom, świat staje się lepszy :)
![]() |
26 Październik 2015
Jesteście niesamowici i kłaniamy się Wam w pas :) Po naszym apelu o braku mleka dla kociąt zareagowaliście natychmiast. Już po kilku dniach do Schroniska zaczęły napływać puszki z pełnowartościowym mlekiem. Maluszki jedzą z apetytem, rosną i nabierają sił. Ogromnie Państwu dziękujemy, każdemu z osobna i wszystkim razem!
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
||||
24 Październik 2015
Pamiętacie Hrabiego? To uroczy psiak, który trafił do nas w Styczniu, a miesiąc później został już adoptowany. Niestety, jego szczęście nie trwało zbyt długo, a zły los po raz kolejny pokazał Hrabiemu jak okrutne potrafi być życie. Dostaliśmy bardzo smutny list, w którym opiekunka Hrabiego prosi nas o znalezieniu mu nowego domu, gdyż sama poważnie zachorowała i stan zdrowia w którym się znajduje nie pozwala jej się opiekować ukochanym psem:
Dzień dobry!
Piszę w bardzo ciężkiej dla mnie sprawie.
Kilka słów wstępu: Hrabia ma się świetnie. Wydaje się być najszczęśliwszym pieskiem na Ziemi. W tym roku pierwszy raz był nad morzem i choć na ogół boi się wody, wydawał się być całkowicie spokojny i świetnie się ze mną bawił. To jest najlepszy przyjaciel, jakiego ktokolwiek mógłby spotkać na swojej drodze. Jeździliśmy wszędzie przeróżnymi środkami transportu, PKS, PKP, samochód, tramwaje których bał się na samym początku teraz traktuje jak coś zupełnie zwyczajnego. Odwiedziliśmy wiele miejsc, jest nad wyraz spokojnym kompanem w podróży jak i życia codziennego. Nigdy nie sprawiał jakichkolwiek problemów, rozumiemy się także bez słów.
I teraz cięższa część, mianowicie od kilku ostatnich miesięcy choruję. Nie widzę szansy na poprawę, zostałam z Hrabią sama w Łodzi. Często zdarza mi się zasłabnąć i wtedy nie mam jak zająć się Hrabcią (wyjść z nim na spacer, nawet pogłaskanie za uchem sprawia mi większe trudności). Pokochałam go najbardziej na świecie, ale wiem, że nie jest to dla niego dobre i nie powinnam większość czasu stresować się tym, co się z nim stanie, kiedy ja zaniemogę. Dlatego z ogromnym trudem podjęłam decyzję, aby napisać do Pani i poprosić o pomoc w znalezieniu Hrabiemu kochającego domu (kocha przestrzeń, ale mieszkam z nim w bloku i tak naprawdę jest psem, który nadaje się do każdych warunków, potrzebuje tylko miłości). Wiem, że czasem w życiu nie przewidzimy pewnych sytuacji i wiem także, że Hrabia nauczył się czym jest miłość i bezpieczeństwo i chciałabym, aby nigdy tego nie stracił. Żeby zaopiekowała się nim jakaś wspaniała rodzina (kocha dzieci, od jakiegoś czasu biega też obok roweru ze swoją małą przyjaciółką, która zakochana w nim zabiera go po szkole do parku).
Proszę o pomoc i mam nadzieję, ze pojawi się ktoś kto pokocha go tak mocno jak ja go kocham. Bo mocniej się nie da.
Pozdrawiam!
Hrabia musi znaleźć nowy dom, jest to jego jedyna szansa by uniknąć powrotu do schroniska. Mamy ogromną nadzieję, że tak się stanie, że znajdzie się ktoś kogo poruszy los Hrabiego, ktoś kto pokocha go równie mocno jak jego obecna opiekunka.
Kontakt w sprawie adopcji: Agnieszka 509 104 718, Beata 514 877 750 mail: beata@przytulisko.glowno.pl
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|||
![]() |
![]() |
![]() |
21 Październik 2015
Kochani, znów potrzebujemy pomocy. Tym razem przypominamy Lakiego. Laki to psiak, który do Przytuliska trafił ponad rok temu. Jego stan od tamtej pory znacznie się polepszył, niestety Laki będzie musiał być leczony prawdopodobnie do końca życia. Psiak zmagał się z chorobami skóry, a na ostatniej wizycie weterynaryjnej stwierdzono także chorobę autoimmunologiczną – pęcherzycę. Aktualnie Laki dostaje lek Equoral, który ogromnie polepszył jakość jego życia . Wszystkie objawy choroby, czyli nie gojące się rany, powstawanie nowych, krwawienia i puchnięcie łap odkąd podajemy mu ten lek przestały występować. Niestety lek nie należy do tanich, kosztuje około 300 zł, co dla naszego Przytuliska jest dużym obciążeniem. Oprócz Lakiego musimy też utrzymać ponad 100 zwierząt, które często trafiają do nas chore i wymagające leczenia. Dlatego jeśli ktoś zechciałby pomóc Lakiemu, będziemy ogromnie wdzięczni! Liczy się każda złotówka... A może ktoś z Państwa, miałby możliwość by podarować Lakiemu ten lek. Za wszelką pomoc dziękujemy.
Towarzystwo Przyjaciół Zwierząt „ARKADIA” w Głownie
ul. Bielawska 7 m. 2, 95-015 Głowno
nr konta: 49 8787 0000 0024 6482 2000 0001
z tytułem: darowizna na cele statutowe Laki
![]() |
20 Październik 2015
Ogromne podziękowanie dla Oli i Marcina - Młodej Pary, która w dniu swojego ślubu, postanowiła podzielić się swoim szczęściem z innymi. Młoda Para poprosiła swych gości, by Ci w prezencie podarowali karmę dla zwierzaków z naszego Schroniska. Jesteśmy niezmiernie wdzięczni za ten gest, a zwierzaki kłaniają się Oli, Marcinowi oraz ich gościom. Również wszyscy razem życzymy dużo miłości na nowej drodze życia!
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
17 Październik 2015
W ostatnich dniach trafiły do nas kolejne porzucone kocie dzieci. Kociątka są tak maleńkie, że nie radzą sobie samodzielnie i wymagają karmienia specjalistycznym mlekiem co 2 godziny. Niestety z końcem lata, skończyły nam się też zapasy mleka dla kociąt, a bez niego kocie szanse na przeżycie maleją. Tego roku wykarmiliśmy naprawdę dużo kotków. Dlatego też po raz kolejny mamy ogromną prośbę. Gdyby ktoś z Państwa zechciał nam podarować mleko dla naszych kocich maleństw, będziemy niezmiernie wdzięczni. Każda, nawet najmniejsza ilość, będzie dla nas na wagę złota.
Schronisko Głowno
Ul. Piaskowa 37
95-015 Głowno
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
14 Październik 2015
Kochani, Toluś ostatnie dni spędził we Wrocławiu, w specjalistycznej klinice dr. Niedzielskiego. Przeszedł kompleksowe badania by wykluczyć niektóre schorzenia i zdiagnozować skąd w tak małym ciałku tak silne ataki padaczki.
Tolek miał robione badania krwi, cukru, próby wątrobowe, jonogram, rezonans magnetyczny oraz usg jamy brzusznej. Żadne z badań nie wykazało nieprawidłowości, a rezonans wykluczył uszkodzenia mózgu. Tolek z przepisanymi przeciw padaczkowymi lekami wrócił do Przytuliska.
Ataki niestety wciąż się utrzymują. Czy są wynikiem nieznanej nam choroby czy stresem związanym pobytem w schronisku tego nie wiemy. Wiemy jedno, że nie poddajemy się i dalej szukamy przyczyny. Czekają nas kolejne konsultacje z chirurgiem oraz rtg jamy brzusznej.
Gdyby ktoś z Państwa chciałby jeszcze wesprzeć Tolka, będziemy bardzo wdzięczni. A może znajdzie się ktoś, kto podarowałby małemu Tolusiowy tak bardzo potrzebny DT?
Dziękujemy, że jesteście z nami i razem o Toleczka możemy walczyć!
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
03 Październik 2015
Całe życie Tolka można zamknąć w kilku miesiącach, miesiącach przez które nie wydarzyło się niestety nic dobrego… To maleństwo znalezione zostało w stanie skrajnego wyczerpania i wygłodzenia na torach kolejowych. Psiak wyrwany śmierci, tuż przed nadjeżdżającym pociągiem trafił do Przytuliska i wydawać by się mogło, że teraz już będzie tylko dobrze…Niestety po paru tygodnia psiak trafił do zgierskiej lecznicy z objawami padaczki, ataki pojawiały się tak często, że początkowo pies utrzymywany był w śpiączce farmakologicznej. Weterynarzom udało się w końcu na tyle ustabilizować Tolka, że psiak wrócił do Przytuliska z paczką lekarstw. Lekarstw które osłabiły co prawda ataki, jednak otumaniają tę malutką psią istotkę tak, że nie może normalnie funkcjonować. Wiemy, że nie tak powinno wyglądać psie dzieciństwo. Chcemy by Tolek znów mógł cieszyć się życiem i brykać radośnie jak każdy szczeniaczek w jego wieku. Przyczyny padaczki, nie są znane – weterynarze zalecają dalsze konsultacje neurologiczne, specjalistyczne badania (tomograf komputerowy, rezonans magnetyczny), które pozwolą ustalić co dzieje się z główką Tolka i jak można Mu pomóc. My chcemy działać i ratować to psie dziecko, jak wiecie jednak takie badania kosztują niemałe pieniążki, a my wydatków na leczenie i tak mamy już mnóstwo…dlatego prosimy o najmniejsze choćby darowizny dla naszego Tolusia, by i On mógł normalnie żyć…Pomożecie?
Wszelką pomoc prosimy kierować na rzecz:
Towarzystwo Przyjaciół Zwierząt „ARKADIA” w Głownie
ul. Bielawska 7 m. 2, 95-015 Głowno
nr konta: 49 8787 0000 0024 6482 2000 0001
SGB Bank SA SWIFT/BIC kod: GBWCPLPP
Z tytułem: darowizna dla Tolka.
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
01 Październik 2015
W minioną niedzielę odbył się w naszym przytulisku „Projekt Kanapa” zorganizowany przez wolontariuszy Łódzkiego Schroniska.
CHCIELIBYŚMY OGROMNIE PODZIĘKOWAĆ WSZYSTKIM, KTÓRZY WZIĘLI W NIM UDZIAŁ :)
Cudownie było poznać tak wielu ludzi o ogromnych sercach!
Wszystkie psiaki nie dość, że wyszły na spacer dwa, a nawet trzy razy, to jeszcze miały robione piękne zdjęcia, które można obejrzeć na wydarzeniu projektu.
Gorąco zachęcamy do odwiedzania wydarzenia, zapraszania znajomych, bo im więcej ludzi dowie się o projekcie, tym większą szansę na adopcję mają psiaki.
Wydarzenie : https://www.facebook.com/events/931771596889637/
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
||||||
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
||||||
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
||||||
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
||||||
![]() |
![]() |
30 Września 2015
Drodzy Przyjaciele Przytuliska,
Psiaki i kociaki z Przytuliska w Głownie za pośrednictwem Wolontariuszy zwracają się do Państwa z prośbą o pomoc. Niezwykle trudno Im prosić o jakiekolwiek wsparcie bo nasze zwierzaki nie lubią zawracać innym głowy swoimi problemami, tym razem jednak sytuacja je przerosła i zdecydowały się porzucić dumę w kąt by nieśmiało zapytać wszystkich tych, którym los bezdomniaków nie jest obojętny, czy nie poratowaliby nas choć małym grosikiem…
Zwierzaków w Przytulisku przybywa z każdym dniem, docierają do nas chore i zaniedbane, czasem na skraju życia i śmierci, tylko dzięki natychmiastowej interwencji weterynaryjnej jesteśmy w stanie je uratować, choć czasem mimo starań i to się nie udaje. Ale nie poddajemy się i walczymy, walczymy każdego dnia by poprawić Im los, ulżyć cierpieniu, dać wiarę na lepsze jutro… Ostatnio leczenie naszych zwierzaków pochłonęło tak gigantyczne nakłady finansowe, że bez wsparcia Dobrych Ludzi dłużej nie damy rady… W załączonych zdjęciach przedstawiamy Państwu faktury za leczenie naszych zwierzaków z ostatnich dwóch miesięcy. Widnieje tam kwota 15.216,50 złotych. Kwota trudna do udźwignięcia nawet dla wielkich fundacji, a co dopiero dla naszego maleńkiego Przytuliska. Co gorsza w niedalekiej przyszłości wystawione zostaną następne, bo My nadal pomagamy, nie chcemy by finanse kazały nam wybierać pomiędzy życiem a śmiercią, pomiędzy bólem a radośnie rozmerdanym ogonem, dlatego nieśmiało prosimy Państwa - My Wolontariusze i Nasze Ukochane Przytuliskowe Zwierzaki o najmniejszą choćby pomoc, o każdą złotówkę…
Obiecujemy w zamian radosne psie oczy, bez bólu i lęku, same merdające ogony i szczęśliwe psie serca….
Wszelką pomoc prosimy kierować na rzecz:
Towarzystwo Przyjaciół Zwierząt „ARKADIA” w Głownie
ul. Bielawska 7 m. 2, 95-015 Głowno
nr konta: 49 8787 0000 0024 6482 2000 0001
SGB Bank SA SWIFT/BIC kod: GBWCPLPP
Z tytułem: darowizna na leczenie.
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|||
![]() |
![]() |
29 Września 2015
Wczoraj odwiedziliśmy z Horacym dr. Garncarza. Byliśmy na wizycie kontrolnej. Pan Doktor bardzo się ucieszył widokiem swojego kumpla Horcia, a jeszcze bardziej nas wszystkich ucieszył wynik wizyty. Zabieg, który Horacy jakiś czas temu przeszedł, zakończył się sukcesem. W jednym oku ciśnienie spadło do 13, a norma jest do 20, natomiast w drugim oczku ciśnienie nie jest wyczuwalne. A więc Drodzy, Horcio już nie cierpi, tępy ból głowy zniknął i nigdy więcej już nie wróci. Teraz tylko pozostaje czekać na cudny domek.
![]() |
![]() |
![]() |
|||
25 Września 2015
W Sierpniu, przybyły do nas : :(
Dima |
Dingo |
Lola |
|||
![]() |
![]() |
![]() |
Do nowych domów pojechały :) :
Asia |
Azor |
Bella |
Goran |
||||||
![]() |
![]() |
![]() |
|||||||
Bella |
Luis |
Pchełka |
Radzio |
||||||
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
||||||
Rambo |
Tesia |
Zuzia |
|||||||
![]() |
![]() |
![]() |
31 Sierpnia 2015
Podziękowania
Chcielibyśmy z całego serca podziękować Firmie PPHU EWENEMENT, za niesieni pomocy braciom mniejszym. Jesteśmy wdzięczni za przekazanie darów w postaci 720 kg. karmy dla zwierząt z Przytuliska w Głownie. Darowizna została przekazana w ramach VIII edycji Wielcy Małym - Artyści Pomagają Zwierzętom przed Zimą. Nasi podopiecznie radośnie merdają ogonkami i dziękują za tak ogromne wsparcie.
![]() |
![]() |
Serdecznie podziękowania dla Firmy Grande Finale, za przekazanie darów na rzecz naszych podopiecznych. Darowizna została przekazana w ramach VIII edycji Wielcy Małym - Artyści Pomagają Zwierzętom przed Zimą. Ubranka pooperacyjne, kołnierze, kagańce i inne akcesoria są dla nas cennym darem. Dziękujemy Grande Finale za chęć czynienia dobra i otwarte serca dla potrzebujących zwierząt.
![]() |
![]() |
28 Sierpnia 2015
W Lipcu, przybyły do nas : :(
Orion |
Perła |
Radzio |
Rambo |
|||
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|||
Zenek |
Goldi |
Jasiek |
||||
![]() |
![]() |
![]() |
Do nowych domów pojechały :) :
Alia i Alik |
Anika |
Spajki |
Tofik |
|||
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|||
Bianka |
Konstancja |
Rassel |
Ząbek |
|||
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
22 Sierpnia 2015
Kulka trafiła do nas, kiedy nie potrafiła jeszcze sama jeść. Mimo że tak maleńka, już bardzo chora... Kiedy kotka zachorowała na koci katar, nikt nie poszedł z nią do weterynarza, a kiedy choroba postępowała, postanowił po prostu pozbyć się problemu... Niestety powikłania po kocim katarze sprawiły, że kotka już nigdy nie odzyska wzroku. Oczka trzeba jej zakraplać, musi być pod stałą opieką weterynarza, przynajmniej na razie. Oczka trzeba zakraplać jak najczęściej, dlatego bardzo pilnie szukamy dla Kulki domu tymczasowego lub stałego. Może ktoś o wielkim sercu pokocha to maleństwo, które tak potrzebuje czułości... Kulka mimo że nie widzi, wie, kiedy człowiek wejdzie do pomieszczenia – wchodzi wtedy na pręty klatki i łapkami prosi, aby wziąć ją na ręce lub pogłaskać. Już sama je i załatwia się do kuwetki. Czy ktoś pokocha to kociątko specjalnej troski? W sprawie adopcji prosimy o kontakt : Agnieszka 509 104 718, Nicole 502 540 078 lub nika2806@vp.pl
![]() |
![]() |
![]() |
21 Sierpnia 2015
Już jutro nad zalewem Mrożyczka corocznie Święto Naszego Miasta – Dzień Głowna. Będzie masa atrakcji, spotkacie również nas, wolontariuszy kwestujących na rzecz zwierząt. Odwiedzając nasze stoisko, możecie zyskać wspaniałe upominki, a tym samym wesprzeć psy i koty, którymi się opiekujemy. Od godz. 10:00, na ul. Spornej 3 odbędą się również bezpłatne warsztaty „Dziecko i pies”, na które serdecznie zapraszamy!
https://www.facebook.com/events/416957785179454/420646041477295/
![]() |
12 Sierpnia 2015
Historia jakich wiele i jak zawsze zaczęła się niepozornie... Około dwóch tygodni temu wolontariusze znaleźli Rydzyka- był cały poturbowany. Nie wiadomo czy został pobity czy potrącony przez samochód. Wzięliśmy go pod swoje skrzydła z myślą: "Taki cudny kocur, jeśli nie znajdzie się jego właściciel to pewnie szybko znajdziemy mu nowy dom". Jednak najpierw trzeba było go wyleczyć i doprowadzić do porządku. Kiedy wszystko było na dobrej drodze, znowu los stanął przeciwko nam - Białaczka. Nogi się pod nami ugięły. Co teraz? Kot jest zamknięty w klatce kennelowej, bardzo się męczy. Musieliśmy go jakoś odizolować od reszty kociaków. Jak długo może tak wegetować? Niestety, kocur bardzo źle znosi pobyt w schronisku, nie chce jeść chudnie w oczach. Stres dla kota, który jest nosicielem białaczki to wyrok i kwesta czasu. Choroba może się rozwinąć w każdym momencie, a może dać o sobie znać za długie lata, jeśli kot będzie miał zapewnione właściwe warunki. Rydzyk bardzo kocha ludzi, lubi ich towarzystwo. Niestety nie może mieć kontaktu z innymi Kotami. Może znajdzie się wśród Was jakaś dobra dusza, która przygarnie kociego jedynaka? Na pewno taka znajomość przyniesie dużo radości przyszłemu opiekunowi, pomimo choroby kociaka. Rydzyk jest w trakcie drogiego leczenia, staramy się jak możemy. Jeśli znalazłby się ktoś, kto chciałby podjąć rękawicę i zawalczyć o rudego, pomożemy ponieść ewentualne koszta leczenia. Rydzyk ma około 3 lat, to bardzo wcześnie aby go przekreślać.
Kontakt w sprawie adopcji: Agnieszka 509 104 718.
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
05 Sierpnia 2015
Znów musimy prosić o pomoc... Przytulisko przeżywa prawdziwe kocie oblężenie – jeszcze nigdy nie mieliśmy tylu kotów na raz! Ich liczba na tą chwilę wynosi 49, ale co chwila dochodzą kolejne. Zaczyna brakować nam miejsca, żeby je przyjmować.
Z tego względu gorąco apelujemy o mokre puszki, zarówno dla kociąt jak i kotów dorosłych, piasek do kuwety, no i o domy, stałe i tymczasowe.
Kociaki przed adopcją mają robione szczepienia, testy na kocią białaczkę oraz FIV, zostają też odrobaczone.
Jeśli ktoś chciałby przekazać dary dla kociaków, można je nam przesłać lub dostarczyć osobiście, będziemy bardzo wdzięczni!
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|||
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|||
30 Lipca 2015
Szanowni Państwo,
Chcielibyśmy poinformować, ze dzisiaj, 30.07.2015r., został ogłoszony wyrok w sprawie pobitego i zakopanego żywcem psa Promyka. Na mocy orzeczenia Sądu dotychczasowy opiekun psa Jerzy R. został skazany na 6 miesięcy bezwzględnego pozbawienia wolności. Sąd zdecydował również o przepadku zwierzęcia.
Drugi oprawca Ryszard B. , oskarżony o skatowanie i zakopanie żywcem psa Promyka, został skazany na 1 rok bezwzględnego pozbawienia wolności. Obaj skazani mają zapłacić po 1500zł. nawiązki na rzecz Towarzystwa Przyjaciół Zwierząt „Arkadia” w Głownie. Sąd orzekł również 10 letni zakaz posiadania zwierząt przez obydwu skazanych. Wyrok sądu jeszcze nie jest prawomocny.
Towarzystwo Przyjaciół Zwierząt "Arkadia" w Głownie, które sprawuje opiekę nad Przytuliskiem dla Zwierząt w Głownie, w którym Promyk powracał do zdrowia, w sprawie występowało w charakterze oskarżyciela posiłkowego, a jego pełnomocnikiem procesowym jest adwokat Mateusz Łątkowski z Kancelarii Adwokackiej Kancelarii Prawa Kanonicznego w Poznaniu (www.kancelaria-latkowski. pl).
Po uprawomocnieniu się wyroku Promyk będzie mógł zostać adoptowany.
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
29 Lipca 2015
Warsztaty „Pies i Dziecko”
Gorąco zachęcamy wszystkich, którzy mają do czynienia z psami, do udziału w bezpłatnych warsztatach dotyczących budowania właściwych relacji dzieci z psami.
CZEGO SIĘ SPODZIEWAĆ
Nasze spotkania skierowane są głównie do dzieci i młodzieży, ich rodziców, opiekunów, osób planujących dzieci, ale także wszystkich, którzy sprawują opiekę nad psami i pragną poszerzyć swoją wiedzę na temat czworonogów.
W przypadku chęci uczestnictwa w warsztatach z dziećmi bardzo prosimy, by był z nimi ktoś z domowników. Wiedza na temat właściwych relacji ze zwierzętami, a także subtelnych sygnałów wysyłanych przez psy, w sytuacjach dla nich niekomfortowych, powinna być przyswojona przez możliwie największą liczbę osób, aby każdy nauczył się odpowiednio reagować. Dlatego, jeśli zechcecie Państwo przyjść całą rodziną – gorąco zapraszamy!
Warsztaty nie będą podzielone na grupy wiekowe, niemniej w przypadku chęci przeprowadzenia ich dla większej grupy, istnieje możliwość zorganizowania ich w dodatkowym terminie. W takiej sytuacji prosimy o kontakt na maila: media@przytulisko.glowno.pl
PROWADZĄCA I ZAKRES WARSZTATÓW
Zajęcia poprowadzi dyplomowana behawiorystka –zoopsycholog, Przewodnik Psa Pracującego – Katarzyna Kucharska. Jest ona absolwentką m.in. studiów Pies i Jego Rola w Społeczeństwie w Szkole Głównej Gospodarstwa Wiejskiego, Studium Zoopsychologii, rocznego kursu dla Przewodników Psów Pracujących, a także licznych seminariów i warsztatów dotyczących psów i ich relacji z ludźmi.
Tematyka warsztatów będzie obejmowała:
* Podstawowe informacje z zakresu kynologii;
* Prezentację charakterystycznych sygnałów wysyłanych przez psy w sytuacjach niekomfortowych, poprzedzających agresję;
* Przegląd sytuacji, w których psy i dzieci spędzają razem czas – dobre i złe praktyki;
* Zalecenia, jak wyeliminować niepożądane sytuacje;
* Czas na dyskusję, pytania i odpowiedzi.
GZIE I KIEDY
Poniżej przedstawiamy terminy planowanych warsztatów:
22.08.2015
05.09.2015
12.09.2015.
Wszystkie zajęcia będą odbywały się w sali treningowej, ul. Sporna 3 w Głownie. Początek: godzina 10.00.
ZAPISY
Liczba miejsc jest nieograniczona, jednakże ze względów logistycznych, bardzo prosimy o zgłaszanie chęci uczestnictwa w warsztatach na maila: media@przytulisko.glowno.p l lub telefonicznie: 504 381 610. Zgłoszenie powinno zawierać: IMIĘ I NAZWISKO KAŻDEGO UCZESTNIKA, TELEFON KONTAKTOWY, WIEK (w przypadku dzieci i młodzieży).
WARSZTATY SĄ BEZPŁATNE
Zachęcamy wszystkich uczestników, aby w ramach „podziękowania” wybrali się kiedyś do Przytuliska na spacer z psami . Mieszkają tam zarówno duże, jak i małe psy. Wystarczy przyjechać na miejsce i poprosić przebywającego akurat w Przytulisku wolontariusza, aby wybrał dla nas odpowiednie zwierzęta.
Jeśli z góry wiecie Państwo, że nie będziecie mogli przyjechać do Przytuliska, zachęcamy, abyście w ramach darowizny przywieźli ze sobą na warsztaty karmę, smycze lub inne akcesoria, które mogą przydać się naszym psiakom.
Wszelkie pytania prosimy kierować na adres: media@przytulisko.glowno.pl
![]() |
28 Lipca 2015
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
27 Lipca 2015
Dzisiaj, 27.07.2015 w Sądzie Rejonowym w Zgierzu II Wydziale Karnym, ul. Sokołowska 6 odbyła się druga rozprawa dotycząca pobitego i zakopanego żywcem psa – Promyka, mieszkającego wraz ze swoim opiekunem w Głownie, koło Łodzi. To właśnie on – opiekun czworonoga – Jerzy R. jest jednym z oskarżonych w procesie, jako zlecający „zlikwidowanie” psa. Drugi – Ryszard B. – oskarżony jest o próbę dokonania tej masakrycznej zbrodni.
Tym razem obaj oskarżeni stawili się na sali rozpraw. Obaj również wycofali się ze wcześniejszych zeznań, przy czym tylko Ryszard B. przyznał się do popełnienia zarzucanych mu czynów. Sąd przesłuchał również dwóch świadków w sprawie, którzy byli przy wydobywaniu z ziemi psa – wiceprezes Towarzystwa Przyjaciół Zwierząt „Arkadia” w Głownie – Agnieszkę Kacperską i lekarza weterynarii – Dariusza Parysa.
Towarzystwo Przyjaciół Zwierząt "Arkadia" w Głownie, które sprawuje opiekę nad Przytuliskiem dla Zwierząt w Głownie, w którym Promyk powracał do zdrowia, w sprawie występowało w charakterze oskarżyciela posiłkowego, a jego pełnomocnikiem procesowym jest adwokat Mateusz Łątkowski z Kancelarii Adwokackiej Kancelarii Prawa Kanonicznego w Poznaniu (www.kancelaria-latkowski. pl). Mecenas nie zgodził się na zaproponowane przez obrońcę Jerzego R. mediacje i w płomiennej mowie końcowej, wnioskował o karę dwóch i pół roku pozbawienia wolności dla Ryszarda B. i półtora roku dla Jerzego R. oraz orzeczenie zakazu posiadania zwierząt przez obydwu oskarżonych przez 10 lat.
Jerzy R. wnosi o uniewinnienie od zarzucanych mu czynów, a Ryszard B. o łagodny wymiar kary.
Wyrok ma być ogłoszony w czwartek 30 lipca o godz. 11, w Sądzie Rejonowym w Zgierzu II Wydziale Karnym, ul. Sokołowska 6.
Serdecznie zapraszamy media i wszystkich zainteresowanych do uczestniczenia w tym wydarzeniu
![]() |
![]() |
![]() |
23 Lipca 2015
Szanowni Państwo,
Już 27 lipca o godzinie 11.30 w Sądzie Rejonowym w Zgierzu II Wydziale Karnym, ul. Sokołowska 6 odbędzie się rozprawa sądowa w sprawie psa – Promyka, bestialsko skatowanego i zakopanego żywcem. Rozprawa będzie miała charakter jawny, dlatego gorąco zachęcamy do udziału w niej, a następnie poinformowania opinii publicznej o wyniku sprawy.
Zapraszamy również wszystkich aktywistów, przedstawicieli organizacji prozwierzęcych i przyjaciół zwierząt, którzy chcieliby w związku z rozprawą, zamanifestować swój sprzeciw dla przemocy wobec zwierząt.
Towarzystwo Przyjaciół Zwierząt "Arkadia" w Głownie, które sprawuje opiekę nad Przytuliskiem dla Zwierząt w Głownie, w którym Promyk powracał do zdrowia, w sprawie występuje w charakterze oskarżyciela posiłkowego, a jego pełnomocnikiem procesowym jest adwokat Mateusz Łątkowski z Kancelarii Adwokackiej Kancelarii Prawa Kanonicznego w Poznaniu (www.kancelaria-latkowski. pl). Warto zaznaczyć, iż Mecenas działa w imieniu Towarzystwa i na rzecz psa Promyka całkowicie nieodpłatnie tj. na zasadach pro publico bono.
To już druga rozprawa dotycząca znęcania się nad Promykiem. Podczas poprzedniej, której termin wyznaczono na 24 czerwca, jeden z podejrzanych nie stawił się w sądzie, a świadkowie nie zostali przesłuchani. Zgodnie z zapowiedziami, w razie niestawiennictwa, oskarżeni mają być doprowadzeni na salę w asyście policji.
![]() |
17 Lipca 2015
W Czerwcu, przybyły do nas : :(
Aisha |
Alia i Alik |
Anika |
Arni |
|||
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|||
Asia |
Drago |
Luis |
Sabinka |
|||
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|||
Nuka |
Bianka |
Samer |
Ząbek |
|||
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
Do nowych domów pojechały :) :
Gacek |
Iga |
Karol |
Lusia |
|||
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|||
Szajba |
Tara |
Czester |
Isia |
|||
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|||
24 Czerwca 2015
Chcielibyśmy poinformować o przebiegu dzisiejszej rozprawy sądowej dotyczącej skatowanego i zakopanego żywcem psa – Promyka. Przenieśmy się na chwilę do Zgierza, przed gmach Sądu Rejonowego…
24 czerwca 2015. Godzina. 8.30. Zgierz. Przed budynkiem Sądu Rejonowego przy ul. Sokołowskiej 6 zbierają się członkowie Towarzystwa Przyjaciół Zwierząt „Arkadia” w Głownie, przyjaciele zwierząt, a nawet psy, by zamanifestować swój sprzeciw dla przemocy wobec zwierząt. Trzymają w rękach plakaty, na których widnieje on – skatowany i zakopany żywcem pies – Promyk, w sprawie którego dziś ma się odbyć rozprawa sądowa. Zaciekawieni przechodnie zatrzymują się, oglądają zdjęcia, czytają hasła: „Skatowany, zakopany żywcem”, „Okaleczony na resztę życia”, „Bity tak mocno, że wypadła mu gałka oczna”, „Realna kara, a nie teoretyczna”, „Wyrok w zawieszeniu to nie kara”, „Koniec z bezkarnością za torturowanie zwierząt” (…), komentują lub spuszczają wzrok i odchodzą w milczeniu. Bo trudno tu coś dodać. Ta sprawa wymaga wymierzenia sprawiedliwości.
Godzina 9.00. Na salę rozpraw wchodzi sędzia, prawnicy, protokolant, świadkowie, publiczność i on. Jeden z dwóch oskarżonych – Jerzy R., właściciel skatowanego psa. Drugi – oskarżony o pobicie Promyka – Ryszard B., nie pojawia się na sali rozpraw.
Podczas rozprawy Jerzy R. przyznaje, że już wcześniej był karany za zabicie psa. Na pytanie sędzi, czy jego adwokat, w związku z wcześniejszym leczeniem psychiatrycznym, chce przeprowadzenia badań swojego klienta, w celu sprawdzenia jego aktualnego stanu zdrowia, ten potwierdza.
Towarzystwo Przyjaciół Zwierząt "Arkadia" w Głownie, które sprawuje opiekę nad Przytuliskiem dla Zwierząt w Głownie, w którym Promyk wracał do zdrowia, w sprawie występuje w charakterze oskarżyciela posiłkowego. Pełnomocnikiem procesowym TPZ „Arkadia” jest adwokat Mateusz Łątkowski z Kancelarii Adwokackiej Kancelarii Prawa Kanonicznego w Poznaniu (www.kancelaria-latkowski. pl), który zaangażował się w sprawę całkowicie nieodpłatnie tj. na zasadach pro publico bono.
Podczas rozprawy świadkowie nie zostają przesłuchani. Sprawa zostaje odroczona do 27 lipca 2015 roku, godz. 11.30. Wszyscy zebrani liczą na to, że wtedy rozprawa odbędzie się, gdyż w razie niestawiennictwa, oskarżeni mają być doprowadzeni na salę w asyście policji.
Ponownie zapraszamy wszystkich aktywistów, przedstawicieli organizacji prozwierzęcych i przyjaciół zwierząt, którzy chcieliby w związku z rozprawą, zamanifestować swój sprzeciw dla przemocy wobec zwierząt.
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
||||||
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
||||||
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
||||||
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
||||||
23 Czerwca 2015
Chcielibyśmy przypomnieć, że już jutro – w środę, 24 czerwca 2015 roku, w Sądzie Rejonowym w Zgierzu II Wydziale Karnym, ul. Sokołowska 6 o godz. 9.00 w sali nr II odbędzie się rozprawa osk. Ryszarda B. i innych.
Serdecznie zapraszamy przedstawicieli mediów, a także wszystkich aktywistów, przedstawicieli organizacji prozwierzęcych i przyjaciół zwierząt, którzy chcieliby w związku z rozprawą, zamanifestować swój sprzeciw dla przemocy wobec zwierząt.
*************
Informacja Prasowa:
Chcielibyśmy poinformować, że znany jest już termin rozprawy sądowej w sprawie psa – Promyka, bestialsko skatowanego i zakopanego żywcem przez swojego opiekuna , zamieszkałego w Głownie/ koło Łodzi. Rozprawa będzie miała charakter jawny, dlatego gorąco zachęcamy do udziału w niej, a następnie poinformowania opinii publicznej o wyniku sprawy.
Rozprawa osk. Ryszarda B. i innych odbędzie się 24 czerwca 2015 roku w Sądzie Rejonowym w Zgierzu II Wydziale Karnym, ul. Sokołowska 6 o godz. 9.00 w sali nr II.
Zapraszamy również wszystkich aktywistów, przedstawicieli organizacji prozwierzęcych i przyjaciół zwierząt, którzy chcieliby w związku z rozprawą, zamanifestować swój sprzeciw dla przemocy wobec zwierząt.
Towarzystwo Przyjaciół Zwierząt "Arkadia" w Głownie, które sprawuje opiekę nad Przytuliskiem dla Zwierząt w Głownie, w którym Promyk powraca do zdrowia, w sprawie występować będzie w charakterze oskarżyciela posiłkowego, a jego pełnomocnikiem procesowym będzie adwokat Mateusz Łątkowski z Kancelarii Adwokackiej Kancelarii Prawa Kanonicznego w Poznaniu (www.kancelaria-latkowski. pl). Warto zaznaczyć, iż Mecenas działa w imieniu Towarzystwa i na rzecz psa Promyka całkowicie nieodpłatnie tj. na zasadach pro publico bono.
Historia Promyka
Promyk był młodym, zdrowym psiakiem… który z niewiadomego powodu zaczął przeszkadzać swojemu opiekunowi. Feralnego dnia skatowanego psa, zakopanego żywcem w worku znaleźli przypadkowi przechodnie. Gdy w asyście weterynarza wydobyto ledwie żyjącego już, walczącego o życie czworonoga, oczom zebranych ukazał się dramatyczny widok. Promyk, bo tak go nazwali Wolontariusze w Przytulisku dla Zwierząt w Głownie, gdzie psiak dochodził do siebie, był silniejszy od swojego kata, przeżył. Niestety to traumatyczne przeżycie na zawsze odcisnęło na nim swoje piętno. Pies był uderzany w głowę tak mocno, że wypadła mu gałka oczna. Miał połamane żebra, złamany prawy łuk jarzmowy, a także rozległe stłuczenia w prawym mięśniu skroniowym i żwaczu.
Po wydobyciu z ziemi psiak od razu trafił na stół operacyjny. Weterynarzowi udało się włożyć gałkę oczną na miejsce, rana została zszyta, ale czas pokazał, że niestety oczka nie udało się uratować.
Towarzystwo Przyjaciół Zwierząt „Arkadia” w Głownie, które sprawuje opiekę nad Przytuliskiem dla Zwierząt w Głownie otrzymało mnóstwo darowizn, dzięki którym udało się w pełni sfinansować leczenie psa w specjalistycznej klinice we Wrocławiu.
![]() |
![]() |
![]() |
19 Czerwca 2015
Rozmerdane ogony i pełne brzuchy, to najlepszy dowód na to, jak ogromnie ważna jest dla psów i kotów zamieszkujących Przytulisko dla Zwierząt w Głownie pomoc, jaką otrzymały od Rafał Mroczek, zwycięzcy programu „ Przygarnij mnie TVP”. Towarzystwo Przyjaciół Zwierząt „Arkadia” w Głownie, które sprawuje opiekę nad Przytuliskiem, pragnie gorąco podziękować za pomoc. Takie wsparcie jest dla nas nieocenione. Oby więcej ludzi szło w Pana ślady!
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
13 Czerwca 2015
Kochani już są! II część książeczek NA TROPIE została wydana. Tym razem bohaterami są psiaki z naszego Przytuliska i jak zawsze cudowna opowieść. Na pewno Wam się spodoba, mamy też nadzieję, że jak najwięcej psiaków zostanie adoptowanych. Poniżej lista warszawskich restauracji, w których znajdziecie „Na Tropie” :
1. DOM - ul. Mierosławskiego 12, Żoliborz
2. NABO- ul.Zakręt 8, Sadyba
3. Pompon - Klubokawiarnia dla Małych i Dużych- ul.Młynarska 13, Wola
4. WarsandSawa- ul. Dobra 14/16, Powiśle
5. Kolonia- ul.Łęczycka 2, Ochota
6. Hocki Klocki- ul.Wańkowicza 4, Kabaty
7. Francuska Trzydzieści- ul. Francuska 30, Saska Kępa
Jeszcze raz dziękujemy wszystkim tym, którzy przyczynili się do tego by projekt „Na Tropie” mógł zostać zrealizowany :)
![]() |
![]() |
10 Czerwca 2015
09 Czerwca 2015
W Maju, przybyły do nas : :(
Isia |
Molly |
Pchełka |
Ralf |
||||
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
||||
Tofik |
|||||||
![]() |
|||||||
Do nowych domów pojechały:) :
Benio | Harry | Ignaś | Ludwik | ||||
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
||||
Mania | Pati | Pyzy | Zuza | ||||
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
||||
Timi | Mati | ||||||
![]() |
![]() |
04 Czerwca 2015
Uprzejmie zawiadamiamy, że znany jest już termin I rozprawy w sprawie Promyka przeciwko osk. Ryszardowi B. i innym, która
odbędzie się dnia 24 czerwca 2015 roku w Sądzie Rejonowym w Zgierzu II Wydziale Karnym, ul. Sokołowska 6 o godz. 9.00 w sali nr II.
Potrzebna pełna mobilizacja! Bardzo prosimy o możliwie najliczniejsze przybycie. Bądźmy z Promykiem do końca!. Niech świat o Nim usłyszy! To ostatnia prosta. Pojawicie się? Będziecie w tym dniu z Nami??
![]() |
02 Czerwca 2015
Kochani, jak wiecie pieniążków na leczenie Promyka wpłynęło dużo więcej niż okazało się (na szczęście) potrzebne, dlatego stopniowo przeznaczamy zebrane pieniążki na leczenie innych zwierząt znajdujących się pod opieką naszego Przytuliska. I tak poniżej zamieszczamy faktury na łączną kwotę 12.290,01 złotych za leczenie między innymi Tesi, Lusi, Lakiego, Malinki oraz kotki. Znajdują się tam też zbiorcze faktury za przeprowadzone przez TPZ Arkadia sterylizacje i kastrację psiaków i kociaków. Jeszcze raz dziękujemy za ogromne serca, bez Was nie zrobilibyśmy tego wszystkiego.
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|||||
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|||||
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|||||
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
29 Maja 2015
Jedna z naszych podopiecznych Tesia ciężko choruje i potrzebuje wsparcia . Tesia to starsza, maleńka sunia, którą znaleźliśmy błąkającą się po okolicznych polach, była przerażona. Suczka zaczęła się źle czuć, zabraliśmy ją do specjalistycznej lecznicy dla zwierząt „Sowa” w Łodzi. Po przeprowadzeniu wszelkich kompleksowych badań, okazało się, że Tesia cierpi na ciężką i nie łatwą do wyleczenia chorobę – ropowicę podskórną. Na jej malutkim ciałku tworzą się ogromne, otwarte ropne rany, a skóra Tesi dosłownie pęka. Niestety, gdy jedne rany się goją, zaraz powstają kolejne. Sunia przebywa pod opieką lecznicy już od miesiąca, a dalsze leczenia potrwa jeszcze długo. W pielęgnacji i gojeniu się ran pomagają specjalne opatrunki Aqua – Gel. Bardzo prosimy o pomoc dla Tesi, właśnie w postaci takich opatrunków. Będziemy wdzięczni za każdy przekazany dla Tesi opatrunek: Przytulisko Głowno ul. Piaskowa 37 95-015 Głowno. Kontakt 509 104 718
![]() |
![]() |
25 Maja 2015
W Kwietniu, przybyły do nas :( :
Gacek |
Iga |
Karol |
Kila |
|||
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|||
Moro |
Pyzy |
Szajba |
Tesia |
|||
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|||
Timi |
Karolina |
Mati |
||||
![]() |
![]() |
![]() |
Do nowych domów pojechały :) :
Danio |
Kora |
Lotka |
Malinka |
||||
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
||||
Monia |
Śrubka |
Pimpek |
Tosia |
||||
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
||||
Karolina |
|||||||
![]() |
20 Maja 2015
Serdeczne podziękowania Fundacja Niechciane i Zapomniane - SOS dla Zwierząt, za przekazanie nam w ramach Akcji Wielcy Małym 12 nowych, pięknych bud dla psów. Jesteśmy bardzo wdzięczni Fundacji, że zawsze pamiętają o naszych podopiecznych i wspierają nas w działaniach. Dziękujemy!
![]() |
![]() |
18 Maja 2015
Horacy przeszedł zabieg zmniejszający ciśnienie w oczkach, przeprowadzony przez dr. Garncarza. Mimo podawanych kropelek ciśnienie obniżyło się bardzo minimalnie, dlatego zapadła decyzja o zabiegu. Horacy przeszedł go w pełnej narkozie i wszystko udało się bez najmniejszych komplikacji. Oczka wciąż są spore, ale Horacy po przeprowadzonym zabiegu czuje się dobrze. Teraz czeka go życie bez bólu, a do szczęścia brakuje tylko kochającego domku.
![]() |
![]() |
9 Maja 2015
Zawiadamiamy, że do Sądu Rejonowego w Zgierzu II Wydziału Karnego przesłany został akt oskarżenia przeciwko Ryszardowi B. i innym. Towarzystwo Przyjaciół Zwierząt "Arkadia" jako pokrzywdzone w sprawie występować będzie w charakterze oskarżyciela posiłkowego, a naszym pełnomocnikiem procesowym będzie adw. Mateusz Łątkowski z Kancelarii Adwokackiej Kancelarii Prawa Kanonicznego w Poznaniu (www.kancelaria-latkowski. pl). Warto zaznaczyć, iż Mecenas działa w
imieniu Towarzystwa i na rzecz psa Promyka całkowicie nieodpłatnie tj. na
zasadach pro publico bono.
O terminie pierwszej rozprawy w przedmiotowej sprawie poinformujemy Państwa po jej wyznaczeniu przez Sąd. Liczymy na Państwa liczne uczestnictwo w procesie oraz zachęcamy wszystkie media do jego śledzenia!
![]() |
* Jeśli możesz, to pobierz plakat promujący "Mały wielki procent", wydrukuj go i powieś w widocznym miejscu, aby zachęcić innych do wspólnego pomagania!
![]() |
![]() |
2 Maja 2015
Odszedł od nas Rubin... Pies który trafił do przytuliska dwa lata temu.
Nie zdążył znależć domu, był starszy i niewidomy.
Tak nam przykro Rubinku, teraz jesteś już w lepszym świecie....
![]() |
28 Kwietnia 2015
Zostaliśmy zgłoszeni do konkursu portalu Świat Kotów. Można zdobyć karmę dla małych kociaków. Konkurencja jest spora, więc liczymy na Wasze głosy. Należy zagłosować na logo żółtego psa i czarnego kota Towarzystwa Przyjaciół Zwierząt "ARKADIA" http://swiatkotow.pl/dla-kociakow-dzieciakow/konkurs.html . Będziemy wdzięczni za każdy głosik i wszystkim z góry dziękujemy za pomoc!
21 Kwietnia 2015
Chcielibyśmy poinformować, że Promyczek jest przygotowywany do adopcji. Na początku jego historii, wiele osób wyrażało chęć adopcji psiaka, jednak w stałym kontakcie pozostało z nami kilka osób. Prosimy o kontakt wszystkie zainteresowane adopcją Promyka osoby. Będziemy sprawdzać chętne domki i zastrzegamy, że wybierzemy ten najlepszy dla psiaka. Kontakt tel. Agnieszka: 509 104 718, Agata: 506 651 789 kontakt mailowy: beata@przytulisko.glowno.pl
![]() |
![]() |
![]() |
||
15 Kwietnia 2015
Ostatnio zaczęły nas niepokoić oczka Horacego, które do tej pory normalnych rozmiarów zaczęły się powiększać, na dodatek kolejne maile z aktualnymi wynikami krwi Horacego wysłane do okulisty, który się Nim zajmował pozostawały bez odpowiedzi, inni weterynarze twierdzili, że już poprzednie wyniki były dobre, tymczasem okulista kolejny raz przekładał operację. Postanowiliśmy sprawdzić postawioną diagnozę u innego okulisty, a przede wszystkim zobaczyć co dzieje się z powiększającymi się oczami. Byliśmy z Horacym u dr Garncarza w Warszawie i okazuje się, że poprzednia diagnoza była zupełnie błędna. Horacy ma zdegradowaną siatkówkę, soczewki wypadły i praktycznie zdążyły już zaniknąć, pies nie widzi zupełnie i co gorsze widzieć nigdy już nie będzie. Nie ma operacji, która pozwoli psu przywrócić wzrok - nie ma sposobu na odbudowanie siatkówki. Horacy nie widzi od bardzo dawna, długo przed pobiciem przestał widzieć i to jedyne co jest zgodne w obydwu diagnozach. Pierwsza jak bardzo nie była optymistyczna i dawała nam wszystkim nadzieję była błędna. Co gorsza Horacemu zaczęło rosnąć ciśnienie w oczkach ( w jednym jest 27 w drugim ponad 40) - stąd te powiększające się oczka i nieustający tępy ból głowy. Na chwilę obecną Horacy dostał krople na jego zmniejszenie (codziennie po 1 kropli do każdego oczka przez dwa tygodnie) potem jedziemy na wizytę kontrolną i jeśli okaże się, że krople nie działają ciśnienie zostanie zmniejszone odpowiednim zabiegiem w pełnej narkozie. Wyniki Horacego są na tyle dobre, że spokojnie będzie można go poddać takiemu zabiegowi - takie zresztą były już wcześniej, mówiono nam jednak co innego, a my wierzyliśmy, bo przecież weterynarz, przecież specjalista. Nie wiemy jak mamy przepraszać, tak bardzo się pomyliliśmy i zaufaliśmy złej diagnozie... wszystkim Wam daliśmy nadzieję, a teraz musimy ją odebrać...przepraszamy, a najbardziej PRZEPRASZAMY CIEBIE HORACY najdroższy psie...mamy nadzieję, że kiedyś nam wybaczysz...
teraz najważniejsze to zbić ciśnienie i znaleźć Horacemu dom - dom specjalnej troski, dom dla psa niewidomego, niewidomego już na zawsze, Horacy nie zobaczy już słońca...
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
14 Kwietnia 2015
W najbliższą niedzielę, w Głownie na placu przy ul. Zgierskiej odbędzie się impreza dla fanów motoryzacji - "II LS Spring Meeting". Organizatorzy imprezy postanowili, że podczas tego wydarzenia będą zbierać dary dla podopiecznych naszego Przytuliska. Będzie je można zostawiać przy namiocie głównym. Wraz z organizatorami, serdecznie wszystkich zapraszamy!
12 Kwietnia 2015
Promyczkowi zostały zdjęte szwy po operacji usunięcia chorego oka. Kołnierz już jest niepotrzebny i psiak ma pełną swobodę ruchu, co bardzo go cieszy. Żebra również się zrastają, najchętniej Promyk bawiłby się i wariował bez końca. Jest jeszcze na specjalistycznej diecie, ale wszystko idzie w dobrym kierunku. Niedługo powtórzymy badania, by sprawdzić czy Promyk zdrowotnie doszedł już do siebie.
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
11 Kwietnia 2015
W Marcu, przybyły do nas :( :
Czoko |
Goran |
Promyk |
Śrubka |
|||||
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|||||
Zuza |
ELza |
Lusia |
Malinka |
|||||
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|||||
Tosia |
||||||||
![]() |
Do nowych domów pojechały :) :
Filipek |
Sara |
Niko |
Mela |
|||||
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|||||
Pegi |
Pola |
Fiodor |
Kajtek |
|||||
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|||||
Lolcia |
Lonia |
|||||||
![]() |
![]() |
4 Kwietnia 2015
Każdy pies jest dla nas wyjątkowy, o każdego walczymy ile sił. Niestety musimy podzielić się z Wami bardzo smutną wiadomością... Tym razem przegraliśmy walkę o życie Aleksa. Aleks miał bardzo zaawansowaną niewydolność nerek, zwyrodnienia kręgosłupa, z dnia na dzień właściwie przestał chodzić mimo że kilka dni wcześniej był na spacerku i nic nie zapowiadało tak tragicznego końca. Boli tym bardziej, że był to pies spragniony czułości i miłości człowieka, której nigdy w życiu nie doznał. Boli, bo przez ponad rok szukaliśmy dla niego domu, ale nikt nawet nie zapytał o jego adopcję...
Czemu, czemu nikt nie chce tych starszych psów? Czemu muszą odchodzić samotne, niechciane i porzucone? W czym gorsze są od szczeniaków? Aleks odszedł w cieple, w lecznicy, ale bez swojego człowieka, bez człowieka, którego tak bardzo potrzebował...
Tak nam przykro, mamy nadzieję że tam po drugiej stronie znajdziesz lepszy świat...
![]() |
1 Kwietnia 2015
Promyczek powoli dochodzi w Przytulisku do zdrowia. Psiak wciąż dostaje leki, ma apetyt, jest na specjalnej wysokoenergetycznej diecie. Złamania i ranka po zabieg usunięcia oka goją się. Zbliża się czas zdjęcia szwów po operacji, a za miesiąc kolejne kontrolne badania krwi. Promyk jest bardzo wesoły, radosny, lubi się bawić i spacerować. W stosunku do obcych jest nadal nieufny, jednak pracowników i wolontariuszy Przytuliska, traktuje z ogromną miłością, uwielbia się tulić i podstawiać swoje puchate ciałko do pieszczot.
Przedstawiamy rachunki za transport Promyczka do i z Wrocławia oraz za jego pobyt w Klinice Dr. Niedzielskiego. W fakturę wliczony został pełny pobyt psiaka w szpitaliku, wszystkie badania, leki oraz operacja usunięcia oka, łącznie 2072,00zł. Transport kosztował 356,47zł. A więc razem wyszła suma: 2428, 47zł. Z naszej strony raz jeszcze ogromne pokłony dla Klinika Weterynaryjna dr n. wet. Dariusz Niedzielski oraz wszystkich Promyczkowych darczyńców.
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
||||
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
31 Marzec 2015
Malinka, maleńka mikroskopijna sunia, której start w życiu od początku skazany był na niepowodzenie.Ma zaledwie 4 miesiące, jest niewinnym i bezbronnym jeszcze dzieckiem. Dzieckiem porzuconym. Malinka została przywiązana w lesie do drzewa, chora, czekająca na śmierć. Dzięki szybkiej interwencji udało się sunię uratować. Stan Malinki był bardzo poważny, była niemalże w stanie agonalnym.
Po przejściu badań okazało się, że kruszynka cierpi na parwowirozę , ciężką i bardzo często śmiertelną chorobę, która dotyka głównie młode psy. Malinka natychmiast została zabrana do Szpitala Całodobowej Lecznicy dla Zwierząt SOWA w Łodzi, gdzie ma zapewnioną odpowiednią opiekę medyczną i z dnia na dzień czuje się lepiej, zdrowieje.
Malinka mimo, że maleńka, pokazała jak bardzo jest dzielna i waleczna, na przekór losowi walczy, a my zrobimy wszystko, by miała wspaniałe życie. Gdyby ktoś z Państwa, zechciał wesprzeć Malinkę w leczeniu, bylibyśmy wdzięczni za pomoc:
Towarzystwo Przyjaciół Zwierząt „ARKADIA” w Głownie
ul. Bielawska 7 m. 2, 95-015 Głowno
nr konta: 49 8787 0000 0024 6482 2000 0001
SGB BANK SA SWIFT/BIC kod: GBWCPLPP
Z tytułem: darowizna dla Malinki
Dziękujemy!
![]() |
![]() |
29 Marzec 2015
Wczoraj pod cmentarzem na ul. Łowickiej w Głownie, ktoś porzucił trzy, maleńkie – 2 tygodniowe kocięta. Maluchy były wsadzone w plastikowe wiadro. Gdyby nie szybka reakcja przechodniów, kotki najprawdopodobniej zamarzły by. Są wychłodzone, zarobaczone i odwodnione. Apelujemy już po raz kolejny, sterylizujcie/kastrujcie swoje zwierzęta! Pomoże to w uniknięciu takich właśnie sytuacji, gdzie niechciane mioty porzucane są na pewną śmierć. Nie rozmnażajmy cierpienia!
![]() |
![]() |
28 Marzec 2015
Promyczek wrócił już do Przytuliska. Żegnając się z Wrocławską Kliniką Dr. Niedzielskiego, cały czas merdał ogonkiem. Wszyscy go tam bardzo polubili, wyściskali Promysia i mówili, że będą tęsknić. Bardzo dziękujemy Klinika Weterynaryjna dr n. wet. Dariusz Niedzielski za wspaniałą opiekę medyczną i okazane Promyczkowi serce!
Promyk czuje się dobrze. W drodze powrotnej na zmianę bawił się swoją piłeczką i misiem, a jak tylko wolontariuszka Ania przestawała go głaskać, podstawiał pyszczek i wciskał się pod dłoń, żeby tylko miziać dalej. W Przytulisku powitaniom nie było końca, Promyczek cieszy się, że wrócił już do nas. Był dziś na dwóch spacerkach, zjadł wielką michę ugotowanego kurczaka, a w wolnych chwilach bawi się swoimi zabawki. Rezonans magnetyczny wykazał, że Promyczek ma też złamany prawy łuk jarzmowy. Dostaje leki, które pomogą w pełni wrócić mu do zdrowia. Leki które przyjmuje to Synergal, Hepatiale Forte, Aescin, i codziennie przemywamy rankę po operacji Rivanolem. Zalecana jest też dieta wysokoenergetyczna, więc zamawiamy dla Promyczka specjalistyczną karmę. A 1-3 Kwietnia zdejmujemy szwy. Za miesiąc kontrolne badania krwi.
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
26 Marzec 2015
Promyczek jest już po wszystkich badaniach. Rezonans magnetyczny potwierdził, że żebra Promyka zostały połamane. Badanie wykazało też, że w okolicach mięśni skroniowych, tuż przy wybitym oczku jest duży krwiak. Krwiak nie zagraża zdrowiu Promyczka, nie jest umiejscowiony w mózgu. Tam też rezonans nie wykazał żadnych zmian i jest to dobra wiadomość. Psiak dostanie odpowiednie leki, dzięki którym krwiak będzie się zmniejszał i zniknie.
Wczoraj z samego rana odbyła się też konsultacja okulistyczna. Potwierdziła, że oczko jest martwe, niestety w oku też powstał stan zapalny, który Promyczkowi zaczął przysparzać sporo bólu. Dlatego została podjęta decyzja o operacji usunięcia chorego oka. Zabieg się udał, Promyczek bez problemów wybudził się z narkozy i czuje się dobrze. Dostaje kroplówki i leki przeciwbólowe. Po zabiegu został też założony sączek, który dziś wieczorem będzie zdjęty. Codziennie odwiedza go nasza wolontariuszka Ania i zabiera na krótkie spacery. A już jutro Promyczek zostanie wypisany z Wrocławskiej Kliniki i wróci do nas, do Przytuliska, gdzie będzie dochodził do zdrowia.
Promyczek dziękuje Wszystkim za wszystko. Za wsparcie, za trzymanie kciuków, za wysyłanie pozytywnej energii, za dobre słowa, za to, że Jesteście!
Podajmy zaktualizowaną sumę wpłat, które wpłynęły do Promyczkowej skarbonki od dnia 14.03.2015., do dnia 23.03.2015r.. Jest to kwota 29493, 05zł, 40 funtów, 14 euro, 10 dolarów. Lista darczyńców zostanie zaktualizowana pod tym linkiem: https://www.facebook.com/notes/przytulisko-g%C5%82owno/lista-darczy%C5%84c%C3%B3w-promyka/769161996486126 (kliknij)
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
24 Marzec 2015
Dziś z samego rana wyruszyliśmy z Promyczkiem do Wrocławia, do Kliniki Dr. Niedzielskiego. Podróż przebiegła spokojnie, Promyczek pierwszą część drogi przespał, a następną bawił się swoimi zabawkami. W Klinice trochę się bał, ale cały czas była z nim Wolontariuszka Kasia. Przy niej pobrano Promykowi krew oraz przygotowano go do tomografii komputerowej. Później Promyczek został pod opieką Kliniki i naszej Wolontariuszki Ani, która we Wrocławiu mieszka i będzie Promyczka doglądała codziennie. Mamy już wyniki krwi, które na dzień dzisiejszy nie wyszły zbyt dobrze. Podwyższony poziom granulocytów oraz parametr alt oznaczają stan zapalny, eozynofile mówią nam, że psiak jest zarobaczony, pozostałe parametry potwierdzają, że Promyk ma niedobory witamin, był głodzony i zaniedbywany. Promyczek po tomografii, wybudził się już z narkozy, jest zmęczony i spokojnie odpoczywa w szpitaliku. Dostaje kroplówki wzmacniające. Wstępnie wiemy, że Promyczkowe żeberka również nie zostały oszczędzone i są stłuczone. Pełny opis z tomografii komputerowej, powinien być jutro. Jutro też ma się odbyć konsultacja okulistyczna, jednak po wstępnym obejrzeniu oczka, lekarze niestety nie dają dużych szans na jego uratowanie. Promyk zostanie we Wrocławskiej Klinice przez kilka dni, przed nim jeszcze ciężkie badania, w tym rezonans magnetyczny. Kochani, na bieżąco będziemy Was informować o tym co się dzieje. Bądźcie z nami i Promykiem, bo teraz tak mocno potrzebujemy Waszej wiary i wsparcia!
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
23 Marzec 2015
W weekend Promyczka odwiedzili mali goście o wielkim sercu, psiak dostał zabawki i smakołyki. Był też na krótkim spacerku, musieliśmy sprawdzić czy nie przeszkadzają mu szelki oraz jak chodzi na smyczy.
Od wczoraj też Promyk czuje się gorzej. Jest smutny, apatyczny, nie chce jeść. Pobraliśmy mu krew i podajemy kroplówki z witaminami. Promyczek nie czekając na weterynarza, sam rozprawił się ze szwami i otworzył sobie oczko, niestety oko nie reaguje na światło. Jutro z samego rana (wtorek), wyruszamy z psiakiem do Wrocławia do Kliniki dr. Niedzielskiego. Promyk zostanie tam kilka dni i przejdzie wszystkie niezbędne badania o których już wspominaliśmy. Zostanie też skonsultowany okulistycznie. To będzie kilka ciężkich dni dla Promyka i dla nas, ale wszyscy staramy się być dobrej myśli.
![]() |
![]() |
![]() |
||
![]() |
![]() |
20 Marzec 2015
Oj kochani, kłaniać to my się Wam będziemy po samą ziemię. Jesteście nieziemscy, wsparcie dla Promyczka nadeszło z całego Świata. Mimo prośby o wstrzymanie już wpłat na Promyczkową skarbonkę, Wy wciąż do teraz, niestrudzenie przesyłaliście środki finansowe. Do chwili obecnej dla Promyczka wpłynęła suma: 28753,05zł, 40 funtów, 14 euro, 10 dolarów (lista darczyńców zostanie aktualizowana, znajduje się tutaj (kliknij) ). Wasze wsparcie o Jego lepsze życie to coś niesamowitego. Mam gulę w gardle i brakuje mi słów, by wyrazić wdzięczność. Dziękujemy Wszystkim za wpłaty. Teraz prosimy o przesyłanie dobrej energii i trzymanie kciuków za Promysia :) Promyczek przesyła wielgachny uśmiech od ucha do ucha, dziękuje Wam wszystkim i merda do każdego z osobna ogonkiem :) Tutaj znajdziecie filmik z uśmiechniętym Promyczkiem (kliknij).
Adwokat Mateusz Łątkowski z Kancelarii Adwokackiej Kancelarii Prawa
Kanonicznego Mateusz Łątkowski z siedzibą w Poznaniu (www.kancelaria-latkowski.pl ) zapewnia naszemu Stowarzyszeniu na zasadach pro publico bono pomoc prawną w sprawie Promyka! Wielkie dzięki Panie Mecenasie!
20 Marzec 2015
Nasz dzielny Promyk z dnia na dzień czuje się lepiej. Mimo, że apetyt mu nie dopisuje, ma w sobie coraz więcej energii. Jednak musi nabrać jeszcze sporo sił, dość szybko się męczy. Po kilku minutach zabawy i rozprostowywania kosteczek, idzie odpocząć. Odkryliśmy, że Promyk lubi bawić się piłeczką, tak miło się na niego patrzy. Coraz więcej w nim ufności, już nie kuli się w kąciku ze strachu, z zaciekawieniem do nas podchodzi i nadstawia malutkie ciałko do głaskania, bardzo to lubi, a puchaty ogonek radośnie wtedy merda. Dzielnie znosi wywiady z prasą, radiem oraz stacjami telewizyjnymi. Promyk z zaciekawieniem wychyla nosek poza gabinet weterynaryjny, planujemy pierwszy, krótki spacerek i pewnie spodoba mu się. Obrzęk z operowanego oczka praktycznie już zszedł. Na zdjęcie szwów musimy jeszcze poczekać. Rana ładnie się goi, nie ropieje, a pod zszytą powieką widać ruchy, co sprzyja pozytywnemu rokowaniu. Po zdjęciu szwów, Promyk będzie konsultowany u specjalisty okulistyki weterynaryjnej. Wcześniej jednak czeka go kompleksowa diagnostyka, pod kątem sprawdzenia czy silne uderzenia w główkę, nie wywołały innych urazów, najprawdopodobniej badania będą we Wrocławskiej Klinice.
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
19 Marzec 2015
W Lutym, przybyły do nas :( :
Gufi |
Hela |
Lolcia |
Mela, Mika, Monia |
|||
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|||
Pati |
Platon |
Dora |
||||
![]() |
![]() |
![]() |
Do nowych domów pojechały :) :
Guffi |
Hasia |
Hrabia |
Lena |
|||
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|||
Lolek |
Perełka |
Tajfun |
Tekla |
|||
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|||
Mika
|
||||||
![]() |
18 Marzec 2015
Kochani, jak zawsze jesteście niesamowici i jak zawsze nie zawodzicie. Za to ogromnie Wam dziękujemy. Dla Promyka wpłynęła suma 13708,99zł, 35 funtów, 14 euro, 10 dolarów. Są to wpłaty do dn. 16.03.2015 do godz.20. Bardzo prosimy Państwa, abyście nie dokonywali już wpłat na Promyczka. Psiak został bardzo mocno zabezpieczony finansowo, powinno nam to wystarczyć na leki, wszelkie badania oraz dalsze leczenie. Jeśli będziemy potrzebowali pomocy, poprosimy. Lista darczyńców dostępna pod linkiem (kliknij). Dostajemy bardzo dużo maili i telefonów z pytaniami jak można pomóc i wesprzeć. Teraz największą pomocą, będzie dla nas Wasze wsparcie duchowe, właśnie to dodaje nam tak mocno skrzydeł do działania. No i Promyk, on jest najważniejszy i to on musi czuć Waszą pozytywną energię. Możecie też nas wesprzeć przekazując swój 1% KRS: 0000 345 382. Dziękujemy wszystkim, za każde miłe słowo i wsparcie, że jesteście z nami, z Promykiem. Interesuje się nim cała Polska, przyjeżdżają media ogólnopolskie, by nagłośnić jego historię. Promyk dzielnie to znosi, ale stres i strach go nie opuszcza. Piesek bardzo dużo odpoczywa, a opuchlizna na oczku zmniejsza się z dnia na dzień. Promyka czekają kompleksowe badania, jesteśmy w trakcie wybierania kliniki. To dzięki Wam, mamy taką możliwość. Dziękujemy za Wasze serca!
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
16 Marzec 2015
Promyk dużo odpoczywa, zaczyna rozumieć, że nikt go nie chce skrzywdzić i chyba powoli też zaczyna czuć się bezpiecznie. Jednak po tak ogromnej traumie minie jeszcze trochę czasu nim dojdzie do siebie. Psiak jest przytomny, je pije, sporo śpi. Cały czas ktoś przy nim czuwa, są pracownicy, dyżurują wolontariusze, kilka razy dziennie przyjeżdża weterynarz. Jego stan jest stabilny, dostaje leki przeciw bólowe oraz antybiotyk i maść do oczek. W chwili obecnej nie potrafimy powiedzieć w jakim stanie będzie zoperowane oko. Dopiero gdy zostaną zdjęte szwy, będzie można to ocenić. Za wcześnie też mówić czy powstały i jeśli tak to jakie uszkodzenia mózgu. Promyk jest chudy, pod puchatym futerkiem tego nie widać, ale czuć, gdy dotyka się malutkie ciałko. To młodziutki piesek, ma około 2-3 lat, jest w nim ogromna wola życia i mocno wierzymy w to, że wszystko skończy się dobrze.
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|||||
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
14 Marzec 2015
Z jak wielkim złem i cierpieniem przyjdzie nam się jeszcze zmierzyć? Ile łez przyjdzie nam jeszcze wypłakać, ile jeszcze razy pękną nasze serca? Dziś po raz kolejny nasza wiara w człowieczeństwo została zburzona.
Głowno ulica Ułańska pod samym lasem, a tam zawiązany i zakopany do połowy worek. W środku jakaś przerażona istota walczy o życie. Na miejsce przyjeżdża weterynarz. Wyciąga worek, a Jego oczom ukazuje się malutki, ledwie oddychający, walczący resztkami sił piesek z czerwoną obrożą na szyi.
Uderzany w główkę był tak mocno, że wypadła mu gałka oczna. Nie wiemy jakim przedmiotem, nie wiemy ile razy, ale przypuszczamy, że katowany był na śmierć. Gdy stracił przytomność, ktoś może myślał, że już go zabił. Potem, jak zwykłego śmiecia zapakował w worek i zakopał żywcem! Małego, niewinnego psa… Zdążyliśmy w ostatniej chwili. Promyk, bo tak go nazwaliśmy, był silniejszy od swojego kata, przeżył.
Psiak od razu trafił na stół operacyjny. Weterynarzowi udało się wsadzić gałkę oczną na miejsce, rana została zszyta, a czas pokaże czy oko będzie sprawnie funkcjonować oraz czy tak silne uderzenia w malutką główkę nie spowodowały trwałych uszkodzeń mózgu. Psiak jest dość chudy, bardzo słaby, na pół przytomny, ale walczymy o niego!
Zgłosiliśmy na Policję zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa. Szukamy osób, które mogą mieć jakieś informacje w tej sprawie, jeśli ktokolwiek z Was coś wie, prosimy o kontakt tel.: 509 104 718
Promyk przebywa w Przytulisku pod stałą opieką weterynaryjną. Leczenie będzie długotrwałe. Nie zostawimy go samego, zrobimy wszystko by wyzdrowiał, odnalazł spokój i miłość, bo przecież gdzieś tam na Niego musi czekać szczęście... Rozbudźmy w Promyku iskierkę nadziei, niech wie, że nie jest sam i że nie każdy człowiek jest okrutny.
Prosimy o darowiznę dla Promyka:
Towarzystwo Przyjaciół Zwierząt „ARKADIA” w Głownie
ul. Bielawska 7 m. 2, 95-015 Głowno
nr konta: 49 8787 0000 0024 6482 2000 0001
SGB Bank SA SWIFT/BIC kod: GBWCPLPP
PayPal: http:// www.przytulisko.glowno.pl/ paypal.htm
Z tytułem: Darowizna dla Promyka
Wydarzenie na FB (kliknij)
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|||||
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|||||
![]() |
||||||||
28 Luty 2015
Zima powoli ustępuje wiośnie, już lada moment usłyszymy radosne ćwierkanie ptaków, otoczy nas zapach kwitnących drzew, nasze twarze zaleją promienie słoneczne, a oczom ukażą się śliczne zazielenione tereny... Ale tam, w tej zieleni, kryje się też ogromne niebezpieczeństwo dla zwierząt – Kleszcze. To groźne pasożyty, które przenoszą różne, zagrażające życiu choroby. Chyba dla każdego posiadacza czworonożnego Przyjaciela, są one koszmarem.
Są też koszmarem dla mieszkańców Przytuliska w Głownie i ludzi, którzy sprawują nad nimi opiekę. Przytulisko znajduje się w pięknej zalesionej okolicy, to tam każdego tygodnia spacerujemy z psami i tam też polują na swoje ofiary te małe wysysające życia bestie. W tym roku zima była łaskawa, a więc możemy spodziewać się prawdziwego wysypu kleszczy, już teraz docierają do nas informacje, że pasożyty zaczęły zbierać swoje żniwo.
My 2 lata temu straciliśmy Maksa, psiaka, który zachorował na Babeszjozę, nie chcemy żegnać kolejnych podopiecznych, nie chcemy znów się zamartwiać, chcemy zabezpieczyć nasze zwierzęta najwcześniej jak to możliwe.
Dzięki Waszym ogromnym sercom, rok temu to się udało. Wspólnie obdarowaliśmy bezpiecznymi spacerami wszystkie psiaki. Teraz też prosimy Was o pomoc w zakupie obroży przeciw kleszczowych Bayer Kiltix lub Foresto: tutaj informacje o obrożach (kliknij) . Sami nie damy rady zabezpieczyć ponad 70 psów. Koszt jednej obroży to ok. 60-70zł., zbyt duży na barki Przytuliska. Obroże są jednak bardzo skuteczne i starczają na cały sezon.
Prosimy, pomóżcie i w tym roku spacerować bezpiecznie Głowieńskim bezdomniakom, podarujcie obróżkę!
Przytulisko Głowno
ul. Piaskowa 37
95-015 Głowno
Gdyby ktoś zechciał wpłacić darowiznę na zakup obroży:
Towarzystwo Przyjaciół Zwierząt „ARKADIA” w Głownie
ul. Bielawska 7 m. 2,
95-015 Głowno
nr KONTA : 49 8787 0000 0024 6482 2000 0001
SGB BANK SA SWIFT/BIC kod: GBWCPLPP
PayPal
z tytułem: obroża przeciw kleszczom
Wydarzenie na FB (kliknij)
Dziękujemy!
20 Luty 2015
Mamy zaszczyt wzięcia udziału w cudownej inicjatywie, projekcie „Na Tropie”. Jest to seria trzech książeczek dla Dzieci z bardzo przewrotną opowieścią o rodzinie, która decyduje się na adopcję psa. Na końcu książeczek, przedstawione zostaną prawdziwe psiaki do adopcji, będą to mieszkańcy naszego Przytuliska, Schroniska Siestrzeń, oraz Przytuliska koło Radzymina "Znajdki". Książeczki „Na Tropie”, będzie można znaleźć w różnych warszawskich restauracjach, rodzice będą mogli je czytać swoim pociechom podczas oczekiwania na posiłek, lub dla zabicia czasu. W chwili obecnej, zbierane są pieniążki na wydruk książeczek, bardzo prosimy o wsparcie tego wspaniałego, promującego adopcję projektu! Tutaj (kliknij), znajdziecie wszelkie potrzebne informację o akcji, oraz o tym jak pomóc!
Ogromnie Was zachęcamy do dołożenia cegiełki na rzecz akcji „Na Tropie”
Siła człowieka tkwi w jego sercu… Tylko od jego dobrej woli zależy, czy ujrzy światło dzienne. Dołącz do nas! Przekaż 1% podatku Towarzystwu Przyjaciół Zwierząt „Arkadia” w Głownie, które sprawuje opiekę nad Przytuliskiem dla Zwierząt. Pamiętaj, KRS: 0000 345 382.
Wielką siłą człowieka jest jego wrażliwość i chęć niesienia pomocy słabszym. Można podnosić setki ciężarów, robić każdego ranka tysiąc pompek, ale tylko pomagając innym, tak naprawdę odkrywa się swoją siłę. Nie musisz powalać kogoś na łopatki czy ćwiczyć godzinami na siłowni wystarczy, że wytrenujesz w swoim sercu empatię i wyciągniesz dłonie do potrzebującego… Pomagaj zwierzętom i weź przykład z Przyjaciela Przytuliska dla Zwierząt w Głownie – Mistrza Świata Strongman 2012 World Strongest Federation – Krzysztofa Radzikowskiego. Przekaż 1% podatku TPZ „Arkadia” i w swoim rozliczeniu podatkowym, w odpowiedniej rubryce wpisz KRS: 0000 345 382.
- Uważam, że jeśli tylko można, to trzeba pomagać. Cieszę się, że moje zaangażowanie w tę akcję może przekonać niektórych, żeby przekazali swój 1% właśnie dla tych zwierząt – mów Krzysztof Radzikowski i dodaje – Tu nie potrzeba jakiejś wielkiej filozofii. Każdy może pomóc, a sposobów na to są tysiące. Wystarczy porozmawiać z Wolontariuszami, a oni już na pewno coś wymyślą.
Przekazując 1% Towarzystwu Przyjaciół Zwierząt „Arkadia” w Głownie wspomagasz blisko sto czworonogów przebywających w Przytulisku dla Zwierząt w Głownie. Niektóre z nich są tu tylko chwilę, gdyż są młode, zgubiły się i ich opiekunowie ich szukali lub po prostu mają szczęście. Dla innych los nie jest tak łaskawy. Doświadczone przez życie pozostają całymi miesiącami lub nawet latami pod opieką wolontariuszy i członków Towarzystwa, którzy pomagają im dojść do siebie po wypadkach lub skatowaniu przez ludzi, a także odzyskać równowagę psychiczną i wiarę w człowieka. Działalność TPZ „Arkadia” to jednak nie tylko głaskanie, wyprowadzanie na spacery i doraźna pomoc. Dzięki zaangażowaniu kilkudziesięciu osób kupowane są karma, legowiska, budy, zwierzęta trafiają do weterynarzy nie tylko na standardowe leczenie, ale również specjalistyczne, jak np. operacja na zaćmę, na którą właśnie teraz oczekuje pies Horacy.
Aby to wszystko sfinansować niezbędne jest wsparcie ludzi dobrej woli. Darowizny, które trafiają do „Arkadii” stanowią przeważającą część budżetu całego Przytuliska. Dlatego właśnie tak ważne jest, aby w tym roku nie było ich mniej. 1% jest szansą dla zwierząt na lepsze życie w Przytulisku, a także na szybsze znalezienie domów.
Aby pomóc Przytulisku dla Zwierząt w Głownie nie potrzeba pieniędzy. Wystarczą dobre chęci.
W celu wpłacenia 1% na rzecz Towarzystwa Przyjaciół Zwierząt „Arkadia” w Głownie należy rozliczyć się do 30 kwietnia br. W rubryce „Wniosek o przekazanie 1% podatku należnego na rzecz organizacji pożytku publicznego (OPP)” wpisujemy wyłącznie KRS: 0000 345 382 i wnioskowaną kwotę, jaką będzie stanowił 1% naszego podatku. Aby ją obliczyć wystarczy wyliczoną kwotę całkowitą podatku podzielić na sto, zaokrąglając do pełnych dziesiątek groszy w dół, czyli jeśli nam wychodzi np. 65,01 zł, to wpisujemy w rubrykę 65,00.
Pamiętaj, Twoja siła nie zależy od ilości centymetrów w bicepsie czy wagi portfela… Ona śpi w komorze Twojego serca i tylko od Ciebie zależy czy ją obudzisz. Wystarczy chcieć. Taka pomoc będzie jak budzik dla Twojej wewnętrznej siły. Obudź ją i stań się wartościowszym człowiekiem!
Krzysztof Radzikowski
Krzysztof Radzikowski to pochodzący z Głowna jeden z najbardziej utytułowanych w Polsce zawodników StrongMan. Przez wiele lat trenował pod okiem wielokrotnego mistrza Polski i Świata StrongMan – Mariusza Pudzianowskiego. Sam również może poszczycić się światowej klasy osiągnięciami. Krzysztof Radzikowski to m.in. Mistrz Polski Strongman 2011, 2012 i 2013, Mistrz Świata Federacji World Strongman Federation 2012, wicemistrz Arnold Classic w Madrycie 2012, a także Strongman Championship League World Champion w klasyfikacji ogólnej 2013.
Z Przytuliskiem dla Zwierząt w Głownie związany jest od 2014 roku, za sprawą swojej partnerki – Pauli Lewczuk – aktywnej wolontariuszki i działaczki na rzecz zwierząt. Decyzję o ambasadorowaniu Przytulisku podjął szybko, wiedząc jak ważne jest wsparcie dla zwierząt w nim przebywających.
8 Luty 2015
W Styczniu, przbyły do nas :( :
Benio |
Dosia |
Hasia |
Hrabia |
|||||
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|||||
Mania |
Mundek |
Tajfun |
Maciek |
|||||
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|||||
Dorcia |
||||||||
![]() |
Do nowych domów pojechały :)
Sonia |
Ganga |
Bezik |
Guzik |
|||||
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|||||
Jordan |
Lidka |
Lolki |
Migotka |
|||||
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|||||
Milka |
Gustaw |
Kobi |
||||||
![]() |
![]() |
![]() |
31 Styczeń 2015
Rudy...
Czy wiesz jak to jest stracić ukochaną osobę? Gdy jednego dnia otacza Cię miłość, dobro, bezpieczeństwo, a po chwili znika cały świat... Czy wiesz jak to jest gdy rozsypuje się dusza, gdy pęka serce, gdy śmierć zbiera swoje żniwo, a Ty zostajesz otoczony pustką?
To tak jakby z utratą miłości zniknęło wszystko, rozpadło się życie, przeminął ostatni oddech, świat przestał istnieć…
Taka właśnie jest historia Rudego, psa, który z dnia na dzień został na świecie sam.
Przez całe życie, kroczył u boku swojego opiekuna i chodź u obojga pierwsza młodość już dawno przeminęła byli szczęśliwi, bo mieli siebie. Gdy umarł opiekun Rudego, psiak stracił nie tylko miłość, ale również dach nad głową. I tak pogrążony w żałobie Rudy trafił do Przytuliska.
Niewyobrażalnie ciężko jest spojrzeć w psie oczy, oczy, które płaczą, oczy które straciły chęć do życia, nadzieję, że kiedyś ból zostanie ukojony. Jak pomóc, gdy tęsknota paraliżuje serce…? Rudy już nie płacze, ale smutek wciąż pozostaje. Ciężko starszemu psu, który spędził całe swoje życie w domu otoczonym miłością, odnaleźć się w schroniskowych warunkach. Rudy potrzebuje osoby, która na nowo odbuduje jego świat, przywróci oczom iskierki radości, iskierki, które poskładają zranione serduszko….
Rudy jest zupełnie nieabsorbującym, delikatnym starszym psiakiem. Większość czasu spędza leżąc spokojnie na swoim posłaniu. Na widok człowieka nieśmiało merda ogonkiem, kładzie pyszczek na kolana i wtula się w ciepłe ludzkie ciało. Tyle mogą podarować mu wolontariusze. Rudy bardzo lubi takie tulenie, przeplatane drapaniem za uszami. Przypomina mu to dom.
Psiak ładnie chodzi na smyczy, dogaduje się z innymi zwierzętami oraz zachowuje czystość.
Jeśli prowadzisz spokojny tryb życia i czujesz, że w Twoim życiu brakuje przyjaciela, pokochaj Rudego, pomóż mu uporać się z pustką po stracie ukochanej osoby…
Kontakt : Agnieszka 509 104 718 mail: beata@przytulisko.glowno.pl
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|||||
![]() |
![]() |
22 Stycznia 2015
Już po raz kolejny można przekazać swój 1% na pomoc Zwierzętom z naszego Przytuliska. Dla Was to tak niewiele, a dla naszych psów i kotów jest to szansa na nowe, lepsze życie. Dzięki Waszemu 1%, My możemy zmieniać ich świat. Pomagajmy razem. Towarzystwo Przyjaciół Zwierząt „ARKADIA” w Głownie - KRS: 0000 345 382
![]() |
21 Stycznia 2015
16 stycznia 2015 roku odbył się Koncert Charytatywny na Rzecz Bezdomnych Zwierząt zorganizowany przez Ogólnokształcącą Szkołę Baletową im. Feliksa Parnella w Łodzi. Podczas Koncertu wręczane były statuetki Dobrego Anioła dla osób działających na rzecz naszych braci mniejszych oraz Dobre Serca dla organizacji, które bezinteresownie pomagają bezdomnym zwierzętom. Towarzystwo Przyjaciół Zwierząt „Arkadia” w Głownie, czyli nasze Przytulisko otrzymało statuetkę Dobrego Serca. Jest nam niezmiernie miło i chcemy bardzo podziękować za tak wspaniały gest. Oprócz tego nagrodzone zostały nasze dwie wolontariuszki – Agnieszka Kacperska i Nicole Erland, które od wielu lat starają się poprawić ciężki los bezdomnych zwierząt. Dziękujemy Szkole Baletowej za zorganizowanie tak wspaniałego wieczoru i gratulujemy wszystkim, którzy w tym dniu zostali nagrodzeni.
![]() |
![]() |
|
17 Stycznia 2015
W Grudniu, przybyły do nas :( :
Bezik |
Gustaw |
Haps |
Kajtek |
|||||
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|||||
Lena |
Lidka i Lonia |
Luka |
Migotka |
|||||
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|||||
Pegi |
Pimpek |
Pola |
Puszek |
|||||
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|||||
Smerfik |
Staruś |
Lotka |
||||||
![]() |
![]() |
![]() |
Do nowych domów pojechały :) :
Bezik |
Cola |
Dukat |
Karolek |
|||||
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|||||
Goja |
Łatek |
Małgosia |
Skarpetka |
|||||
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|||||
Psotka |
||||||||
![]() |
16 Stycznia 2015
Jestem Milka i opowiem Wam swoją historię. Mam zaledwie 2 lata, a całe swoje życie spędziłam samotnie, na łańcuchu. Wiązana byłam od maleńkości, żeby nauczyć się bronić podwórka.
Mój Pan interesował się mną, tylko gdy próbował mnie czegoś nauczyć, bardzo często używał do tego siły ręki. Nie robiłam nic złego, nie rozumiałam i nie rozumiem do dziś, dlaczego mnie bił. Starałam nie rzucać się w oczy, nie narażać. Siedziałam cichutko w swojej małej przestrzeni łańcuchowej i byłam wdzięczna, że mam co jeść, bo Pan czasem mnie karmił.
Kiedyś przyszedł do Pana kolega i mnie zabrał, tak bardzo się cieszyłam, myślałam, że moje życie się odmieni, że będę szczęśliwa, że będę głaskana i przytulana, że ktoś mnie pokocha. Niestety... . Rzeczywistość okazała się inna, smutna. Trafiłam na inne podwórko, inny łańcuch i innego Pana, który od czasu do czasu wrzucił mi coś do garnka.
Całym moim światem był łańcuch, tylko on otulał mnie do snu, tylko on dotykał mojego małego ciała, ciała, które było spragnione obecności człowieka. Przestałam się już cieszyć i żyć nadzieją, pogodziłam się ze swoim losem. I wtedy ktoś się pojawił, mimo protestów Pana spuścił mnie z łańcucha, przytulał, głaskał i mówił ciepłe słowa, nawet jedzenie mi dał. Ten ktoś przyjeżdżał często, wtedy mogłam pobiegać, ale nie obchodziło mnie to, chciałam tylko, żeby głaskał i przytulał. Któregoś razu, zabrał mnie ze sobą, w samochodzie tak mocno tulił i mówił, że jedziemy do Przytuliska, do miejsca, w którym nie będzie łańcucha, będzie ciepłe posłanie i będzie mi dobrze. Ten ktoś, wolontariusz, który mnie zabrał, obiecał znaleźć mi prawdziwy dom, w którym będę kochana, a przytulanki nie będą miały końca.
Mieszkam teraz w Przytulisku. Mogę biegać, bawić się z innymi psami i wiem, że już niedługo spełni się obietnica wolontariusza, pojawi się ktoś, kto pokocha mnie całym sercem i nigdy już nie odtrąci. Lubię spacerować z wolontariuszami, mówią, że tak ładnie chodzę na smyczy, chwalą, że jestem spokojna, grzeczna i cudowna. Moje serce aż rośnie z radości, gdy są blisko mnie, nie krzyczą kiedy się przytulam, ściskają mnie mocno i całują, dają mi szczęście. Ja też chcę dawać szczęście, właśnie Tobie, wierzę, że niedługo pojawisz się i odmienisz moje życie, będziemy szczęśliwi oboje...Milka jest gotowa do adopcji od zaraz. Została wysterylizowana, zaszczepiona, odrobaczona i zaczipowana. Czekamy na nadchodzące szczęście...
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
5 Stycznia 2015
Nowy Rok Bazylek rozpoczyna w całkiem niezłym stanie zdrowia. W Grudniu byliśmy na kontynuacji terapii, zrobiliśmy też badania krwi i kolejny raz rtg. Mamy dobre wieści. Terapia Cartrophenem, pomaga. Niestety, nie wyleczymy Bazyla już nigdy, dysplazja i zmiany zwyrodnieniowe są mocno zaawansowane tego nie cofniemy, ale dzięki terapii, udało nam się osiągnąć zamierzony cel. Na chwilę obecną choroba nie postępuje, zatrzymaliśmy ją w miejscu i mamy nadzieję, że zostanie tak na dłuższy czas, że zima, mrozy, odwilże i inne warunki, które Bazylowi nie służą będą dla nas łaskawe. Mocno wierzymy, że "stop", na którym zatrzymaliśmy chorobę, będzie trwał wiecznie. Profilaktycznie raz w miesiącu Bazylek będzie jeździł na zastrzyk. Jeśli nic się nie zmieni, jedziemy dopiero pod koniec Stycznia. Baliśmy się teraz mocno o Bazylkowe łapki, spadł u nas pierwszy śnieg i są mrozy, ale chłopak dzielnie daje radę i zasuwa na spacerkach niedźwiedzim tempem. Niżej zdjęcia z badania rtg, faktura za ostatnią wizytę i wyniki krwi.
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|||||
![]() |
![]() |
Zobacz archiwum aktualności: 2014 | 2013 | 2012 | 2011 | 2010 | 2009-2008